Bocian napisał(a):Wystarczy chodzić na plażę gdzie nie ma betonu, kapać sie w czystej wodzie i nie jeść owoców morza.
Tak z ciekawości, jak można leżeć na płaskiej, twardej powierzchni jak fakir na gwoździach? Istotą leżenia fakira jest to, że leży na ostrych końcach gwoździ, jak to sie ma do płaskiego betonu?
Popieram rozważenie innego kierunku. Po co sie męczyć?
Co do temperamentu Chorwatów to widać , że południowy
Kwestia wyobraźni. Zawsze da się znaleźć miejsce w którym można jakoś przeżyć. Jeśli nie na betonie to na kamieniach albo żwirku. Ale nie bez karimaty, no nie? Ja w sumie jednak wybrał bym beton. Chociaż ten który widywałem w Chorwacji to chyba po pijaku wylewali.
Na płaskiej i twardej powierzchni zapewne nie leży się jak fakir na gwoździach tyle że ja takiej w Chorwacji nie spotkałem.
Jak Chorwat dostaje wścieklizny to kwestia południowego temperamentu jak my to kwestia kultury? No cóż, tak nas wytresowano.
Dziękuję za poparcie w poszukiwaniach, niestety chyba nigdzie nie jest idealnie więc nie jest łatwo o dobry wybór. O zły łatwiej.