Też już kiedyś pisałem... piwo w centrum KOłobrzegu kosztuje 8 zł... czyli tyle co w Cro-konobie... i wolę tę chorwacką drożyznę... Temat jest wałkowany już od kilku lat... Jak widać wielu przyzwyczaiło się by wszystko mieć za darmo... a odnoszenie cen... do polskich... no cóż to już wogóle przesada, jak ktoś na wczasy jedzie i każdą wydaną np. kunę przelicza na złotówkę... pewnie pod koniec wczasów włosy sobie wyrywa... jak drogo wydałem... postaw się a zastaw się ... a potem na benzynkę do kraju brakuje...
Ach ...tegoroczne wczasy były najbardziej "na bogato" jakie pamiętam... żarcie... mniam konoby codzienne... obiad dla 4 osób z napojami i pwem (dla rodziców) ok 220 kuna... strasznie drogo... ojej... zapraszam na nasze wybrzeże...
masaż tajski na plaży... 45 minut 100 kuna... ojej...ale drogo....
2 apartamenty dla 10 osób... 10 dni... 900 euro... ojej ale drogo...
Nie popadajmy w paranoję... Ceny niewiele różnią się od Polskich... nawet w konzumie... góra 30% i nie na wszystko... przecież karlovacko to ok 8 kuna... czyli 4,5 zł... ale drogo...
Proponowałbym wysłać tych "ale drogo" np do Włoch lub Hiszpanii... i niech codziennie obiady w knajpach jedzą...
na podsumowanie... w biedronce jest taniej...