Re: Mój pierwszy raz w Chorwacji (i od razu Brela)
napisał(a) lakizak » 21.02.2016 15:08
Wiecie co jest najlepsze?
Uczyłem się niemieckiego 8 lat, z rosyjskiego pisałem nawet maturę a wjechałem do Chorwacji to same słowa angielskie przychodziły mi do myśli przy porozumiewaniu.Ale ten wyjazd zmobilizował mnie także do szybkiej powtórki z Niemieckiego(właściciel Chorwat ale mieszkał na co dzień w Niemczech.
Tak ,wjechaliśmy do Breli i zaraz do pierwszej Konoby z pytaniem czy dobrze na Scit:). Było dobrze, więc zjeżdżam tą wąską uliczką czasem mijanki ale jestem widzę kierunek Scit.Wjechaliśmy na ulicę a tu miła pani od razu do mnie Marcin, Marcin?Mówię z uśmiechem nie i pytam się o swojego właściciela i od razu pokazuje gdzie.Jesteśmy, po 20h dotarliśmy do celu, tylko gdzie zaparkować?Poszedłem i łamaną niemiecczyzną mniej więcej zabrzmiało to tak "Hi, ich suche Herr Krolo.Więc starszy pan w wieku około 60lat zaraz się zjawił z tarasu, przywitał i poszliśmy parkować niestety tylko chwilowo przy budynku ,bo cały parking mieścił tylko 4 samochody.Po rozpakowaniu Właściciel swoim okularnikiem pojechał ze mną na kolejny parking.Tak ale 300m dalej i te 300m pokonywało się w 15minut:).Plac właściwie a nie parking na szczęście posiadał wiatę oraz łańcuch i kłódkę.
Widok
Ostatnio edytowano 21.02.2016 17:42 przez
lakizak, łącznie edytowano 3 razy