napisał(a) realista2 » 07.07.2005 14:53
Dużo powiedziane, ale nie na temat. Przypomnę więc, że generałowi Gotowinie nikt nie odbiera zasług w wyzwoleniu swojego kraju lecz zarzuca zbrodnie wojenne. Mordowanie bezbronnych, a w szczególności kobiet i dzieci jest wyjątkowo obrzydliwym czynem i zasługuje tylko na śmierć i nie ma tu nic do wielkość zasług. Bo zasługi nie upoważniają do mordowania. Jeśli jest mordercą bezbronnych to powinien być ukarany, a jeśli jest niewinny powinno się z honorami zwrócić mu cześć, ale żeby tak się stało powinien poddać się procesowi przed niezależnym sądem zgodnie z chrześcijańską zasadą sprawiedliwości o której tu tyle mówicie.