Witam!
Wyjeżdżamy na Chorwację około 6 sierpnia - w niedzielę wieczorem, żeby uniknąć korków. W zeszłym roku byliśmy 20 sierpnia - 7 września i nie było ani korków na magistrali, ani na autostradzie, ani co ważniejsze straszliwego tłoku na kempingach (bo tak nocujemy). No i tu mam do Was pytanie: czy na początku sierpnia na Chorwacji jest dużo gorzej niż pod koniec? Czy można bez trudu znaleźć równie fajne miejsca na kempingach - czyli np. tuż nad samym morzem za rozsądną cenę? A jak ceny w ogole - czy są dużo wyższe na początku sierpnia niż na koncu? Czy też jest nalot szarańczy i lepiej przesunąć wakacje?
pozdrawiam
Michal Gorski