Chorwacja w Unii Europejskiej

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 24.05.2011 16:54

Przeciwnicy i sceptycy UE byli, są i będą .... na szczęście nie oni decydują kto jest w UE

napisał(a) **mab** » 24.05.2011 17:01

janniko napisał(a):Warto posłuchać co ma do powiedzenia znany rosyjski obrońca praw człowieka Władimir Bukowski na temat Unii Europejskiej, zanim się wpadnie w zachwyt.
O Unii Europejskiej

Ale prawdopodobnie to już sprawa przesądzona. A szkoda.
Moim zdaniem obecna Chorwacja radzi sobie całkiem nieźle i za parę lat stałaby się potęgą turystyczną na miarę Grecji sprzed wejścia do UE.

Ważne jednak, by Chorwacja nie straciła resztki rozsądku i nie przystąpiła do strefy Euro.

Właśnie moja znajoma wybiera się na stałe do Danii, gdzie jej mąż już mieszka i pracuje od ponad roku. Dania olała strefę Euro i w porównaniu do innych krajów Eurosojuzu utrzymuje całkiem przyzwoitą stopę życiową... w porównaniu choćby do Niemiec, czy Francji..

pzodro

najwiecej do powiedzenia mają Ci którzy nie są w Unii...

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 24.05.2011 17:04

mab napisał(a):
janniko napisał(a):Warto posłuchać co ma do powiedzenia znany rosyjski obrońca praw człowieka Władimir Bukowski na temat Unii Europejskiej, zanim się wpadnie w zachwyt.
O Unii Europejskiej

Ale prawdopodobnie to już sprawa przesądzona. A szkoda.
Moim zdaniem obecna Chorwacja radzi sobie całkiem nieźle i za parę lat stałaby się potęgą turystyczną na miarę Grecji sprzed wejścia do UE.

Ważne jednak, by Chorwacja nie straciła resztki rozsądku i nie przystąpiła do strefy Euro.

Właśnie moja znajoma wybiera się na stałe do Danii, gdzie jej mąż już mieszka i pracuje od ponad roku. Dania olała strefę Euro i w porównaniu do innych krajów Eurosojuzu utrzymuje całkiem przyzwoitą stopę życiową... w porównaniu choćby do Niemiec, czy Francji..

pzodro

najwiecej do powiedzenia mają Ci którzy nie są w Unii...

Dysydenty mają... :wink:

napisał(a) **mab** » 24.05.2011 17:05

aby wszystko oceniać bez względu na wiedzę dożywotnio zostają "DESYDENTAMI"...

napisał(a) **Kiepura** » 24.05.2011 17:33

Janusz Bajcer napisał(a):Przeciwnicy i sceptycy UE byli, są i będą .... na szczęście nie oni decydują kto jest w UE

A kto decyduje? Z ciekawości pytam.

Ot i przykład eurodemokracji. Jak jesteś za jesteś OK. Jak jesteś przeciw, nie masz głosu. Jak z Irlandią, która zmuszona była głosować dotąd dopóki nie zagłosowała tak jak chciała Bruksela.

Slapol, Norwiegia i Szwajacaria są przykładami innej drogi. Chorwacja ze swoją turystyczną żyłą złota jest bardzo podobna do Norwegii.
Generalnie standardy sanitarne czy ekologiczne (a te wymieniłeś) są Ok za wyjątkiem niewielkiej części tych absurdalnych.

napisał(a) **AndrzejJ.** » 24.05.2011 17:58

Kiepura napisał(a):Slapol, Norwiegia i Szwajacaria są przykładami innej drogi. .

Slapol to inna droga ,a Norwiegia i Szwajacaria to inna droga.
Trudne porównanie, ale slapol pewnie to udżwignie,gorzej z Norwiegią i Szwajacarią :wink:

Szwaja.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 24.05.2011 18:19

Kiepura napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Przeciwnicy i sceptycy UE byli, są i będą .... na szczęście nie oni decydują kto jest w UE

A kto decyduje? Z ciekawości pytam.

W Polsce zdecydowała większość w referendum, sprawdź sobie w necie wyniki.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 24.05.2011 18:26

Kiepura napisał(a): Jak jesteś za jesteś OK. Jak jesteś przeciw, nie masz głosu.

Jak jesteś przeciw, masz głos na nie, jeśli tych głosów jest mniej niż tak, tzn. że zadziałała demokracja.

napisał(a) **pablo2222** » 24.05.2011 19:21

Janusz Bajcer napisał(a):Jak jesteś przeciw, masz głos na nie, jeśli tych głosów jest mniej niż tak, tzn. że zadziałała demokracja.

A w Irlandii to jaki był rodzaj demokracji?

napisał(a) **Kiepura** » 24.05.2011 19:28

Janusz Bajcer napisał(a):
Kiepura napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Przeciwnicy i sceptycy UE byli, są i będą .... na szczęście nie oni decydują kto jest w UE

A kto decyduje? Z ciekawości pytam.

W Polsce zdecydowała większość w referendum, sprawdź sobie w necie wyniki.

Ja wiem, że to co napisałeś to był tylko nieszczęśliwy skrót myślowy. Dlatego dodałem śmiejmordkę na końcu.

Tyle tylko, że sporo "tych tam" wcale nie uważa, że jest to skrót myślowy, tylko fundamentalna zasada. Przykład Irlandii jest jak najbardziej wymowny.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 24.05.2011 19:43

Irlandia jest w Unii od 1973 roku

http://europa.eu/about-eu/eu-history/19 ... dex_pl.htm

napisał(a) **Kiepura** » 24.05.2011 20:02

Janusz Bajcer napisał(a):Irlandia jest w Unii od 1973 roku

http://europa.eu/about-eu/eu-history/19 ... dex_pl.htm

Ale referendum w sprawie traktatu odbywało się do skutku, czyż nie ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum ... _2009_roku

napisał(a) **AndrzejJ.** » 24.05.2011 20:05

Kiepura napisał(a):[ odbywało się do skutku, czyż nie ?

Tak będzie też z tobą Kiebura.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 24.05.2011 20:45

Kiepura napisał(a):Ale referendum w sprawie traktatu odbywało się do skutku, czyż nie ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum ... _2009_roku

Tak i przyniosło określony skutek. Wiiększość Irlandczyków powtórnie zagłosowało za Traktatem po otrzymaniu pewnych gwarancji.

Przeciwnicy Unii Europejskiej są również przeciwni Traktatowi, co nie dziwi.

napisał(a) **jan_s1** » 24.05.2011 21:34

pablo2222 napisał(a):A w Irlandii to jaki był rodzaj demokracji?

Nazwałbym to demokracją permanentną. :wink:

Pytanie tylko, dlaczego panowie demokraci przestali organizować referenda w Irlandii? A jeśli w międzyczasie Irlandczycy zmienili zdanie?