Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Wracając do likieru z Zadaru, jak go jeszcze nie piłem, w sumie to nie przepadam za likierami, ale może w tym roku spróbuję, jak nie będzie III wojny światowej
Wracamy na ląd stały. Ostatni raz byliśmy na nim w Zadarze
Kilka kilometrów na południe od Zadaru leży Bibinje, małe miasteczko, około 4000 mieszkańców
Jedziemy kawałek dalej i jesteśmy w Sukošan, Ładna miejscowość
Prawie 5000 mieszkańców, w 15 wieku zbudowano tam pałac biskupów z Zadaru. Później został zniszczony w czasie walk z Turkami. Miejscowość jeszcze w latach 50-tych nie wyglądała na bardzo zadbaną
Turyści w miasteczku, rok 1925
Rok 1966
Lata 70-te
Ostatnie walki w okolicach miasteczka były w 1991 i 1992 roku, kiedy do Adriatyku chciały się przebić wojska Serbii, bez powodzenia Na tej fotce z 2004 jest widoczny nowoczesny port jachtowy Marina Dalmacija
Jedziemy na południe i wkrótce jesteśmy w miejscowości o religijnej nazwie Sveti Filip i Jakov
W czasach Tito zostali tylko Filip i Jakub i wcale nie byli święci
Gmina ma prawie 5000 stałych mieszkańców i do brzydkich nie nalezy
Jedziemy dalej i jesteśmy w mieście Biograd na Moru
Biograd czyli Biały Gród, ma 6000 mieszkańców. Po niemiecku miasto nazywa się Weißenburg , po węgiersku Tengerfehérvár , po włosku Zaravecchia. Miasto przechodziło z rąk do rąk, zdobywali je Węgrzy, Habsburgowie, Wenecja, szturmowali tamtejsze okolice Turcy,
W 1934 roku ładnie prezentował się hotel Ilirija
Po wojnie hotel reklamował pewnego faceta
Port w 1961 z hotelem Evropa....
Hotel Evropa w 1965 ....
....i plaża w 1966
W Biogradzie wypoczywali hutnicy ze słoweńskiego miasta Jesenice Mieli swój ośrodek wczasowy
Hotelowe klocki w 1977 roku, na pierwszym planie same kultowe auta
Nie było u nas tak żle z tą motoryzacją, super zdjęcia Weldon. Uważam że, wcale nie odstawaliśmy w tym czasie od Jugosławii pod względem motoryzacji, a może nawet ciut lepiej się prezentowaliśmy od miejscowych z naszym taborem.
Jedziemy na południe Pojazdem według wyboru, może być nawet melex
Jesteśmy nad jeziorem Vransko
Vransko Jezero jest zarówno parkiem krajobrazowym, jak i największym jeziorem Chorwacji. Ma 14 km długości i kilka kilometrów szerokości.
Podobno wody tego jeziora nie są ani słodkie, ani słone Tak piszą w niektórych przewodnikach. W innych piszą, że jezior jest słodkowodne Ryb tak czy siak nie brakuje
No i opuszczamy Vransko Jezero, jesteśmy obok w Pakoštane
To małe miasteczko, przeszło 4000 mieszkańców, kulawe nie jest
Turyści na skałach
Zjeżdżalnia w formie "wyspy" na morzu
Beczki mają ścisły związek z winem, ale czy wino z tych beczek turyści już wypili, nie wiem
W latach 70-tych popularny był Klub Mediteran
"Klimaty" jak na Tahiti Prawie
Ośrodek działa obecnie pod nazwą Pine Beach Pakoštane
Uwaga -filmiki z 1989 z tego ośrodka: - część 1 - część 2
Na tej fotce widać bezludną wyspę niedaleko miasteczka, miasto i jezioro Vransko