napisał(a) annauvb » 23.10.2011 20:57
Przed wyjazdem do Cro zaplanowaliśmy, że spróbujemy udać się na mecz Hajduka. Sprawdzaliśmy, że 24.09 mieli grać ze Slaven. Wybraliśmy się więc tego dnia do Splitu, spacerkiem z rivy udaliśmy się pod stadion. Byliśmy godzinę przed planowanym meczem i... nic tam się nie działo... Pusto i cicho... Coś nam nie pasowało... Było gorąco i byliśmy zmęczeni spacerem, więc zrobiliśmy kilka fotek, przeszliśmy na drugą stronę ulicy do kawiarni. Tam odpoczęliśmy przy kawie. Spytałam kelnerki czy dzisiaj będzie na Poljudzie jakiś mecz, ona po dopytaniu chłopaków na zapleczu odparła, że dzisiaj nie, że jutro wieczorem... Musieli więc przenieść mecz.
Ponieważ nie byliśmy samochodem, a byliśmy zdani na komunikację miejską, stwierdziliśmy jednak, że damy sobie spokój tym razem. Kupiliśmy sobie podkoszulki, flagę i parę drobiazgów z cro-fan-shop i to nam musiało wystarczyć. Na mecz mam nadzieję, że uda nam się dotrzeć następnym razem.