Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
andy5000
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andy5000 » 05.08.2009 21:39

baca1 napisał(a):
mirko napisał(a):
Co za idiota pozwolił aby taką drogą dopuścić jakikolwiek ruch samochodowy??? I to w kraju, gdzie panują stosunkowo rygorystyczne przepisy drogowe związane z bezpieczeństwem. Przed wjazdem na tą serpentynę powinna stać jakaś gigantyczna tablica ostrzegawcza, że to droga dla miłośników sportów ekstremalnych, a nie turystów z nizinnych części Europy. W połowie drogi musiałem się na chwilę zatrzymać "dla uspokojenia skołatanych nerwów", bo nie byłem w stanie jechać.


Myślę, że ten rozdział wyjaśnia wszystko!
Potrzebujesz pilnie, aby odwiedzić lekarza!

:?

dokladnie w 100 % moze lekarz cos poradzi
gosciu jest typowym niezadowolonym z wszystkiego polakiem i lepiej dla chorwacji i dla niego aby byl to jego naprawde pierwszy i ostatni wyjazd do ziemskiego raju.

No proszę, mamy kolejnego diagnostę. Zresztą, po co ja właściwie chcę odpowiadać - szkoda czasu aby z takim polemizować ...
wiolka35
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolka35 » 06.08.2009 09:35

przepraszam ,że odpisuję dopiero teraz. Andy 5000 w ciągu tych 7 dni zwiedziłam na wyspie: Pag - solanki, ruiny starego miasta( jeżeli tak to mogę nazwać), trochę plaż a raczej krajobrazów wokół tych plaż- bo za bardzo nie jestem fanką leżakowania, miejscowości : Kosljun, Simuni, Mandre, Lun no i oczywiście Nowalije, która mi się najmniej podobała. Na lądzie zwiedziliśmy Zadar i zaliczyliśmy kąpiele błotne w Ninie. oczywiście to jest moje odczucie co do Chorwacji :) pozdrawiam
wir955
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 29.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wir955 » 06.08.2009 15:08

wiolka35 napisał(a): zwiedziłam na wyspie: Pag - solanki, ruiny starego miasta( jeżeli tak to mogę nazwać), trochę plaż a raczej krajobrazów wokół tych plaż- bo za bardzo nie jestem fanką leżakowania, miejscowości : Kosljun, Simuni, Mandre, Lun no i oczywiście Nowalije, która mi się najmniej podobała. Na lądzie zwiedziliśmy Zadar i zaliczyliśmy kąpiele błotne w Ninie. oczywiście to jest moje odczucie co do Chorwacji :) pozdrawiam


Na litość... dlaczego tak mało jest rzeczowej polemiki jak ta powyżej.

Andy opisuje swoje subiektywne odczucia, znajduje mankamenty chorwackiego "raju" i uzasadnia co i dlaczego go wkurza. I co... ano okazuje się, że narusza świętość bo dla znacznej gromady forumowiczów obowiązuje pisanie wyłącznie peanów pochwalnych. Musi być słodko i jeszcze lukier na wierzchu. Dla inaczej myślących chłosta - najlepiej mieszanka chamstwa, kpin, szyderstwa i odesłanie gościa do psychiatry.

Hola! hola! To jest FORUM a ja i wielu mi podobnych chce czytać "za" i "przeciw" po to by podjąć właściwą wakacyjną decyzję.
Brawo Andy - za rzetelność, opanowanie i kulturę.

P.S.
W czerwcu wróciłem z Chorwacji - trafiłem na piękne miejsca, miło spędziłem czas /może zdobędę się na relację/.
paolooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 449
Dołączył(a): 29.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) paolooo » 06.08.2009 15:39

andy500........może poleć Sopot.....jest chodziaż chłodniej :!:
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 06.08.2009 19:54

wir955 napisał(a):Andy opisuje swoje subiektywne odczucia, znajduje mankamenty chorwackiego "raju" i uzasadnia co i dlaczego go wkurza. I co... ano okazuje się, że narusza świętość bo dla znacznej gromady forumowiczów obowiązuje pisanie wyłącznie peanów pochwalnych.


Myśle ze to też nie tak. Tak na prawde wiemy co mu sie niepodobało, ale nie wiemy czego oczekiwał po wyjeżdzie do Chorwacji.
ANDY pisze co mu sie niepodobało ale też nie odpowiedział na pytanie zadane przez forumowicza, który pytał czego oczekiwał w takim razie po wyjeżdzie do Chorwacji - moze wtedy byłoby łatwiej zrozumieć jego niezadowolenie.

Bo np jesli oczekiwał zabudowy iście ze średniowiecza, to przecież łatwo na internecie znależć info że miejsce ktore wybrał nie bardzo spełnia te wymagania, za to inne owszem.

Jeśli oczekiwał że będzie co zwiedzać (bo w koncu nie lubi leżeć na plaży) to czemu np nie pojechał do pobliskiego przepięknego Zadaru aby swoje oczekiwania spełnić, czy w rejon naszpikowany miasteczkami naszpikowanymi 'historią'.

Jeśli czytam na necie ze transport publiczny czesto daje wiele do zyczenia, to wiem że nie korzystam tylko uzywam auta. Jesi opis miasta oraz zdjęcia nie wskazują na to ze jest to piekne stare nastrojowe miasteczko (a takiego oczekuję) to go nie wybieram.

Większosc pisze pieśni pochwalne na temat Chorwacji tylko dlatego, że właśnie świadomie, po nieraz kilkumiesiecznym studiowaniu forum i interentu wybiera to wymarzone miejsce gdzie chce spędzić urlop. Dopieszcza szczegóły wyjazdu, układa plan pobytu - co zwiedzi i dlaczego, co warto zobaczyć w okolicy. Jest dobrze przygotowana przez co i miejsca ktore zwiedziła są dla niej atrakcyjne.


OT 2 lata temu byłam w Chorwacji na 'doczepkę' z ojcem, który jechał tam na turniej brydżowy. Tata jest osobą starszą, która by mogła spędzac godziny przed TV, komputerem (grajac w brydża) i czytając księżki. Reszta dla niego jest niepotrzebna. Męczy go zwiedzanie, siedzenie na plaży. Chorwacja mu sie bardzo spodobała dopiero wtedy kiedy odkrył w TV eurosport i TV4 ;) ale on nie jechał turystycznie... nie miał oczekiwań, wiec i nie miał na co narzekać.
Na urlop turystyczny nie wybrałby sie za żadne skarby - skoro wszystko czego potrzebuje ma w domu ;)
andy5000
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andy5000 » 07.08.2009 08:12

paolooo napisał(a):andy500........może poleć Sopot.....jest chodziaż chłodniej :!:

Tu nie ma co polecać. Sopot jest the best :D
Ma wiele przewag nad taką np. Novalją. Na pewno jest bliżej, więc dojazd jest tańszy. Bez problemu dogadasz się po polsku, choć i z niemieckim, czy angielskim nie będzie nigdzie problemu. Plaża jest szeroka i przede wszystkim piaszczysta. Klimat - przynajmniej w ostatnich 10 dniach - rewelacyjny. Temperatura około 24 stopni, co oznacza, że w cieniu faktycznie jest cień i pot się z człowieka nie leje. W sklepie, czy knajpce resztę wydają co do grosza i nie ma zwyczaju zaokrąglania cen w górę. Kelnerki w lokalach są o niebo ładniejsze i bardziej sympatyczne. Teren - przynajmniej w centrum - jest raczej płaski, więc wracając z plaży nie musisz w piekącym słońcu wdrapywać się gdzieś pod górę. Jeżeli masz nieco snobistyczne usposobienie, to w Sopocie, zwłaszcza w sezonie, co chwilę będziesz się potykał o różne osoby z pierwszych stron gazet. Jeżeli preferujesz bardziej rozrywkowy tryb spędzania wakacji, to oprócz niezliczonej ilości knajp i ogródków, wieczorami czekają na Ciebie liczne imprezy i atrakcje. Jeżeli jesteś miłośnikiem zwiedzania, to wsiadasz w auto i - jak dobrze dociśniesz - za kilkanaście minut jesteś w Gdańsku, na starówce, a tam nic tylko zwiedzać. Oby Ci tylko urlopu starczyło :) No i najważniejsze: jeśli uznasz, ż Ci się tu niepodoba i chcesz wracać do domu, to gdziekolwiek w Polsce mieszkasz, po zaledwie kilku godzinach jazdy, a nie np. dwóch dniach, będziesz na miejscu :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.08.2009 08:19

andy5000 napisał(a):
paolooo napisał(a):andy500........może poleć Sopot.....jest chodziaż chłodniej :!:

Tu nie ma co polecać. Sopot jest the best :D
Ma wiele przewag nad taką np. Novalją. Na pewno jest bliżej, więc dojazd jest tańszy. Bez problemu dogadasz się po polsku, choć i z niemieckim, czy angielskim nie będzie nigdzie problemu. Plaża jest szeroka i przede wszystkim piaszczysta. Klimat - przynajmniej w ostatnich 10 dniach - rewelacyjny. Temperatura około 24 stopni, co oznacza, że w cieniu faktycznie jest cień i pot się z człowieka nie leje. W sklepie, czy knajpce resztę wydają co do grosza i nie ma zwyczaju zaokrąglania cen w górę. Kelnerki w lokalach są o niebo ładniejsze i bardziej sympatyczne. Teren - przynajmniej w centrum - jest raczej płaski, więc wracając z plaży nie musisz w piekącym słońcu wdrapywać się gdzieś pod górę. Jeżeli masz nieco snobistyczne usposobienie, to w Sopocie, zwłaszcza w sezonie, co chwilę będziesz się potykał o różne osoby z pierwszych stron gazet. Jeżeli preferujesz bardziej rozrywkowy tryb spędzania wakacji, to oprócz niezliczonej ilości knajp i ogródków, wieczorami czekają na Ciebie liczne imprezy i atrakcje. Jeżeli jesteś miłośnikiem zwiedzania, to wsiadasz w auto i - jak dobrze dociśniesz - za kilkanaście minut jesteś w Gdańsku, na starówce, a tam nic tylko zwiedzać. Oby Ci tylko urlopu starczyło :) No i najważniejsze: jeśli uznasz, ż Ci się tu niepodoba i chcesz wracać do domu, to gdziekolwiek w Polsce mieszkasz, po zaledwie kilku godzinach jazdy, a nie np. dwóch dniach, będziesz na miejscu :D

A co z wwozem żywności? Można?

PS. Pełna zgoda.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.08.2009 08:31

.....już nie wspomnę o lodach tuż przy wejściu na deptak....kiedyś było kilkadziesiąt smaków.... smakowe strasznie...oj ciągnie nad nasze morze...do "lubelskiej" Karwi..ale tej sprzed 10 lat...cichej, spokojnej. a żeby nie było że nie w temacie ..cieszą takie posty jak kolegi wira 955....pozdrav
baca1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 239
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baca1 » 07.08.2009 16:23

andy5000 napisał(a):
paolooo napisał(a):andy500........może poleć Sopot.....jest chodziaż chłodniej :!:

Tu nie ma co polecać. Sopot jest the best :D
Ma wiele przewag nad taką np. Novalją. Na pewno jest bliżej, więc dojazd jest tańszy. Bez problemu dogadasz się po polsku, choć i z niemieckim, czy angielskim nie będzie nigdzie problemu. Plaża jest szeroka i przede wszystkim piaszczysta. Klimat - przynajmniej w ostatnich 10 dniach - rewelacyjny. Temperatura około 24 stopni, co oznacza, że w cieniu faktycznie jest cień i pot się z człowieka nie leje. W sklepie, czy knajpce resztę wydają co do grosza i nie ma zwyczaju zaokrąglania cen w górę. Kelnerki w lokalach są o niebo ładniejsze i bardziej sympatyczne. Teren - przynajmniej w centrum - jest raczej płaski, więc wracając z plaży nie musisz w piekącym słońcu wdrapywać się gdzieś pod górę. Jeżeli masz nieco snobistyczne usposobienie, to w Sopocie, zwłaszcza w sezonie, co chwilę będziesz się potykał o różne osoby z pierwszych stron gazet. Jeżeli preferujesz bardziej rozrywkowy tryb spędzania wakacji, to oprócz niezliczonej ilości knajp i ogródków, wieczorami czekają na Ciebie liczne imprezy i atrakcje. Jeżeli jesteś miłośnikiem zwiedzania, to wsiadasz w auto i - jak dobrze dociśniesz - za kilkanaście minut jesteś w Gdańsku, na starówce, a tam nic tylko zwiedzać. Oby Ci tylko urlopu starczyło :) No i najważniejsze: jeśli uznasz, ż Ci się tu niepodoba i chcesz wracać do domu, to gdziekolwiek w Polsce mieszkasz, po zaledwie kilku godzinach jazdy, a nie np. dwóch dniach, będziesz na miejscu :D


Jak czytam te dyrdymaly to mi kartofle w piwnicy sie psuja
chlopie albo niezle wkrecasz albo nie byles w chorwacji.
Nie chce mi sie rozpisywac bo to nie w moim stylu ale zmien forum na anty cro i tam wypisuj te bzdury o typowych polskich przywarach a na koniec obalam wszystkie twe bzdury i uwazam ze za grosz nie masz racji a z ta odlegloscia nad polskie morze ktore osobiscie bardzo lubie bo przez cale dziecinstwo tam spedzalem wakacje lecz teraz tego nie robie bo po pierwsze mnie nie stac po drugie uwielbiam lato a nie zimno a po trzecie lubie czyste i cieple morze oraz plaze. Wracajac do odleglosci w moim przypadku ze slaska nad polskie morze godzinowo tak samo jak na chorwe. Ale juz na tym koncze bo nie ma co sie denerwowac poprostu zal mi cie
pozdrav
p.s.
dodam ze troche roznych krajow w swoim zyciu widzialem w cro bylem 11 raz co roku biore roznych swoich znajomych "zarazilem" ich tak ze wracaja tam ponownie i ciesza sie z przebywania w cro. Twoje posty swiadcza o tym ze nie wiesz czego oczekiwales i przede wszystkim nie oczekiwales normalnego lata a poza tym podchodzisz typowo po polsku czyli obojetnie jak jest to jest zle i to jest to co nas na szczescie rozni ale niestety wielu z polakow uwaza tak jak ty stad tak dobrze w naszym kraju ale nie miejsce tu na chora polityke.
Jesli planowalbys ponownie wrocic do cro daj cynk opracuje dla ciebie i twej rodziny program wycieczek i trase
pozdav
bok
jotem
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jotem » 07.08.2009 21:39

andy5000 napisał(a): jeśli uznasz, ż Ci się tu niepodoba i chcesz wracać do domu, to gdziekolwiek w Polsce mieszkasz, po zaledwie kilku godzinach jazdy, a nie np. dwóch dniach, będziesz na miejscu :D


ejże!
Aby na pewno???
Jak widać punkt widzenia mocno zależy od ...punktu ...zasiedzenia :lol:

PS Mimo tej niescisłości....i tak Cię rozumiem! :wink:
piotr68
Croentuzjasta
Posty: 293
Dołączył(a): 06.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotr68 » 08.08.2009 07:08

Nie każdemu musi podobać się w Chorwacji. Mnie akurat spodobało się do tego stopnia, że byłem cztery razy pod rząd, czego zwykle staram się nie robić. Na razie wystarczy. Jest wiele równie fajnych miejsc w europie jak i w Polsce. Na korzyść Chorwacji przemawia głównie odległość i klimat. Z południowej Polski za góra 12-13 godzin można znaleźć się nad ciepłym morzem. Natomiast określenie "ziemski raj" jak to ktoś napisał to zdecydowanie przesada.
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 08.08.2009 14:11

Pewnie że mieszkając w Sopocie tez bym wybierała polskie morze (chocby na odlełosc do Chorwacji). A tak z samego południa Polski mam 650km nad polskie (w realiach polskich 10 h jazdy - w tym 2 godziny przez obwodnice trójmiasta :evil: w zółwim tepie 20km/h - przeżyłam 4 razy), i 1100 na srodkową dalmację (13 h jazdy) wiec że tak powiem nie mam dylematu. Tym bardziej ze przez 2 lata z rzedu nad polskim morzem caly czas mi lało.
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 08.08.2009 15:09

andy5000 napisał(a):Kelnerki w lokalach są o niebo ładniejsze i bardziej sympatyczne. :D

za to w CRO są o niebo przystojniejsi kelnerzy :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.08.2009 21:27

masmedia napisał(a):za to w CRO są o niebo przystojniejsi kelnerzy :wink:


Za to w Sopocie mają o rzut beretem premiera RP ,a o rzut kamieniem prezydenta RP ;)
stary_jac
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 301
Dołączył(a): 16.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stary_jac » 08.08.2009 22:18

andy5000 napisał(a):
paolooo napisał(a):andy500........może poleć Sopot.....jest chodziaż chłodniej :!:

Tu nie ma co polecać. Sopot jest the best :D
Ma wiele przewag nad taką np. Novalją. Na pewno jest bliżej, więc dojazd jest tańszy. Bez problemu dogadasz się po polsku, choć i z niemieckim, czy angielskim nie będzie nigdzie problemu. Plaża jest szeroka i przede wszystkim piaszczysta. Klimat - przynajmniej w ostatnich 10 dniach - rewelacyjny. Temperatura około 24 stopni, co oznacza, że w cieniu faktycznie jest cień i pot się z człowieka nie leje. W sklepie, czy knajpce resztę wydają co do grosza i nie ma zwyczaju zaokrąglania cen w górę. Kelnerki w lokalach są o niebo ładniejsze i bardziej sympatyczne. Teren - przynajmniej w centrum - jest raczej płaski, więc wracając z plaży nie musisz w piekącym słońcu wdrapywać się gdzieś pod górę. Jeżeli masz nieco snobistyczne usposobienie, to w Sopocie, zwłaszcza w sezonie, co chwilę będziesz się potykał o różne osoby z pierwszych stron gazet. Jeżeli preferujesz bardziej rozrywkowy tryb spędzania wakacji, to oprócz niezliczonej ilości knajp i ogródków, wieczorami czekają na Ciebie liczne imprezy i atrakcje. Jeżeli jesteś miłośnikiem zwiedzania, to wsiadasz w auto i - jak dobrze dociśniesz - za kilkanaście minut jesteś w Gdańsku, na starówce, a tam nic tylko zwiedzać. Oby Ci tylko urlopu starczyło :) No i najważniejsze: jeśli uznasz, ż Ci się tu niepodoba i chcesz wracać do domu, to gdziekolwiek w Polsce mieszkasz, po zaledwie kilku godzinach jazdy, a nie np. dwóch dniach, będziesz na miejscu :D


a Peter Konfederat jest jeszcze ??
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag) - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone