..nie ''dogryzajcie''mu wiecej, proszę...
Kaszpir przeprosił i napisał, że nie chciał nikogo urazić... mi to w zupełności wystarczy a Wam nie...
Bocian napisał(a):Cały ten wątek można zamknąć moim zdaniem. Nastąpi teraz lista miejsc i rzeczy wartych do zobaczenia w Cro. Wszyscy to wiedzą a i tak autora nic nie przekona.
agapi napisał(a):Bocian napisał(a):Cały ten wątek można zamknąć moim zdaniem. Nastąpi teraz lista miejsc i rzeczy wartych do zobaczenia w Cro. Wszyscy to wiedzą a i tak autora nic nie przekona.
..ani mi w głowie przekonywanie kogokolwiek...
Ma prawo jej niekochać tak jak i ja mam prawo być nią zauroczona.
Bocian napisał(a):agapi napisał(a):Bocian napisał(a):Cały ten wątek można zamknąć moim zdaniem. Nastąpi teraz lista miejsc i rzeczy wartych do zobaczenia w Cro. Wszyscy to wiedzą a i tak autora nic nie przekona.
..ani mi w głowie przekonywanie kogokolwiek...
Ma prawo jej niekochać tak jak i ja mam prawo być nią zauroczona.
No i o tym mówię. Teraz to będzie bicie piany.
kaszpir napisał(a):Nie dziwię się że Polacy tu przyjeżdzają , bo nie ma co ukrywać dla wielu z końca Polski (np. Kraków) dojazd nad morze Chorwackie może zająć zbliżoną ilość czasu niż nad morze PL i na pewno będzie to lepsza alternatywa niż Polskie morze (na pewno będzie cieplejsza woda i lepsza pogoda niż nad bałtykiem) , jednakże dla mnie (mieszkamy w Toruniu) do morza bałtyckiego mamy około 2-3 godziny jazdy samochodem i większość autostradą więc nasze morze jest dla nas blisko ..nad Bałtyk mam 18km, ale jakoś nie pamiętam kiedy się w nim kąpałem, częściej zimą jestem nad Bałtykiem niż latem, pomijam już fakt, że ceny nad Bałtykiem , rozumiem zarobić trzeba, ale żeby za 3 ryby porcję surówek sok i dwa 2 piwa plus kawa zapłacić ponad 130zł (ceny z ostatniej niedzieli Ustka, gdzie de facto sezon dopiero się zacznie) przecież to już nawet nie zdzierstwo, a czysta lichwa ,zapomnijcie że znajdziecie w sezonie miejsce parkingowe jeśli już teraz jest problem, żeby znaleźć miejsce to latem będzie kompletna masakra mam wrażenie, że w tym mieście jest wszystko robione, aby ograniczyć chyba do zera liczbę miejsc parkingowych,( to po jaką cholerę im strefa płatnego parkowania, jak parkingów tam prawie nie ma) więc żeby wykąpać się w morzu i nie korkować tego miasta gonię te 2tyś km w jedną stronę do tej "brzydkiej" Chorwacji z tym nieszczęsnym noclegiem, na te przeklęte kamienie na plaży, i muszę do wody wchodzić w tych plastikowych butach. Właśnie do Włoch jeździłem przed 2009 zanim pierwszy rok pojechałem do Cro nie żartuj, że ceny są tam niższe od kiedy, o podejściu Włochów do klienta nie będę pisał, bo taki "włoski styl"to trzeba przeżyć samemu, a nikogo nie chcę zniechęcić do odwiedzenia tego kraju sam tam śmigam na narty, poza tym jakby było faktycznie taniej we Włoszech to tylu Włochów nie goniło by do Cro na urlop tym bardziej że mają u siebie kupę pięknych miejsc z plażami, ale jeżdżą tam gdzie taniej, a że mają blisko to pada na Cro
Do Tucepi mieliśmy 1600km w jedną stronę. Dojazd w jedną stronę zajmuje nam 2 dni (z przerwą na spanie). Jest to więc wyprawa i to naprawdę męcząca.
Droga to Chorwacji jest dobra , ale i tak męcząca ...rozumiem że z Torunia do Limone ok 1400km robisz na raz i noclegu nie potrzebujesz i czujesz się mniej zmęczony jak robiąc trasę Toruń-Tucepi na 2 dni po 800km , bo ja czy do Włoch czy Chorwacji zawsze śmigam z noclegiem i wychodzi mi i tu i tu te 2 dni drogi
viltob08 napisał(a):agapi napisał(a):do ...lodów...?
agapi, lody to nie w tym temacie