Chorwacja przestała być tania!

PETERENZO napisał(a):potwierdzam, że rzeczywiście jest drożej niż w Polsce

Odrobinkę, ale pogoda lepsza

W tym roku we wrześniu byliśmy w Cro po raz pierwszy. Za nocleg dwóch osób (2-osobowy pokój lub apartament) płaciliśmy od 150 kun (okolice Plitvickich Jezior) przez 200 kun (Hvar) i 30 eur (Tribunj koło Vodic) do 35 eur (Makarska Riviera). Obiad w knajpie wynosił nas całościowo 140-200 kun - z piwem i napiwkiem Benzyna tańsza niż w PL. Ogólnie wakacje nad Adriatykiem we wrześniu tylko trochę droższe niż nad Bałtykiem w pełni sezonu Ech, pięknie było! Może później napiszę jakąś relacyjkę ze zdjęciami.

taaa...pogoda zdecydowanie lepsza. wróciliśmy w nocy właśnie..
też pierwszy raz .. . tak na szybko , apartament w ziv-blato , baaardzo czysty w każdym zakamarku, wszystko nowe - 30 euro/2os. . przyjemny ale nie wylewny właściciel który twierdził że jest to najlepsza villa w blato zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link i coś w tym może być . nie spotkałem sie jeszcze z tym żeby kosz na śmieci w apartamencie był codziennie opróżniany. przedłużyliśmy sobie pobyt o 2 dni a właściciel policzył nam tylko za 1 i rakijkę z winkiem dołożył . zresztą w tym samym czasie był szczający goryl , może i on coś napisze.
no i ten dojazd - - blato - lublin 15godzin bez 10min , z lublina nad bałtyk jedzie się czasami pół tego .
ceny w sklepach trochę wyższe , chyba szczególnie w małych miejscowościach. sklepik/jedyny poza sezonem/w blato - 4 bułki "polskie" , rogal i pączek - 20kun.

leszekmw napisał(a): w tym samym czasie był szczający goryl , może i on coś napisze.

kto był????

anakin napisał(a):

leszekmw napisał(a): w tym samym czasie był szczający goryl , może i on coś napisze.

kto był????

Nie znasz Szczającego Goryla z Katalonii ???
Jest taki cro_user

Piotrek_B napisał(a):

anakin napisał(a):

leszekmw napisał(a): w tym samym czasie był szczający goryl , może i on coś napisze.

kto był????

Nie znasz Szczającego Goryla z Katalonii ???
Jest taki cro_user

Wszyscy znają Goryla

PysiaPysio napisał(a):W Chorwacji nie jest najdrożej ani najtaniej, ceny są porównywalne do polskich tzn NIE MA jakichś OSZOŁAMIAJĄCYCH RÓŻNIC.

to ja chyba w jakiejś innej Polsce żyję. nie mówię o cenach noclegów tylko o cenach w sklepach (w Biedronce nie kupuję) - supermarketach. Wędliny, sery - mocno droższe niż w Polsce. Piwo w puszcze - w Polsce kupuję taniej niż za 5-5,50... Warzywa i owoce - też droższe. Posiłki - za obiad dla dwóch osób nie płacę w Polsce 90 złotych (tyle to mogę wydać na sushi), a tyle nam mniej więcej wychodziło stołując się w Chorwacji (oczywiście nie stołowaliśmy się w takim Dubrovniku, tylko w mniejszych miejscowościach). Co nie znaczy, że oszczędzaliśmy - na obiadokolacji byliśmy prawie codziennie, zakupy też, napitków sobie nie odmawialiśmy. Co nie znaczy, że drogo nie było.

W drodze na i z Chorwacji robiłem zakupy w markecie w Słowenii - ceny niektórych towarów w Słowenii były o 30-40% niższe! Mimo, że poziom życia w Słowenii jest wyższy niż w Chorwacji. No, ale to nie był rejon turystyczny. Bardzo mi się podobało w Bośni - w Mostarze ceny znacznie niższe a obiad dla 2 osób w Pocitejlu kosztował nas mniej niż 1 osoby w Kupari.

Piotrek_B napisał(a):Nie znasz Szczającego Goryla z Katalonii ???

jakoś nie było okazji.....
w każdym razie nick jest......przedni!

Pudelek napisał(a):

PysiaPysio napisał(a):W Chorwacji nie jest najdrożej ani najtaniej, ceny są porównywalne do polskich tzn NIE MA jakichś OSZOŁAMIAJĄCYCH RÓŻNIC.

to ja chyba w jakiejś innej Polsce żyję...

No w innej - w tej z Oberschlesien.

Na poważnie - jedyna słuszna opcja na tym forum to ta, że "nie jest drogo".
Jeśli Masz siłę i ochotę to walcz - powodzenia.

Jacek S napisał(a):
Na poważnie - jedyna słuszna opcja na tym forum to ta, że "nie jest drogo".
Jeśli Masz siłę i ochotę to walcz - powodzenia.

nie mam ochoty każdy kto tam pojedzie to sam oceni - ja oceniłem, że jest drogo, choć generalnie wiedziałem o tym już wcześniej, dlatego w większości przypadków nie byłem zaskoczony

Jacek S napisał(a):Na poważnie - jedyna słuszna opcja na tym forum to ta, że "nie jest drogo".

bo właściciele apartmanów dopłacają na miejscu, żeby było taniej

Pudelek napisał(a):

PysiaPysio napisał(a):W Chorwacji nie jest najdrożej ani najtaniej, ceny są porównywalne do polskich tzn NIE MA jakichś OSZOŁAMIAJĄCYCH RÓŻNIC.

to ja chyba w jakiejś innej Polsce żyję. nie mówię o cenach noclegów tylko o cenach w sklepach (w Biedronce nie kupuję) - supermarketach. Wędliny, sery - mocno droższe niż w Polsce. Piwo w puszcze - w Polsce kupuję taniej niż za 5-5,50... Warzywa i owoce - też droższe. Posiłki - za obiad dla dwóch osób nie płacę w Polsce 90 złotych (tyle to mogę wydać na sushi), a tyle nam mniej więcej wychodziło stołując się w Chorwacji

CZY TO NIE PRZYPADKIEM SCHIZOFRENIA???
piszesz że 90 zł to dla ciebie za drogo na obiad w Chorwacji a ok jeśli chodzi o sushi???
PS znamy dużo droższe zestawy sushi

WSTYDZISZ SIĘ BIEDRONKI??? my kupujemy w niej często/ mają chociażby wspaniałą oryginalną Tequilę/ ALE NA BOGA NIE PORÓWNUJEMY CEN Z NADMORSKIMI KONZUMAMI skoro nie jest dla ciebie SZOKIEM
zapłacenie 90zł za sushi to dlaczego ewidentnie przeżywasz....

Pudelek napisał(a):Wędliny, sery - mocno droższe niż w Polsce. Piwo w puszcze - w Polsce kupuję taniej niż za 5-5,50... Warzywa i owoce - też droższe.

czyżbyś nie doczytał tego wcześniej napisałem że...

PysiaPysio napisał(a):Każdy urlop wymaga nakładów finansowych i psucie go sobie siedzeniem w rachunkach i zamartwianie że coś kosztowało 3,50 zamiast1,90 może zniszczyć każdy urlop niezależnie od miejsca pobytu.

Poza tym napewno jakiś podobny do ciebie "oszczędny" Chorwat opisałby po pobycie w Polskich miejscowościach turystycznych że panuje u nas STRASZNA DROŻYZNA

Jacek S napisał(a): pisząc do Pudelka napisał...

No w innej/Polsce -przyp/ - w tej z Oberschlesien.
Na poważnie - jedyna słuszna opcja na tym forum to ta, że "nie jest drogo".
Jeśli Masz siłę i ochotę to walcz - powodzenia.

My mamy raczej inną teorię że CENOWA PRAWDA została na forum zawłaszczona przez PARAGONIASTYCH CENTUSIÓW którzy przy każdej opinii uderzającej w ich teorie uzasadniającej powszechne narzekanie na chorwacką "drożyznę" mają nieodpartą potrzebę zasypania delikwenta przykładami OSZOŁAMIAJĄCYCH RÓŻNIC ceny np Piwa... 2zł na puszce lub kilka złoty droższej wędliny...
A PO POWROCIE Z WAKACJI kiedy inni oglądają zdjęcia i filmy oni
chyba wyłącznie narzekają, rozpamiętywając różnice cen i PARAGONY z różnych stron świata... NAM URLOP SŁUŻY WYŁĄCZNIE DO WYPOCZYNKU a emocjonowanie się droższą ceną mleka zostawiam tym którym takie rozważania sprawiają przyjemność.

APELUJEMY TYLKO aby tacy zapobiegliwi i oszczędni ludzie NIE UOGÓLNIALI WŁASNYCH PROBLEMÓW I FOBII pisząc że jest drogo BO TWORZĄ ONI MYLNY OBRAZ CHORWACJI.
w której ceny jak już wcześniej wspomnieliśmy są PORÓWNYWALNE do polskich i niema jakichś STRASZNYCH RÓŻNIC
pozdro

Jaka jest (procentowo ) oszałamiająca różnica

Torac napisał(a):Jaka jest (procentowo ) oszałamiająca różnica

jak widać dla niektórych "centków" potrafi to być aż 2złote

ale 2 złote to może być 0,5% i 300%

PysiaPysio napisał(a): PARAGONIASTYCH CENTUSIÓW

Zgadzam się!
Paragoniastym Centusiom mówimy zdecydowanie : NIE!!!
Nie pasi Cro,bo drogo???
To siedzieć na d....w kraju, a nie jęczeć na forum!
ps.
a tak na marginesie...... Pysia Pysio...jaki to rodzaj?