Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Wyspa nazywana przez Greków Issa, a przez Rzymian Lissa leży 50 kilometrów na południe od Splitu. Palm tam nie brakuje
W czasach rzymskich miało tam mieszkać 14 000 ludzi
Wyspa przechodziła z rąk do rąk od czasów średniowiecznych. W 1866 roku w pobliżu wyspy flota Austrii pod dowództwem admirała Tegetthoffa rozbiła na miazgę flotę Włoch - była to słynna bitwa morska pod Lissą.
A tu pomnik upamiętniający bitwę
Jeszcze przez wiele lat Włosi nie mogli się pozbierać po tym przesławnym laniu i straszyli się trupimi czaszkami poległych marynarzy
To na widokówce austriackie okręty wojenne na wyspie Vis:
W czasie II wojny wyspę opanowali najpierw Włosi, których przegonili w 1943 partyzanci Tito i Brytyjczycy dowodzeni przez syna Winstona Churchilla Wyspa stała się wielką aliancką bazą wojskową
Po 1945 nie wpuszczano na Vis turystów zagranicznych, żeby nie szpiegowali żołnierzy A na pocztówkach obiektów wojskowych nie pokazywano
Wyspa po II wojnie się wyludniła, mieszka na niej obecnie około 3700 ludzi, przed II wojną było przeszło 8000
Choć wyspa Vis i sąsiednia wyspa Biševo są przepiękne, to turyści zaglądają na Vis rzadziej niż np. na Hvar.
To tyle tytułem wstępu, jutro zwiedzanie miejsc na wyspie
Dzisiaj wyspa Lastovo na południe od wyspy Korčula
Lastovo należało do Republiki Dubrownickiej
Po I wojnie światowej Lastovo zostało wcielone do Włoch
Wyspa Vis nie była jedyną wyspą niedostępną dla turystów zagranicznych po 1945 roku. To samo spotkało Lastovo. Powodem było budowa na wyspie bazy wojskowej. Na fotce Lastovo w 1959 roku
Turystów krajowych w czasach Tito było niewielu
Główną miejscowością na wyspie Lastovo jest Lastovo
Osobliwością miasteczka są domy z wysokimi kominami
Dzisiaj na całej wyspie żyje około 800 osób, z czego połowa w stolicy W 1931 roku mieszkało na wyspie przeszło 1600 ludzi
Jak już byliśmy na wyspie Lastovo, to teraz wizyta na innej mniej znanej wyspie, czyli Mljet
Potem będzie Korčula i wrócimy na ląd stały
Mljet jest najbardziej zieloną wyspą chorwacką
Wyspa ma 37 kilometrów długości, ale żyje tam tylko 1111 ludzi według spisu z roku 2001
W 1931 roku mieszkańców było 2500 Niestety albo stety wyspy chorwackie raczej się wyludniają. Młodzi szukają pracy w większych miastach lub za granicą, turystyka nie zastąpi rozwoju przemysłu i handlu. Na wyspach połączonych tylko promami z lądem stałym nikt nie będzie budował supernowoczesnych fabryk ani terminali portowych
Miejscowość Goveđari i okolice
Wielkie i Małe Jezioro na wyspie Mljet i ich okolice tworzą Park Narodowy. Woda w jeziorach jest słona
Niemcy tam byli za Tito dwa razy, za drugim razem jako pokojowi turyści, za pierwszym razem z biurem podróży Wehrmacht
Klasztor benedyktynów na Wielkim Jeziorze, w czasach Tito zamieniony na hotel, od 1998 znowu klasztor
Stolicą wyspy Korčula jest miasto Korčula , nazywane mały Dubrownik. Jest to trochę nielogiczne, bo Dubrownik nikt nie nazywa wielka Korčula
Korčula przez długie wieki była pod panowaniem Republiki Weneckiej. Włosi stanowili wpływową grupę mieszkańców w czasie Austro-Węgier.
Po zakończeniu I wojny światowej Włosi opanowali wyspę, ale w 1921 roku musieli się wycofać:
Wyspę zamieszkuje przeszło 16 000 ludzi.
W mieście Korčula żyje przeszło 3100 ludzi, w całej gminie prawie 6000. W 1910 roku w mieście żyło 2100 ludzi.
Na tej fotce są chyba wszyscy mieszczanie
Najsłynniejszym człowiekiem urodzonym w mieście Korčula jest średniowieczny podróżnik Marco Polo. Turystom pokazuje się dom, gdzie się miał urodzić. Ale czy się tam naprawdę urodził Trudno wyczuć. W każdym razie stare miasto zachwyca murami obronnymi i zabytkowymi kamienicami
W mieście jest katedra św. Marka, patrona Wenecji
Ostatnio edytowano 01.05.2014 09:10 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Lednice napisał(a):Cóż, pomyłka Nabrzeże portowe skojarzyło mi się z promem, a te przybijają do Ubli
Oj tam od razu pomyłka. Po prostu sprawdzanie czujności forumowiczów, co przy tak wspaniałej pracy przy tym wątku jest jak najbardziej właściwe A tak na marginesie to wszystkim polecam odwiedzić Lastovo, pomimo, że to prawie "koniec świata".