Kynio napisał(a):Slyszales o Czarnkowie, Witnicy, Konstancinie, Kormoranie, czy nawet Ciechanie ?
hoborg napisał(a):Kynio napisał(a):Slyszales o Czarnkowie, Witnicy, Konstancinie, Kormoranie, czy nawet Ciechanie ?
Ciechan lata świetności ma za sobą. Jeszcze 2-3 lata temu, pszeniczny Ciechan za 3zł był nie do pobicia (dzisiaj >4). Niepasteryzowane zwykłe i mocne to był smak prawdziwego piwa. Niestety od kiedy zwiększyła się popularność browaru, zmniejszyła się jakość. Nie nadążali z produkcją, więc musieli skrócić czas procesu... kosztem smaku, ale i tak się wyróżnia.
Jeśli ktoś będzie w Warszawie, to polecam piwko w Browarmii. Drogie (12-15zł), ale karmazynowe, pszeniczne, stout warzone na miejscu... warto!!!
Ostatnio co raz więcej pojawia się piw lokalnych z niewielkich browarów, które mają swój renesans. Np browar w Konstancinie pod Warszawą (piwo Dawne).
Bocian napisał(a):I to ma przeogromny wpływ na to, że w Cro jest strrrrasznie drogo... :)
hoborg napisał(a):Ostatnio co raz więcej pojawia się piw lokalnych z niewielkich browarów...
hoborg napisał(a):Kynio napisał(a):Slyszales o Czarnkowie, Witnicy, Konstancinie, Kormoranie, czy nawet Ciechanie ?
Ciechan lata świetności ma za sobą. Jeszcze 2-3 lata temu, pszeniczny Ciechan za 3zł był nie do pobicia (dzisiaj >4). Niepasteryzowane zwykłe i mocne to był smak prawdziwego piwa. Niestety od kiedy zwiększyła się popularność browaru, zmniejszyła się jakość. Nie nadążali z produkcją, więc musieli skrócić czas procesu... kosztem smaku, ale i tak się wyróżnia.
Jeśli ktoś będzie w Warszawie, to polecam piwko w Browarmii. Drogie (12-15zł), ale karmazynowe, pszeniczne, stout warzone na miejscu... warto!!!
Ostatnio co raz więcej pojawia się piw lokalnych z niewielkich browarów, które mają swój renesans. Np browar w Konstancinie pod Warszawą (piwo Dawne).
hoborg napisał(a):Acha... i jeszcze za plastikowe butelki pobierają kaucję.... toż to szok
Josko Bulic napisał(a):Witam.Horwcia jest droga od zawsze,tylko pszed tym krizisem jakosz sie dawalo rade żicz .Moji koledzy zawsze muwiom da nije drogo bo oni patszom ogulnie i som na wakajach a to je cosz inego nisz mieszkacz w Horwaciji i codzienie kupowacz żiwnoszcz.Dla normalne rodzine w kturoj pracujom dwie osobe minimalna zapotszebowania som w granicach 7000 kuna da mogom normalnie żicz i poplacat wsziske rachunke plus żiwnoszcz.Tylko nie stety po tym krizisu dużo osub je straczilo prace a nowich ofert jest jak na lekarstwo. W Polsce tesz wszisko drożeje ,pamientam w 2001czy 2002 roku dla mieszkanie w Splitu moglesz kupić prawie dwa w Poznańu a teras som cene ruwne.Dzienki bogu w Polskoj jest żiwnoszcz dużo tania plus wszyske komunalne żeczy jak na psziklad prond,tv,gas,woda itd...Oczewiszcze pod wzglendom turisticznim i tak je Horwacia tania niż Wlochi,Grecia,Francia i Hyszpanija,ale drosza niż Bugarija,Turcija.Jedna od gluwnich galenżi gospodarczich Horwacije som stocznie a one barzo żle stojom i som pszed bankrustwem a to oznacza jeszcze trudnisze żicze.
Biker_HR napisał(a):
Bravo, "puna raskos talenta" napokon se je pokazala, zajedno sa netrpeljivoscu i slicnim losim osobinama!
Kad vec toliko vodis brigu o mojim primanjima - ja sam dipl. ing. - ovlasteni projektant, moja primanja uopce ne ovise o drzavnim jaslama, niti sam na teret poreznih obveznika, poput tebe. Iza mene ostaju trajna i kapitalna djela za buduce generacije, do sada sam vec sagradio toliko stvari, koliko ti ne mozes ni sanjati!
A sto se tice Domovinskog rata, uvijek cu svakome s ponosom reci ono sto trebam. Vidim da tebe cak i to pogadja.
anubis2423 napisał(a):witam chorwacja nigdy nie była tania i nigdy nie będzie!.nie po to człowiek zbiera cały rok kasę żeby sobie odmawiać.Byłem 3 lata temu w krynicy morskiej na urlopie cały tydzień chłodno i deszcz to po co człowiek ma mieć marzenia o urlopie jeżeli tak jest?pojechałem rok póżniej we wrześniu do Baśki a tam cały tydzień 33st.rewelacja po prostu.jestem wstanie zbierać kasę parę lat byle by jechać do cro.klimatu i uroku jaki tworzy chorwacja nie można wycenić jest warta każdej kasy pozdro