Chorwacja - nie polecam

napisał(a) **Bocian** » 10.04.2013 13:27

alessandro1977 napisał(a):ale to gatunek z tych, którzy na wszystkim najlepiej się znają...nie byłem, nie widziałem ale swoje powiedzieć i napisać muszę...nie znam się na czymś - ale co tam, napiszę swoje...takich na forum jest od groma !

Tu masz rację. Tyczy się to także tych co bywają w Cro

napisał(a) **Rysio** » 10.04.2013 13:45

FUX napisał(a):Fata, bo Włochy, to styl życia, a Cro to jednak bardziej wyrachowanie...
Niestety.

Mam odwrotne wrażenie, ale to jest kwestia tego gdzie w danym kraju zakotwiczysz :wink:

napisał(a) **FUX** » 10.04.2013 13:58

No wiesz. Jeżeli dzwonisz w Wigilię i składasz życzenia, a ktoś Ci przypomina o dokonaniu rezerwacji (mimo, że nie wiem, czy pojadę), to jak to nazwać? :roll:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.04.2013 14:28

Bocian napisał(a):Tyczy się to także tych co bywają w Cro

Nie zaprzeczam...kilka osób mógłbym nawet podać...jeżeli ja o czymś nie wiem albo moja wiedza na ten temat jest znikoma to albo nie wchodzę w wątek albo nie biorę w nim dyskusji...
W przypadku niektórych jest inaczej - albo na siłę próbują narzucić innym swój tok rozumowania, albo plotą bzdury na potęgę mimo, że pojęcia żadnego w danym zakresie nie mają...

napisał(a) **FUX** » 10.04.2013 14:49

alessandro1977 napisał(a):Nie zaprzeczam...kilka osób mógłbym nawet podać...jeżeli ja o czymś nie wiem albo moja wiedza na ten temat jest znikoma to albo nie wchodzę w wątek albo nie biorę w nim dyskusji...
W przypadku niektórych jest inaczej - albo na siłę próbują narzucić innym swój tok rozumowania, albo plotą bzdury na potęgę mimo, że pojęcia żadnego w danym zakresie nie mają...

Pełna zgoda.

Jeszcze gdyby co poniektórzy nie „wymądrzali" się na „gazie" przy klawiaturze... :roll:

napisał(a) **Bocian** » 10.04.2013 17:05

alessandro1977 napisał(a):.... albo plotą bzdury na potęgę mimo, że pojęcia żadnego w danym zakresie nie mają...

Dla mnie wypisz wymaluj "byłem już wszędzie" i Cro mnie nudzi.

napisał(a) **Rysio** » 10.04.2013 19:05

FUX napisał(a):No wiesz. Jeżeli dzwonisz w Wigilię i składasz życzenia, a ktoś Ci przypomina o dokonaniu rezerwacji (mimo, że nie wiem, czy pojadę), to jak to nazwać?

Bo my jesteśmy albo zagonieni albo niezdecydowani

Snjezana w Metajnie o to czy przyjedziemy pyta jak idę zapłacić przy wyjeździe rok wcześniej bo Słoweńcy właśnie często tak rezerwują a stanowią oni 80% jej gości. Natomiast jak rezerwowałem mailem w tym roku to na moje pytanie ile zaliczki mam przesłać odpisała, "my was znamy a wy wiecie gdzie przyjechać. Pozdrawiam Snjezana".

napisał(a) **FUX** » 10.04.2013 19:55

Ja zaliczek już od dawna nie płacę...
Może Oni/One mają takie narowy. :wink:

napisał(a) **Oloo** » 16.07.2014 10:31

Byłem zobaczyłem, nie dziękuję. Kraj betonu i żwiru aż do pożygania, gdyby się dało, wszystko zrobione byłby z betonu. Kamienie i żwir na plaży psuja cały wypoczynek wakacyjny, bola stopy, tyłek, plecy - chodzenie w butach do wody to jakiś koszmar. Byłem w Bułgarii, Grecji piękny piaseczek. Omijam ten kraj szerokim łukiem. Konkludując lepiej dołożyć 300 km i znaleźć się na pięknej szerokiej prawie bezludnej piaszczystej plaży w Grecji na Chalkidiki niż mordować się z rodakami ręcznik w ręcznik na Chorwackich kamieniach. Czystość wody też pozostawia wiele do życzenia, byłem na kilku plażach i nie widziałem ani jednego jeżowca.
Pozdrawiam, więcej raczej tu już nie zagoszczę.

napisał(a) **Bocian** » 16.07.2014 10:32

Oloo napisał(a):Pozdrawiam, więcej raczej tu już nie zagoszczę.

Trzymam za słowo.

napisał(a) **-Katka-** » 16.07.2014 10:35

Oloo napisał(a):Byłem zobaczyłem,
Pozdrawiam, więcej raczej tu już nie zagoszczę.

No i git, wiecej miejsca na plaży :wink:

napisał(a) **weldon** » 16.07.2014 10:42

Oloo napisał(a):Kraj betonu i żwiru aż do pożygania ...

Co to jest pożyganie?

napisał(a) **Calapula** » 16.07.2014 10:51

Oloo napisał(a):Byłem zobaczyłem, nie dziękuję. Kraj betonu i żwiru aż do pożygania, gdyby się dało, wszystko zrobione byłby z betonu. Kamienie i żwir na plaży psuja cały wypoczynek wakacyjny, bola stopy, tyłek, plecy - chodzenie w butach do wody to jakiś koszmar. Byłem w Bułgarii, Grecji piękny piaseczek. Omijam ten kraj szerokim łukiem. Konkludując lepiej dołożyć 300 km i znaleźć się na pięknej szerokiej prawie bezludnej piaszczystej plaży w Grecji na Chalkidiki niż mordować się z rodakami ręcznik w ręcznik na Chorwackich kamieniach. Czystość wody też pozostawia wiele do życzenia, byłem na kilku plażach i nie widziałem ani jednego jeżowca.
Pozdrawiam, więcej raczej tu już nie zagoszczę.

W sumie głos wart wysłuchania i refleksji. Betonowo kamienne nabrzeża trudno jest nawet nazwać plażą. Powinno być na to jakieś inne określenie. Leży się na tym jak fakir na gwoździach. Byłem 3 x w Chorwacji i w zasadzie nie widzę możliwości obrony przed postawionymi zarzutami. Zachwyty na temat słońca bez przerwy, wody przeczystej i jedzenia jakiegoś morskiego paskudztwa wydają mi się o wiele bardziej przesadzone niż przedstawiona opinia. We wrześniu jadę po raz 4 ale zaczynam brać pod uwagę inne możliwości poniekąd z powodów przedstawionych przez Oloo.

napisał(a) **Calapula** » 16.07.2014 10:55

Calapula napisał(a):
Oloo napisał(a):Byłem zobaczyłem, nie dziękuję. Kraj betonu i żwiru aż do pożygania, gdyby się dało, wszystko zrobione byłby z betonu. Kamienie i żwir na plaży psuja cały wypoczynek wakacyjny, bola stopy, tyłek, plecy - chodzenie w butach do wody to jakiś koszmar. Byłem w Bułgarii, Grecji piękny piaseczek. Omijam ten kraj szerokim łukiem. Konkludując lepiej dołożyć 300 km i znaleźć się na pięknej szerokiej prawie bezludnej piaszczystej plaży w Grecji na Chalkidiki niż mordować się z rodakami ręcznik w ręcznik na Chorwackich kamieniach. Czystość wody też pozostawia wiele do życzenia, byłem na kilku plażach i nie widziałem ani jednego jeżowca.
Pozdrawiam, więcej raczej tu już nie zagoszczę.

W sumie głos wart wysłuchania i refleksji. Betonowo kamienne nabrzeża trudno jest nawet nazwać plażą. Powinno być na to jakieś inne określenie. Leży się na tym jak fakir na gwoździach. Byłem 3 x w Chorwacji i w zasadzie nie widzę możliwości obrony przed postawionymi zarzutami. Zachwyty na temat słońca bez przerwy, wody przeczystej i jedzenia jakiegoś morskiego paskudztwa wydają mi się o wiele bardziej przesadzone niż przedstawiona opinia. We wrześniu jadę po raz 4 ale zaczynam brać pod uwagę inne możliwości poniekąd z powodów przedstawionych przez Oloo.
Od siebie dodam jeszcze spostrzeżenie na temat przesympatycznych Chorwatów. Jeśli coś idzie nie po ich myśli wpadają w rzadko widywaną u nas wściekłość.

napisał(a) **Bocian** » 16.07.2014 10:56

Wystarczy chodzić na plażę gdzie nie ma betonu, kapać sie w czystej wodzie i nie jeść owoców morza.
Tak z ciekawości, jak można leżeć na płaskiej, twardej powierzchni jak fakir na gwoździach? Istotą leżenia fakira jest to, że leży na ostrych końcach gwoździ, jak to sie ma do płaskiego betonu?
Popieram rozważenie innego kierunku. Po co sie męczyć?
Co do temperamentu Chorwatów to widać , że południowy