napisał(a) agata26061 » 29.03.2017 19:28
Nie ma to jak na urlopie w innym kraju wysłuchiwać polskiego disco ;/
Mam co do tego mieszane uczucia. Z jednej strony to trochę taki miły akcent z ich strony, że chcą się przypodobać akurat polskiej części turystów. W końcu to z nich mają sporą kasę.
No, ale z drugiej strony jak jadę tyle kilometrów poza swój kraj, to niekoniecznie chcę słuchać disco po polsku ;/
Parę razy będąc w Tucepi słyszeliśmy z jak z Makarskiego Jadranu leciała "Ona tańczy dla mnie". Czasem mnie to wkurzało, a czasem nie. Zależy od nastroju