Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja po raz trzeci, po długiej przerwie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
cd

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 17.09.2010 08:02

Witam serdecznie,

Ponieważ dawno nie ruszaliśmy się z miejsca, proponuję dzisiaj podróż w czasie.

Salona albo Solin, jak kto woli.

Obrazek

Jeżeli ktoś lubi klimaty antyczne i ma ochotę przenieść się w czasie dwa tysiące lat wstecz, to musi tutaj trafić. Dojazd jest bardzo prosty, na krzyżówce w Solin lekko w lewo, potem jeszcze moment i jesteśmy na miejscu.
W pobliżu kompleksu antycznego miasta spory parking, gdzie można zaparkować samochód.

Potem jeszcze kilka kroków i... zapraszamy na podróż w czasie.

Salona była stolicą Dalmacji - prowincji rzymskiej. Jej historia sięga czasów Juliusza Cezara.
Tak więc, samo to już wzbudziło we mnie ciekawość.

Warto poczytać przy okazji zwiedzania tablice informacyjne.

Obrazek

Można sporo się dowiedzieć.

Ciekawe są również zamieszczone na nich wizualizacje budynków, których ruiny można zobaczyć na własne oczy.

Zaczynamy od ruin cmentarzyska - Manastirine.

Obrazek

Mimo upływu tylu lat zachowały się resztki kolumn bazyliki i liczne grobowce.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Niektóre pięknie zdobione.

Obrazek


Obrazek


Obrazek






Wędrujemy dalej i mijamy muzeum.

Niestety zamknięte - szkoda.

Sam budynek zbudowano z elementów wydobytych podczas prac archeologicznych.

W ścianach widać wkomponowane belki, kolumny i inne elementy będące pozostałościami z dawnych budowli antycznej Salony.

Obrazek


Z boku budynku zielony zaułek z klimatycznymi zakątkami.
W cieniu pnących się na głową pięknych roślin, w otoczeniu elementów architektury z czasów rzymskich, można chwilę odetchnąć po spacerze w piekącym słońcu.

Obrazek

Mieszane uczucia wzbudziły we mnie poustawiane tam części grobowców. Nie bardzo mogłem pogodzić się z tym, że obok kamiennych stoliczków gdzie turyści odnajdują cień, często posilają się i cieszą się z pobytu w antycznym mieście, poustawiane były grobowce.
Przecież w nich spoczywały kiedyś ciała mieszkańców tego miasta.


Wychodzimy na rozległą polanę, równinę.

Obrazek



Obrazek

Niestety pozostały jedynie resztki murów, na poziomie ziemi. W centrum pionowe fragmenty ścian wystają ponad ślady fundamentów.



Porta Caesarea - brama miejska, znajduje się w lepszym stanie.

Obrazek


Ale od czego jest wyobraźnia.

Dzięki niej wszystko jest klarowne i piękne.
Termy, akwedukt, forum, trakty łączące części miasta.

Wszystko widać doskonale, rozejrzyjcie się...

Słychać nawet odgłosy rydwanów i stukot drewnianych sandałów mieszkańców Salony.



Odbijając lekko w prawo można dość do amfiteatru.

Musiał być naprawdę olbrzymi.

Obrazek


Rycina na tablicy informacyjnej potwierdza moje "obawy".

Wyraźnie widać kontur olbrzymiej niegdyś budowli oraz pozostałości dolnego poziomu.

Obrazek

Wszystkim się tutaj podoba.

Obrazek





Dobrze zachowana jest część przez którą wpędzane były zwierzęta na olbrzymią arenę.

Obrazek


Wśród zarastających krzaków, można odnaleźć trakt biegnący od portu, do którego przypływały statki ze zwierzętami, do amfiteatru.

Obrazek



Dzisiejsze otoczenie ruin nie przyprawia o zawrót głowy.
Poszczególne części miasta przedzielane są przez coś w rodzaju ogródków działkowych z uprawą winorośli, oliwek itp. W oddali majaczą industrialne klimaty przemysłowej części Splitu.

Wokół amfiteatru osiedle mieszkalne domków jednorodzinnych nie daje do końca nacieszyć się pięknem przeszłości.

Mimo to, myślę, że warto podjechać tu i poczuć się, choć przez chwilę, mieszkańcem starożytnej Salony.

Wychodząc można popatrzeć na piękne widoki rozciągające się na otaczający od północy masy górski.

Obrazek

Ponieważ z Salony już niedaleko do Splitu, w następnym odcinku zapraszam na spacer po pięknej starówce tego miasta.

Junior już nie mógł się doczekać i postanowił, że drogę Salona - Split przebędzie na piechotę.
Więc, do zobaczenia w Splicie.

Obrazek







Pozdrawiam

Tomek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.09.2010 08:33

Transalp, jestem oczarowana Twoimi zdjęciami...
Oj, będzie się działo na tegorocznym konkursie fotograficznym :D
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 17.09.2010 09:12

Trzykrotnie mijałam w tym roku zjazd na Solin. Teraz żałuję że się nie skusiłam. Cóż, jest po co wracać przynajmniej :)
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 17.09.2010 12:43

Transalp, "dozuję" sobie Twoją relację - codziennie po troszku. :D

Dzisiaj pospacerowałam po Sibieniku.

Zdjęcia piękne, Junior przesympatyczny :D

Pozdrawiam :papa:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: cd

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.09.2010 13:06

Transalp napisał(a):Dzisiejsze otoczenie ruin nie przyprawia o zawrót głowy.
Poszczególne części miasta przedzielane są przez coś w rodzaju ogródków działkowych z uprawą winorośli, oliwek itp.

Dzięki tym ogrodom, skrywającym pozostałości Solin,
możemy dziś obejrzeć to, co zostało z miasta po wizycie w nim Awarów oraz naszych przodków - Słowian :lol:

Jednym słowem - nasi tam byli ... :wink:

Później była znana historia granicy pomiędzy Turcją i Republiką Wenecką,
która zahamowała rozwój Splitu, a Solin, leżący na samym pograniczu. ukryła w mrokach dziejów.

No to teraz czekamy na Split ... :D
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 17.09.2010 15:50

Byliśmy w Splicie i kusiła mnie Salona, ale niestety brakło już sił...... a szkoda, jak widzę :cry:
Ale nic straconego-za rok kolejny punkt :)
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 07:40

maslinka napisał(a):Transalp, jestem oczarowana Twoimi zdjęciami...
Oj, będzie się działo na tegorocznym konkursie fotograficznym :D


Maslinka, dziękuję Ci serdecznie.
Ja od początku ślędzę Twoją RWPG.

Super sprawa - jestem Twoim wiernym fanem.

Pozdrawiam

Tomek
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 07:44

Aldonka napisał(a):Trzykrotnie mijałam w tym roku zjazd na Solin. Teraz żałuję że się nie skusiłam. Cóż, jest po co wracać przynajmniej :)


Nic straconego. My również planujemy wrócić do Salony. Tym bardziej, że na pobliską Twierdzę Klis już nie starczyło czasu. Przemkneliśmy tylko obok. Jednak widok z drogi już zachęcał do zatrzymania się.


Pozdrawiam

Tomek
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 07:46

sroczka66 napisał(a):Transalp, "dozuję" sobie Twoją relację - codziennie po troszku. :D

Dzisiaj pospacerowałam po Sibieniku.

Zdjęcia piękne, Junior przesympatyczny :D

Pozdrawiam :papa:



Dziękuję Ci Sroczka66 za to, że jesteś z nami.

Zapraszam na ciąg dalszy z nadzieją, że nas nie opuścisz.

Pozdrawiam

Tomek
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
Re: cd

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 07:52

weldon napisał(a):Dzięki tym ogrodom, skrywającym pozostałości Solin,
możemy dziś obejrzeć to, co zostało z miasta po wizycie w nim Awarów oraz naszych przodków - Słowian :lol:


Tak to prawda. Historia Awarów jest bardzo mało znana i niewiele można o nich przeczytać w "standardowych" przewodnikach i/lub podręcznikach.
A z ich udziałem działo się, oj działo i nie tylko w okolicach Salony.


Pozdrawiam

Tomek

Ps. Może masz dostęp do materiałów o historii Awarów i mógłbyś się podzielić? Będę wdzięczny.
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 07:55

Elizasz napisał(a):Byliśmy w Splicie i kusiła mnie Salona, ale niestety brakło już sił...... a szkoda, jak widzę :cry:
Ale nic straconego-za rok kolejny punkt :)


Kusiła i mam nadzieję, że będzie kusić dalej. Sądzę, że jest to jedno z ciekawszych miejsc w Chorwacji.
Napewno warto. A więc może do zobaczenia w przyszłym roku...


Pozdrawiam

Tomek
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
cd.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 08:12

Witam serdecznie,

Zapraszam dzisiaj na spacer po starówce Splitu.

Wyjazd do Salony i Splitu był uwarunkowany pogodą. Kiedy więc obudziliśmy się rano i w końcu zobaczyliśmy zachmurzone niebo -wiedzieliśmy, że to ten dzień.
Zapowiadało się nieźle. Nawet w czasie drogi do Salony spadł deszcz.
No trochę się zagalopowałem... Około 25 kropel!
Fakt, chciałem włączyć wycieraczki, ale obawiałem się, że przy tej ilości wody porysuję szybę w aucie.
Tak więc, deszcz co prawda był ale nie został zaliczony.

Wracając do tematu. Już w czasie pobytu w Salonie niebo się rozpogodziło i oczywiście wyszło słońce delikatnie nas przysmarzając.

Ze względu na Juniora obawialiśmy się podróży do Splitu. Jednak forma wszystkich była na wysokim poziomie, więc jedziemy.
Parkowanie w pobliżu starówki w Splicie nie należy do przyjemnych rzeczy. Ilość samochodów - przeogromna. Praktycznie każda szczelina zapchana.
Uff ! Udało się. Jest miejsce.
Nawet całkiem nieźle, bezpiecznie i blisko starówki.

Idziemy.

Wchodzimy od strony targu, mijając po drodze szpaler wyjątkowo obskurnych i brudnych straganów.
Jeżeli pamiętacie nasze "szczęki" z czasów balcerowiczowskich, to mniej więcej coś w tym stylu. Do tego pełno śmieci wokół straganów.
Jak na tak tłumnie odwiedzane przez turystów miasto, to lekki obciach.
Na szczęście to niedziela i te wszystkie kramy są pozamykane.

Niestety targowisko wzdłuż murów starego miasta targowisko pracuje pełną parą. No cóż - sezon w pełni. Rozumiemy, ludzie z tego żyją.

Jeden z przyjemniejszych zakątków targowiska. Na te poprzednio wspomniane szkoda było "kliszy".

Obrazek

Idziemy w stronę portu, potem wychodzimy wprost na nadmorską promenadę ze starym miastem w tle.

Obrazek

Z lewej strony widok na zatokę portową i zielone wzgórze po lewej.

Obrazek


Ławeczki wzdłuż promenady - całkiem sympatycznie.

Obrazek


Junior podobnie jak w Sibeniku poznaje tajniki konstrukcji płaszczyzn po których stąpa.


Obrazek


Obrazek



Ale już jesteśmy na starówce.

Obrazek


Na zachodzie bez zmian. Jak mawiał klasyk.


Obrazek


Dla Pani apaszkę, gawroszkę ? Naprawdę ładne i ręczna robota! Proszę, niedrogo. Jak dla Pani 30 ojro!

Obrazek


A co to za stworzenie? Brr...

Obrazek


Idziemy dalej,
pomiędzy uliczkami, odrobina przestrzeni.

Obrazek


Głowa kręci się raz w jedną, raz w drugą stronę.
Wszędzie coś ciekawego i na każdym kroku warto przystanąć.

Obrazek


Obrazek


Docieramy do serca starówki.
Obrazek


Na chwilę można zapomnieć o tłumach. Reszta ekipy schodzi do podziemi na zakupy a ja idę pobłądzić po zakamarkach starówki.

Obrazek


Obrazek


Jest na co popatrzeć!

Obrazek


Jak ja lubię takie miejsca!

Obrazek


Obrazek


Detale które wiele widziały. Szkoda, że nie mogą o tym opowiedzieć.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Raz szaro i kamiennie, raz kolorowo i kwieciście.

Obrazek


Czasami i jedno i drugie...

Obrazek


Ale duże oczy mam!

Obrazek


Jeszcze jedno - gdzieś tam wypatrzone.

Obrazek


Wciąż mieszkamy i mamy się dobrze.
Tak naprawdę niczego nam nie brakuje, no może satelitki.

Obrazek


Może coś na pamiątkę?

Obrazek

..coś w tym stylu?

Obrazek


Ich Cesarskie Mości również miałem okazję spotkać osobiście.
Piękna Cesarzowa i przystojny Cesarz.
Ave Cesar!!! Ave.

Obrazek


Podobno przynosi szczęście, zobaczymy...

Obrazek

Ale czy ja go na pewno pogłaskałem? Kurka wodna, nie pamiętam, muszę wrócić aby na wszelki wypadek powtórzyć ...


O niedobrze! Nie wchodzę...

Obrazek


Dalej i dalej a sił coraz mniej

Obrazek


Oko, proroka?

Obrazek


Czyżby tutaj nawet palmy są sadzane za kratki?

Obrazek


Promenada jeszcze raz w pełnej krasie.

Obrazek


Junior na tle pięknego wycieczkowca.
Właśnie szykował się do wyjścia z portu.

Obrazek


Krok do przodu? Ale czego ten Pan chce?
Uważaj, tak sobie nie patrz, bo jak Cię złapę...

Obrazek


Chyba trzeba do domu.

Czas już. Odpływamy.

Obrazek



Pozdrawiam

Tomek
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 20.09.2010 10:05

Junior w samym pampersie jest the best!!! :!:
A ze Splitu ujęcia niektóre to całkiem jak moje :oops: 8) :lol:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: cd

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 20.09.2010 11:21

Transalp napisał(a):Witam serdecznie,

Salona albo Solin, jak kto woli.



Najbardziej to bym wolał się tam znaleźć :!: :wink:
Coś czuję, że by mi się tam podobało :wink:

pozdrowienia

tomek
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010
Re: cd

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 20.09.2010 12:04

longtom napisał(a):
Najbardziej to bym wolał się tam znaleźć :!: :wink:
Coś czuję, że by mi się tam podobało :wink:


Znając, na podstawie Twojej relacji, zamiłowanie do podobnych klimatów jestem pewien,
że: b y ł b y P a n z a d o w o l o n y.



Pozdrawiam

Tomek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chorwacja po raz trzeci, po długiej przerwie - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone