wos71 napisał(a):Daleko jest z tego parkingu(za tunelem) do centrum Omisza? Oj-trzeba czekać ponad pół roku na urlop w tamtych rejonach.
bodzio_gdańsk napisał(a):Na miejscu wylądowaliśmy koło południa.Ze znalezieniem apartamentu nie było najmniejszego problemu,pomimo braku dokładnego adresu.Pierwszy dom po lewej -to tu.Nasza gospodyni-Zdravka-już na nas czekała na podwórku.Przywitaliśmy się serdecznie ,zupełnie jakbyśmy znali się wcześniej.Bardzo fajna kobieta,jej mąż Ivo też.
Dla nas powitalna kawka,dla dziewczyn lody,soczek,miła pogawędka i czas się rozpakować.
O ile zdjęcia pokoi w internecie były ok,to w realu okazało się dużo lepiej.Czysto,pachnąco,wygodnie.Wszystko co potrzebne by spędzić miło wakacje.Na dodatek po sąsiedzku można kupić lokalne napoje wyskokowe-przez sprzedającego zwane"mediciną".
A potem na mały rekonesans po okolicy
Centrum.A tak naprawdę dwa sklepy spożywcze,stragan z owocami,stoisko z pamiątkami,restauracja,a może nawet dwie.Zwyczajna wioska.Lody w knajpie na plaży-szału nie było lepsze jedliśmy w Omisiu,gdzie i tak praktycznie codziennie jeżdziliśmy.
bodzio_gdańsk napisał(a):za stacją benzynową podobno miał być zjazd do wodospadów.Niestety oznaczenie było dobrze zakamuflowane-nie odnależliśmy wodospadów.
bodzio_gdańsk napisał(a):Witam wszystkich!
Szybki odzew z Waszej strony ,widać naród spragniony lata.Postaram się wkleić jak najwięcej fotek,to może jakoś wspólnie uda nam się przetrwać tą szarugę.
Na zachętę
to zdjęcie z naszego pierwszego spaceru po plaży w Stanici.
AdamSz napisał(a):..za to jazda była dość ekstremalna, tam pierwszy raz przećwiczyłem specjalny odcinek górski tak to przynajmniej wspominamy całą rodzinką....
Powrót do Nasze relacje z podróży