olczik napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):olczik napisał(a):My wyruszamy za jakąś godzinkę;)
Jedziecie już
nie, mamy małe opóźnienie ;d Tata coś nie może się zebrać. Pierwszy raz zostawia firmę pracownikom "sam na sam"... Tu zanieść sprzęt, tam klienci dzwonią.. Ciężkie życie chwilami ma ten mój tato
Przypomniała mi się śmieszna sytuacja. Zbieramy się do wyjazdu jakiegoś tam wakacyjnego, jest godzina 19:00. Mąż zanosi rzeczy do bagażnika, drzwi od domu otwarte, od salonu otwarte. Ja w tym czasie zamykam okna u góry. Nagle widzę naszą domową, niewysterylizowaną kotkę w czasie rui, jak gna niczym gazela przez podwórko.. Nie będę się rozpisywać, ale nasze opóźnienie z wyjazdem wyniosło 15h.