napisał(a) blackmore2k3 » 31.08.2011 16:00
Do porannej i wieczornej toalety używaliśmy zarówno morza, które tak naprawdę w zupełności wystarczało, jak i wody słodkiej, którą zabraliśmy z Krakowa. Łącznie 10 butelek 5 litrowych. Po wyczerpaniu, zapasy uzupełnialiśmy na stacji, przy okazji tankowania samochdów. Natomiast w miejscowości Plat mieliśmy do dyspozycji dowolną ilość wody słodkiej, gdyż było tam ujęcie wody dla Dubrovnika. Mała miednica, którą wzieliśmy ze sobą w zupełnośći wystarczała do tego aby zarówno rano jak i wieczorem sie odswiezyc.
Potrzeby fizjologicznie załatwialiśmy w pobliskim lesie/krzakach. W każdym miejscu w którym nocowaliśmy takie miejsca sie znajdowały i były oddalone od scieżek/szlaków. Pozatym korzystaliśmy ze stacji i pobliskiego kempingu. A także z toalet knajpy czy restauracji, jeśli w takowej byliśmy czy chociażby toalet znajdujących się na terenie Jezior Plitwickich.
Jeśli chodzi o dzieci to, to już jest całkiem odrębny temat i jakoś nie widzę małego dziecka w takich warunkach. Co innego nastolatek. Ale tak sczerze, to nie mam pojęcia. Nie zastanawiałem się nad tym. Póki co dzieci nie planuje i z uwagi właśnie na tą wolność staram się jak najwięcej zobaczyć, bo później może nie być niestety takiej okazji.
Z tym edytowaniem to rzeczywiśćie troszkę chyba przesdziłem, ale zapewniam że to już ostatnia edycja. Nic już tam nie będę dodawał. Przyzwyczajony jestem po prostu do tego, żeby nie nabijać niepotrzebnych postów.