marcinbb napisał(a):Cro nie moja bajka już tam nie wrócę. Może nie rozumiem CRO (ceny z tyłka w euro) wszędzie wszystko płatne. Niestety CRO stało się dojnią z kasy na wszelkie sposoby, we Włoszech kawka 0,5e a w cro za 0,5e co kupimy? No plasterek pomidora w sezonie 25e/kg. wyciągam jakieś 150 kg z 2 tuneli foliowych i jakoś nie czuję abym zarobił ponad 16k zł. Cyba zacznę tam wozić pomidory tańsze będzie paliwi i transport niż koszt pomidora! Do tego wezmę destylator na miejscy będę bimber pędził i wędzarnie.
Ceny dóbr konsumowanych (przeze mnie) nie zapadają mi w pamięci jakoś szczególnie, ale jak Chorwacja długa (no bo raczej nie szeroka) pomidorów w cenie 25 euro za kilogram nigdzie nie uświadczyłem. We Włoszech kawę piłem ostatnio dwa lata temu i cena 5-6 euro za dwie to był standard w miejscach normalnych, nie tych ze szpicy atrakcji turystycznych. Espresso po pół euro to trzeba się cofnąć o 20 lat.
Odnośnie opłat w Cro, to naprawdę nie można uogólniać. Przykład z zeszłego roku - okres wakacji czyli lipiec i sierpień. Parking pod hotelem 4 gwiazdkowym znanej sieci na wschodnim wybrzeżu Istrii kosztował 12 euro za dobę. Na wybrzeżu zachodnim, hotel tej samej kategorii i o zbliżonym standardzie, tyle że innej znanej sieci hotelarskiej - 2 euro za dobę. Na tej podstawie można powiedzieć, że parkowanie na Istrii jest bardzo tanie albo, że jest drogie. Ten sam okres czasu, obie lokalizacje to Istria - tylko różne sieci hotelarskie.