Witam na naszej wycieczce do Mostaru. Jest to miasto, które każdy Cromaniak, albo już odwiedził, albo ma takie plany.
My odwiedziliśmy je dwukrotnie w 2009 i 2010 roku. Oczywiście przy okazji zwiedza się inne atrakcje Bośni : Pocitelj, Krawice, Blagaj czy Medugorjie.
W 2009 podróż do Bośni o mało nie skończyła się przykro...
Byliśmy wtedy w Orebicu i jadąc do Mostaru w pobliżu Stonu był remont nawierzchni. Była mijanka ze światłami i grzecznie czekaliśmy na naszą kolej. Wreszcie zielone światło, ruszmy do przodu, a po kilkudziesięciu metrach zza zakrętu wyskakuje chorwacka ciężarówka, jadąc wprost na nas. Odbijam w prawo na świeżo położony asfalt, udaje się ją wyminąć, ale na bokach samochodu jest cała masa asfaltowych kropek. Jeden bok jest praktycznie czarny. Oczywiście ciężarówka nawet się nie zatrzymała, a nas ogarnęła czarna ( asfaltowa ) rozpacz. Z tego szoku nawet nie zrobiłem wtedy zdjęcia jak wyglądał samochód. Na szczęście przypomniałem sobie rady mojej babci w takiej sytuacji. Po powrocie na kwaterę w Orebicu wystarczyło pół paczki margaryny "Smakowita" i lakier wyglądał jak nowy.
Trasa przebiega raczej tradycyjnie: Ston, Neum, Ploce, Metkovic. Na granicy z Bośnią bardziej się interesują "zieloną kartą" niż paszportami. Po krótkim oczekiwaniu jedziemy do Pocitelj. Główną atrakcją są tu ruiny zamku, meczet i widoki:
Przy parkingu sprzedają owoce w rożkach z papieru. Trzeba uważać, bo na wierzchu są ładne i dorodne, a pod spodem różne...
Jedziemy dalej.
W 2010 roku odbiliśmy w bok na Blagaj. U stóp skały, skąd wypływa podziemna rzeka jest dom derwiszów. Ciekawe miejsce i ładne widoki, myślę, że warto to zobaczyć. Można zatrzymać się trochę wcześniej, jeśli ktoś chce uniknąć opłaty parkingowej. Jadac do końca dojeżdżamy do niezbyt obszernego parkingu, ale opłata nie jest specjalnie wygórowana.
Na miejscu takie widoczki:
Tu wypływa podziemna rzeka:
Wejście do domu derwiszów również płatne, nie pamiętam dokładnie ile, ale raczej nic strasznego.
Przed wejściem należy zdjąć buty, a kobiety muszą się okryć wypożyczonymi strojami:
Tak wygląda parter:
A to jest piętro:
Następny etap naszej wycieczki to Mostar
cdn.