Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

chorwacja w ue

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
gosa12
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 17.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosa12 » 26.07.2008 23:18

Mi nie chodzi o zwiedzanie centrów handlowych czy też robienie tam zakupów. To jest tylko przykład pokazujący jak ten kraj różni się od innych. Może to jest słaby wyznacznik oceny rozwoju danego kraju ale dość prosty i każdy to może zweryfikować. To jest jasne, że w ośrodkach turystycznych powinien być zachowany specyficzny styl ale przedmieścia ich stolicy czy innych dużych miast świadczą raczej o stagnacji jaka tam panuje. Oczywiście centra przemysłowe, handlowe, usługowe nie wszystkim się podobają ale tak to już jest. Autostrady i lotniska też mają wielu przeciwników. Podczas naszego pobytu w 2002 byliśmy pełni podziwu dla Chorwatów jak szybko podźwignęli swój kraj po zniszczeniach wojennych. Teraz jednak i oni sami przyznają nam, że coś się u nich zacięło. Tak to już jest, że konkurencja jest siłą napędzającą rozwój a tego tak bardzo teraz w Chorwacji brakuje. Jako przykład mogę podać nasza obiad na cztery osoby jakie zjedliśmy w maleńkiej urokliwej wiosce rybackiej. Zamówiliśmy cztery ryby, pieczywo i 1 l białego winna. Posiłek był bardzo smaczny, przemiła obsługa i cena prawie 1000 kun. Chorwaci tłumaczyli tak wysoką cenę zbyt małą ilością gości jacy ich odwiedzają, że u innych jest tak samo drogo itp. To w zasadzie powoduje, że część z nich nastawia się na gościa jednorazowego. To będzie zawsze fajny kraj na wakacje dla osób bardzo samodzielnych i samowystarczalnych. Rybę można przecież złowić, chleb kupić w sklepie i posiłek samemu przyrządzić. Taki sposób spędzania wolnego czasu dla wielu osób jest świetną rozrywką ale jest też cała masa innych. Jedni wolą namiot, inni apartament lub hotel.
Nasz gospodarz opowiadał nam o planach zbudowania na Hvarze lotniska dla czarterów i tanich linii lotniczych. Tyle, że właśnie wywołuje to u nich spory. Jedni patrzą na to z nadzieją, że pozwoli to na lepsze rozwój turystyczny Dalmacji większe zyski, wygodniejsze życie i zatrzymanie wyludniania się tej części kraju a mają tam problemy z bezrobociem. Inni obawiają się, że za tym lotniskiem przyjdą wielkie światowe firmy z branży turystycznej, które będą stanowić dużą konkurencje. To jest taki klasyczny przykład konfliktu interesu.
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3688
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 27.07.2008 07:17

gosa12 napisał(a):Mi nie chodzi o zwiedzanie centrów handlowych czy też robienie tam zakupów. To jest tylko przykład pokazujący jak ten kraj różni się od innych. Może to jest słaby wyznacznik oceny rozwoju danego kraju ale dość prosty i każdy to może zweryfikować. To jest jasne, że w ośrodkach turystycznych powinien być zachowany specyficzny styl ale przedmieścia ich stolicy czy innych dużych miast świadczą raczej o stagnacji jaka tam panuje. Oczywiście centra przemysłowe, handlowe, usługowe nie wszystkim się podobają ale tak to już jest. Autostrady i lotniska też mają wielu przeciwników. Podczas naszego pobytu w 2002 byliśmy pełni podziwu dla Chorwatów jak szybko podźwignęli swój kraj po zniszczeniach wojennych. Teraz jednak i oni sami przyznają nam, że coś się u nich zacięło. Tak to już jest, że konkurencja jest siłą napędzającą rozwój a tego tak bardzo teraz w Chorwacji brakuje. Jako przykład mogę podać nasza obiad na cztery osoby jakie zjedliśmy w maleńkiej urokliwej wiosce rybackiej. Zamówiliśmy cztery ryby, pieczywo i 1 l białego winna. Posiłek był bardzo smaczny, przemiła obsługa i cena prawie 1000 kun. Chorwaci tłumaczyli tak wysoką cenę zbyt małą ilością gości jacy ich odwiedzają, że u innych jest tak samo drogo itp. To w zasadzie powoduje, że część z nich nastawia się na gościa jednorazowego. To będzie zawsze fajny kraj na wakacje dla osób bardzo samodzielnych i samowystarczalnych. Rybę można przecież złowić, chleb kupić w sklepie i posiłek samemu przyrządzić. Taki sposób spędzania wolnego czasu dla wielu osób jest świetną rozrywką ale jest też cała masa innych. Jedni wolą namiot, inni apartament lub hotel.
Nasz gospodarz opowiadał nam o planach zbudowania na Hvarze lotniska dla czarterów i tanich linii lotniczych. Tyle, że właśnie wywołuje to u nich spory. Jedni patrzą na to z nadzieją, że pozwoli to na lepsze rozwój turystyczny Dalmacji większe zyski, wygodniejsze życie i zatrzymanie wyludniania się tej części kraju a mają tam problemy z bezrobociem. Inni obawiają się, że za tym lotniskiem przyjdą wielkie światowe firmy z branży turystycznej, które będą stanowić dużą konkurencje. To jest taki klasyczny przykład konfliktu interesu.


-Na Istri kazda restauracja ma jadłospis z cenami, to ile pieniadzi tyle muzyki :(
1000kn =138euro
138/4 =35euro/osoby
dla turystow z UE (przecietna pensja=1500euro) to nie jest drogo ale dla Chorwatow (prz. pensja 800euro) to drogo.
Jezeli UE to ceny tez z UE. :wink:
-W Puli (ludnosć 60000) jest 10 centrow handlowych, czy to znaczy ze Pula to UE???
-Mysle ze "Chorwacja w UE" nic nie zmieni w Chorwacji 8O
gosa12
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 17.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosa12 » 27.07.2008 11:18

mirko napisał(a):
-Na Istri kazda restauracja ma jadłospis z cenami, to ile pieniadzi tyle muzyki :(
1000kn =138euro
138/4 =35euro/osoby
dla turystow z UE (przecietna pensja=1500euro) to nie jest drogo ale dla Chorwatow (prz. pensja 800euro) to drogo.
Jezeli UE to ceny tez z UE. :wink:
-W Puli (ludnosć 60000) jest 10 centrow handlowych, czy to znaczy ze Pula to UE???
-Mysle ze "Chorwacja w UE" nic nie zmieni w Chorwacji 8O


To co napisał Mirko tylko to potwierdza. Nie jest przecież normalne płacenie równie wysokich rachunków w małej wiosce rybackiej jak w ekskluzywnych ośrodkach. 35 Euro za osobę to i dla większości mieszkańców UE też jest cena z sufitu. Przejeżdżając przez Austrię można za tą samą cenę zjeść smaczny regionalny obiad dla całej rodzinny, dwoje dorosłych i dwójka małych dzieci. Chorwacja ma olbrzymie niewykorzystane możliwości w turystyce. Przykłady można mnożyć i tak np. chcieliśmy z głównego portu w Dubrowniku dostać się do starego miasta. Szukaliśmy tzw. taxi wodnej, które przewiezie nas do starego portu i przy okazji będzie można zobaczyć Dubrownik od strony morza. Normalnie to powinien na tej trasie regularnie kurować jakiś mały stateczek. Nic oczywiście z tego nie wszyło dojechaliśmy autobusem. Dostaliśmy tylko jedną ofertę, że możemy sobie wynająć łódkę i sami popłynąć, cena 800 kun. Jestem głęboko przekonana, że wejście do UE tylko wyjdzie im i turystom na dobre. To przecież po interwencji UE Chorwaci znieśli ten idiotyczny zakaz wwozu żywności.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 27.07.2008 11:56

Być może, że tam gdzie jedliście bazowali na naiwnych. Nie udało mi się w Chorwacji zapłacić za obiad dla 3 osób więcej niż 400Kn. Fakt raczej z Karlovacko a nie winem. Może to wino było z górnej półki i stąd ta cena :wink: bo nie widziałem alby kilogram ryby kosztował więcej niż 370Kn (z tego co pamiętam, to taką maksymalną widziałem w Cro) 8)
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3688
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 27.07.2008 12:28

Ja tez mysle ze 1000kn, za duzo :(
Restauracja "Vela nera" na poziome UE.
cennik

:roll:
gosa12
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 17.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) gosa12 » 27.07.2008 21:16

Rysio napisał(a):Być może, że tam gdzie jedliście bazowali na naiwnych. Nie udało mi się w Chorwacji zapłacić za obiad dla 3 osób więcej niż 400Kn. Fakt raczej z Karlovacko a nie winem. Może to wino było z górnej półki i stąd ta cena :wink: bo nie widziałem alby kilogram ryby kosztował więcej niż 370Kn (z tego co pamiętam, to taką maksymalną widziałem w Cro) 8)


My z góry wiedzieliśmy, że ten obiad tani nie będzie. Pytaliśmy się wcześnie gdzie można zjeść dobrą świeżą rybę w przyjemnych warunkach i uprzedzano nas, że takie wymagania mogą nas trochę kosztować. W lokalu szef na wstępie zaproponował nam jakąś jedną wielką rybę dla wszystkich ale chciał za nią 1200 kun. Poprosiliśmy go o coś prostego i tańszego. Z manu wynikało, że powinniśmy się zmieścić w połowie tej ceny. Wiadomo jednak, że ostateczna cena jest uzależniona od wagi. Dostaliśmy więc cztery spore rybki i rachunek na prawie 1000 kun. Mówił, że mniejszy nie miał. Nie mogę też zrozumieć innych absurdów cenowych. Piwo w lokalu bezpośrednio przy morzu 17 kun a w lokalu 400 metrów od morzą w zaniedbanym miejscu 16 kun. Jaka to konkurencja?
Poprzednia strona

Powrót do Chorwackie ABC

cron
chorwacja w ue - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone