wir955 napisał(a):Andy opisuje swoje subiektywne odczucia, znajduje mankamenty chorwackiego "raju" i uzasadnia co i dlaczego go wkurza. I co... ano okazuje się, że narusza świętość bo dla znacznej gromady forumowiczów obowiązuje pisanie wyłącznie peanów pochwalnych.
Myśle ze to też nie tak. Tak na prawde wiemy co mu sie niepodobało, ale nie wiemy czego oczekiwał po wyjeżdzie do Chorwacji.
ANDY pisze co mu sie niepodobało ale też nie odpowiedział na pytanie zadane przez forumowicza, który pytał czego oczekiwał w takim razie po wyjeżdzie do Chorwacji - moze wtedy byłoby łatwiej zrozumieć jego niezadowolenie.
Bo np jesli oczekiwał zabudowy iście ze średniowiecza, to przecież łatwo na internecie znależć info że miejsce ktore wybrał nie bardzo spełnia te wymagania, za to inne owszem.
Jeśli oczekiwał że będzie co zwiedzać (bo w koncu nie lubi leżeć na plaży) to czemu np nie pojechał do pobliskiego przepięknego Zadaru aby swoje oczekiwania spełnić, czy w rejon naszpikowany miasteczkami naszpikowanymi 'historią'.
Jeśli czytam na necie ze transport publiczny czesto daje wiele do zyczenia, to wiem że nie korzystam tylko uzywam auta. Jesi opis miasta oraz zdjęcia nie wskazują na to ze jest to piekne stare nastrojowe miasteczko (a takiego oczekuję) to go nie wybieram.
Większosc pisze pieśni pochwalne na temat Chorwacji tylko dlatego, że właśnie świadomie, po nieraz kilkumiesiecznym studiowaniu forum i interentu wybiera to wymarzone miejsce gdzie chce spędzić urlop. Dopieszcza szczegóły wyjazdu, układa plan pobytu - co zwiedzi i dlaczego, co warto zobaczyć w okolicy. Jest dobrze przygotowana przez co i miejsca ktore zwiedziła są dla niej atrakcyjne.
OT 2 lata temu byłam w Chorwacji na 'doczepkę' z ojcem, który jechał tam na turniej brydżowy. Tata jest osobą starszą, która by mogła spędzac godziny przed TV, komputerem (grajac w brydża) i czytając księżki. Reszta dla niego jest niepotrzebna. Męczy go zwiedzanie, siedzenie na plaży. Chorwacja mu sie bardzo spodobała dopiero wtedy kiedy odkrył w TV eurosport i TV4
ale on nie jechał turystycznie... nie miał oczekiwań, wiec i nie miał na co narzekać.
Na urlop turystyczny nie wybrałby sie za żadne skarby - skoro wszystko czego potrzebuje ma w domu