Chorwacja - nie polecam

anakin napisał(a):

arturac napisał(a):chodzi o miejscówkę, wielu próbowało ją namierzyć, niewielu się udało:)

Nie każdy jest wszak godzien.

wiesz dlaczego? bo tam nie ma opcji ALL
jest takie all, żę trzeba wszystko samemu all zapier.....

arturac napisał(a):wiesz dlaczego? bo tam nie ma opcji ALL
jest takie all, żę trzeba wszystko samemu all zapier.....

i jeszcze przez tunel bez oświetlenia przejechać

Coś mi się wydaje, że właśnie sie wyjaśnia ten wzrost cen apartamentów w ostatnich latach:

http://biznes.onet.pl/polacy-masowo-kupuja-chorwackie-nieruchomosci,18496,5194032,2,news-detal

Jak juz Polacy się za coś biorą, to może być tylko gorzej

"Hotelarstwo i turystyka dopiero się tam rozkręca, a całość napędza zbliżająca się
data akcesji do UE. Zagraniczni deweloperzy doskonale wyczuwają takie momenty i już rozpoczęli swoją ekspansję."

" z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że wraz z upływem czasu zarówno ceny jak i standardy, szczególnie w dwóch sąsiednich państwach takich jak Włochy i Chorwacja będą się wyrównywać.'


Nie jest dobrze!!

arturac napisał(a):

anakin napisał(a):

arturac napisał(a):chodzi o miejscówkę, wielu próbowało ją namierzyć, niewielu się udało:)

Nie każdy jest wszak godzien.

wiesz dlaczego? bo tam nie ma opcji ALL
jest takie all, żę trzeba wszystko samemu all zapier.....

i oto biega

Raul73 napisał(a):Coś mi się wydaje, że właśnie sie wyjaśnia ten wzrost cen apartamentów w ostatnich latach:

http://biznes.onet.pl/polacy-masowo-kupuja-chorwackie-nieruchomosci,18496,5194032,2,news-detal

Jak juz Polacy się za coś biorą, to może być tylko gorzej

"Hotelarstwo i turystyka dopiero się tam rozkręca, a całość napędza zbliżająca się
data akcesji do UE. Zagraniczni deweloperzy doskonale wyczuwają takie momenty i już rozpoczęli swoją ekspansję."

" z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że wraz z upływem czasu zarówno ceny jak i standardy, szczególnie w dwóch sąsiednich państwach takich jak Włochy i Chorwacja będą się wyrównywać.'


Nie jest dobrze!!

to wiadomo od lat, niestety..
Ja się tym Chorwatom dziwię, po uj oni się pchają do tej unii?!
Przecież autostrady już mają, a jedno co ich czeka po wejściu to zalanie wszystkich sklepów unijnymi markami. Unia się ucieszy a lokalny biznes padnie na ryj.

arturac napisał(a):Ja się tym Chorwatom dziwię, po uj oni się pchają do tej unii?!

A, tego to i ja nie rozumiem....

Nie martwię się jednak o Chorwatów, ale o nas - turystów!

arturac napisał(a):

Raul73 napisał(a):Coś mi się wydaje, że właśnie sie wyjaśnia ten wzrost cen apartamentów w ostatnich latach:

http://biznes.onet.pl/polacy-masowo-kupuja-chorwackie-nieruchomosci,18496,5194032,2,news-detal

Jak juz Polacy się za coś biorą, to może być tylko gorzej

"Hotelarstwo i turystyka dopiero się tam rozkręca, a całość napędza zbliżająca się
data akcesji do UE. Zagraniczni deweloperzy doskonale wyczuwają takie momenty i już rozpoczęli swoją ekspansję."

" z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że wraz z upływem czasu zarówno ceny jak i standardy, szczególnie w dwóch sąsiednich państwach takich jak Włochy i Chorwacja będą się wyrównywać.'


Nie jest dobrze!!

to wiadomo od lat, niestety..
Ja się tym Chorwatom dziwię, po uj oni się pchają do tej unii?!
Przecież autostrady już mają, a jedno co ich czeka po wejściu to zalanie wszystkich sklepów unijnymi markami. Unia się ucieszy a lokalny biznes padnie na ryj.

Miejmy nadzieję, że jednak nie padnie i Cro nie skomercjalizuje się tak szybko.
Odnośnie opcji All
Mam znajomych którzy tylko na all jeżdżą - dla darmowych drinków, basenów, żarcia i innych cudów na kiju
Już widzę oczyma wyobraźni tych zachłannych ludzi zajadających co popadnie, dzieciaki wcinające lody do upadłego i wiecznie podchmielonych jegomości co to myślą że Pana Boga za .............. złapali.
Wiem, wiem - nigdy nie byłem na ALL więc nie mam prawa się wypowiadać i pewnie nie wszędzie tak jest i oczywiście nie wszyscy tak się zachowują.

artur77 napisał(a):Odnośnie opcji All
Mam znajomych którzy tylko na all jeżdżą - dla darmowych drinków, basenów, żarcia i innych cudów na kiju

jakich darmowych???? wcześniej sobie zapłacili za to

arturac napisał(a):

PETERENZO napisał(a):

Chodzi i te dziewczęta?

i te chłopaki

chodzi o miejscówkę, wielu próbowało ją namierzyć, niewielu się udało:)

Fakt - film już widziałem dość dawno, miejsce bajeczne. Poza tym, że to na Hvarze to rzeczywiście więcej nie wiem. Czy godzien czy nie, szczerze przyznaję, że chętnie bym się w to lub podobne miejsce wybrał.

A co do pozostałych argumentów to ja właśnie wybieram tylko all sam zapier... - zawsze.

PS.
Właśnie wczoraj trochę wędrowałem po Hvarze i mam nadzieję, że w przyszłym roku właśnie tam na dłużej...

BeJur napisał(a):

artur77 napisał(a):Odnośnie opcji All
Mam znajomych którzy tylko na all jeżdżą - dla darmowych drinków, basenów, żarcia i innych cudów na kiju

jakich darmowych???? wcześniej sobie zapłacili za to

Tak, miałem wziąść darmowych w "darmowych"

BeJur napisał(a):

artur77 napisał(a):Odnośnie opcji All
Mam znajomych którzy tylko na all jeżdżą - dla darmowych drinków, basenów, żarcia i innych cudów na kiju

jakich darmowych???? wcześniej sobie zapłacili za to

A jak zapłacili to korzystają do bólu... Znam takich, którzy w zeszłym roku byli na ALL-IN w Tunezji. Gadki przed wyjazdem i walki o pokój z widokiem na morze w cholerę. Okazało się po powrocie, że ani razu nie byli na plaży, cały urlop przesiedzieli na basenie łojąc "darmowe" drinki i piwo.
Jedno co im przeszkadzało to to, że nie mogli znaleźć leżaka, bo Rosjanie i Niemcy wstawali o 6.00.
Jak im zaproponowałem codzienne wyjazdy na Buglę w Katowicach - tańsza opcja - to się obrazili

PETERENZO napisał(a): Okazało się po powrocie, że ani razu nie byli na plaży, cały urlop przesiedzieli na basenie łojąc "darmowe" drinki i piwo.

Jechać nad ciepłe morze, żeby siedzieć nad basenem - nigdy tego nie rozumiałem.

No, ale różne sa gusta...

PETERENZO napisał(a):PS.
Właśnie wczoraj trochę wędrowałem po Hvarze i mam nadzieję, że w przyszłym roku właśnie tam na dłużej...

gdzie jeździłeś? jeśli można?

Mam zanajomych ,którzy byli na All w Egipcie.Jak zapytałem nad jakim morzem odpowiedzieli ,że chyba nad czerwonym ale oni raczej wolą w basenie.
Liczy się hasło "byliśmy w Egipcie"

arturac napisał(a):

PETERENZO napisał(a):PS.
Właśnie wczoraj trochę wędrowałem po Hvarze i mam nadzieję, że w przyszłym roku właśnie tam na dłużej...

gdzie jeździłeś? jeśli można?

Żadnych cudów, żadne jeżdżenie - trochę na nogach bo wycieczka statkiem do Jelsy, a podczas powrotu sporo widoczków na wyspę.
Ale Hvar to moje marzenie od dawna i dlatego ten mały "lizak" jeszcze silniej umocnił mnie w przekonaniu, że to będzie moja destynacja na przyszły rok.