Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia (filmy)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
linux33
Odkrywca
Posty: 61
Dołączył(a): 29.01.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) linux33 » 10.05.2014 20:18

I TO TSUNAMI PO ALKOHOLU.....WRAŻENIA BEZCENNE....... .....ALE KAC?......PO CO TO BYŁO? NO I W OKOLICZNOŚCIACH PRZYRODY..ZAPAMIĘTAM...............
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 10.05.2014 20:44

Witam Cię linux33.
Wrażenia i wspomnienia naprawdę są bezcenne. A kaca się już nie pamięta. :lol:
szrek27
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 761
Dołączył(a): 19.03.2013
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) szrek27 » 10.05.2014 22:46

świetny filmik z burzą :) i fotki na końcu ostatniego filmu :)
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 10.05.2014 22:57

szrek27 napisał(a):świetny filmik z burzą :) i fotki na końcu ostatniego filmu :)

Dzięki za słowa pochwały. Już myślałam, że nikt nie ogląda mojej relacji, bo prawie zero odzewu. Zdjęcia robił mój mąż (fotograf), który tylko od czasu do czasu wyciągał aparat. Mówił, że na wakacjach nie chce mu się pracować.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 11.05.2014 11:32

Rejs na wyspy Hvar i Brać

Nadszedł dzień rejsu na wyspy Hvar i Brać. Ranek powitał nas słoneczkiem, ale niestety wiało. Spacerkiem udaliśmy się do portu, gdzie cumował statek VOGA (EXCLUSIVE 5-cio gwiazdkowy), którym mieliśmy płynąć. Wsiedliśmy na ten statek i rozpoczęło się nasze spotkanie z Jadransko more.
Zaraz po wypłynięciu z portu oczom naszym w całej okazałości ukazał się masyw Biokovo, który z dalszej odległości wygląda monumentalnie. Słoneczko gdzieś się schowało i zrobiło sie chłodno. Wiatr wiał, więc na rufie nie dało się siedzieć. Nie chcieliśmy schodzić pod pokład, żeby nie stracić widoków i wrażeń, jakie daje pobyt na górnym pokładzie. Usadowiliśmy się na dziobie, siadając bezpośrednio na pokładzie wyścielanym sztuczną trawą. Był to nasz bardzo dobry ruch, bowiem statek prując przez fale podniósł dziób lekko do góry i w ten sposób zostaliśmy osłonięci od wiatru. A potem zaczęliśmy rozgrzewać się rakiją, która była dostępna w ilościach dowolnych (w cenie wycieczki - All inclusive). No i na nic się zdały nasze przysięgi z poprzedniego dnia, że "nigdy więcej nie wypiję alkoholu". Już zdążyliśmy zapomnieć o weselnym kacu. A rakija na statku smakowała wyśmienicie, poprawiała humor, zepsuty brakiem słoneczka oraz zachęciła nas do zabawy. Już po kilku kolejkach cały statek podrygiwał w rytm chorwackiej muzyki puszczanej z głośników. Nasza zabawa chyba zawstydziła słoneczko, które wyszło z za chmur i bawiło się razem z nami. Tak rozweseleni dopłynęliśmy do miejscowości Jelsa na wyspie Hvar. Udaliśmy się na zwiedzanie tej miejscowości, która jest bardzo malownicza. Przeszliśmy się troszkę po parku, trafiliśmy do sklepiku z domowym winem. Ja zostałam przewieziona przez "ZZ-topa" dziwnym pojazdem (taki mały motorek połączony z traktorkiem). Później przyszła pora na lody, które w Jelsie były rewelacyjne (w Makarskiej lody nam nie smakowały). Zajadając lody zagłębiliśmy się w uliczki Jelsy. W samo południe wysłuchaliśmy dzwonów kościelnych, które rozbrzmiewały nad naszymi głowami prawie 10 minut (Poczułam się prawie jak w Polsce, z tym że w Częstochowie kuranty kościelne wygrywają swoje melodie co godzinę. Nie jest to przyjemne, szczególnie jeśli mieszka się w pobliżu kościoła). Zbliżała się już godzina powrotu na statek, więc skierowaliśmy swoje kroki do portu. Na statku czekał na nas już obiad - ryba (makrela) z surówkami i białe wino, którym delektowaliśmy się podczas dalszego rejsu. Wszystko smakowało naprawdę wyśmienicie. Teraz płynęliśmy w kierunku miejscowości Bol na wyspie Brać. Tam przesiedliśmy się na małą łódkę, którą popłynęliśmy (za małą opłatą 10 kun od osoby) w kierunku najpiękniejszej (ponoć) plaży Chorwacji - Zlatni Rat. To trójkątna plaża, zmieniająca swój wygląd w zależności od kierunku wiatru i fal, które przesuwają czubek plaży to w jedną, to w drugą stronę. W międzyczasie słoneczko znowu zaszło, więc nadzieja na plażowanie z nas wyparowała. Jednak gdy dopływaliśmy do czubka plaży słońce na chwilę wyszło i urzekł nas widok cypla w pełnej krasie. Uchwyciłam ten moment kamerą, więc gra kolorów wody, słońca i plaży została uwieczniona. Plaża Zlatni Rat nie jest piaszczysta, jak twierdzi wiele osób, lecz drobno-żwirkowa.
Pogoda na szczęście znowu się zmieniła i mogliśmy plażować. Ja nawet popływałam. Ale czas szybko biegnie i zanim się obejrzeliśmy, trzeba było wracać na statek i z powrotem do Makarskiej.
Rejs był bardzo przyjemny, trwał ponad 10 godzin i bawiliśmy się na nim wspaniale. Statek i załoga super. Może w tym roku też się skusimy, bo w planie wczasów jest fish picnik.

Ostatnio edytowano 29.10.2019 18:32 przez megidh, łącznie edytowano 3 razy
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3798
Dołączył(a): 24.06.2008
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 11.05.2014 12:46

Tak z ciekawości.. Ile czasu zajmuje Ci zmontowanie takich filmików? I w jakim programie i jaką kamerą robione jeśli można wiedzieć?

Być może już to było napisane - jak tak to przepraszam. ;)
z_byszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1893
Dołączył(a): 23.02.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) z_byszek » 11.05.2014 12:52

dhmegi napisał(a):Rejs na wyspy Hvar i Brać

Nadszedł dzień rejsu na wyspy Hvar i Brać.


Bardzo podobała mi się relacja z Jelsy. Świetnie opracowany film pokazujacy
w pigułce klimat tej miejscowości. Dla tych co tam nie byli na pewno zachęcajacy do
odwiedzenia Jelsy.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 11.05.2014 14:06

razpol napisał(a):Tak z ciekawości.. Ile czasu zajmuje Ci zmontowanie takich filmików? I w jakim programie i jaką kamerą robione jeśli można wiedzieć?

Być może już to było napisane - jak tak to przepraszam. ;)


Faktycznie, już odpowiadałam na pytanie na temat kamery i programu do obróbki.
dhmegi napisał(a):
z_byszek napisał(a):Napisz w jakim programie obrabiałaś te filmiki.

Pracę z obróbką (początkowo zdjęć) zaczynałam z programem Windows Live Movie Maker. Ale niestety program ten jest za słaby do obróbki plików AVCHD. W związku z tym zmuszona byłam dokonać zakupu jakiegoś programu i mój wybór padł na NERO VIDEO 12. Bardzo fajny i niedrogi program. Obecnie dostępna jest wersja NERO VIDEO 14 i zastanawiam się, czy zakupić aktualizację.


z_byszek napisał(a): Jestem zaskoczony jakością zdjęć nocnych z Makarskiej jak i tych ujęć przez szybę autokaru.
Jakiej używałaś kamery?

Mam kamerkę Sony HDR-CX260. Nagrywa w jakości full HD w formacie AVCHD. Ma także stabilizację obrazu. Jestem z niej bardzo zadowolona.


Natomiast na temat czasu zmontowania filmu nikt nie pytał, więc odpowiadam.
Filmiki, które teraz obrabiam na potrzeby forum, nie zajmują mi wiele czasu, bowiem bawię się już w przeróbkę tych, które zrobiłam wcześniej na potrzeby rodzinne. Wycinam, przeklejam, skracam, podkładam na nowo muzykę. Jakościowo dalej są dobre, bowiem filmy zapisywałam w jakości Full HD w formacie AVCHD, a po przeróbce na YT i tak muszę zapisać w mp4. W zależności od filmiku może to trwać od 10 minut do godziny.
Natomiast obróbka pierwszorazowa z oryginalnego materiału jest uzależniona od ilości tego surowego filmu. Trzeba wszystko przejrzeć, wybrać odpowiednie fragmenty, dobrać muzykę (najpierw trzeba ją wyszukać) itp. Jest to żmudna i długotrwała praca, ale mnie sprawia ona przyjemność. Nad filmikiem o długości ok. 30 minut można pracować 3 godziny, a można i 3 dni. Uwarunkowane to jest różnymi czynnikami. Jak sprzęt działa dobrze (bo początki miałam kiepskie z uwagi na słabszy komputer), to reszta zależy od tego, ile czasu można poświęcić, czy nic nie odrywa od pracy. Np. filmik z Dubrownika, gdzie oryginalnego materiału miałam ok. 3 godzin, robiłam 5 godzin.
mirasowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 537
Dołączył(a): 19.05.2012
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirasowski » 11.05.2014 19:06

Dzięki za fotki.:)
Fajne te filmiki, jednak się przekonałem do nich, super się je ogląda. Zamierzam również w tym roku skupić się na kręceniu filmików. Posiadam kamerkę taką samochodową za 250zł , jakość filmików tylko HD, jak dla mnie jest całkiem znośnie jak na tak tanią kamerkę.
Pozdrawiam.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 11.05.2014 19:33

mirasowski napisał(a):Dzięki za fotki.:)
Fajne te filmiki, jednak się przekonałem do nich, super się je ogląda. Zamierzam również w tym roku skupić się na kręceniu filmików. Posiadam kamerkę taką samochodową za 250zł , jakość filmików tylko HD, jak dla mnie jest całkiem znośnie jak na tak tanią kamerkę.
Pozdrawiam.



Miło mi, że filmiki się podobają.
à propos kamerki samochodowej, to ja przez trzy miesiące wertowałam internet w poszukiwaniu kamery akcji. No i od niecałego miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką takiego małego cuda. Teraz będę filmować na dwie kamery. Daje to duże możliwości, bowiem kąt jaki posiada ta kamera to 120 i 170 stopni. Jak chcesz zobaczyć, jak to małe cudo nagrywa, to zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku z psem mojego syna.
Ostatnio edytowano 03.03.2015 18:27 przez megidh, łącznie edytowano 1 raz
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 11.05.2014 21:00

Świetna relacja ! Dosiadam troszkę spóźniona i bardzo dziękuję za miłe zwieńczenie tej deszczowej niedzieli :) Po takich filmikach to ja już naprawdę nie wiem jak wytrzymam do 10 lipca ;( My w zeszłym roku staconowaliśmy w okolicach Omisa a w tym roku okolice Makarskiej. Rejs Cetiną niezapomniane przeżycia... Pozdrawiam Joanna
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 11.05.2014 21:08

JoannaMaxel napisał(a):Świetna relacja ! Dosiadam troszkę spóźniona i bardzo dziękuję za miłe zwieńczenie tej deszczowej niedzieli :) Po takich filmikach to ja już naprawdę nie wiem jak wytrzymam do 10 lipca ;( My w zeszłym roku staconowaliśmy w okolicach Omisa a w tym roku okolice Makarskiej. Rejs Cetiną niezapomniane przeżycia... Pozdrawiam Joanna


Witam w mojej relacji i dziękuję za pochwałę.
No to się wymieniamy miejscami. My w tym roku jedziemy właśnie do Omisa, już 6 czerwca. Znowu przed sezonem, ale nie lubimy tłoku ani wielkich upałów. :D
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 12.05.2014 18:48

Jedziemy do Dubrownika

Już wtorek. Jak ten czas szybko biegnie. W tym dniu kolejna wycieczka. Tym razem do Dubrownika. Nie ukrywam, że Dubrownik najbardziej mnie interesował. Tyle się o nim naczytałam i naoglądałam zdjęć, że znajomi śmiali się ze mnie mówiąc "po co tam jedziesz, jak już wszystko znasz". Ale zobaczyć na własne oczy to co innego, niż na zdjęciach.
Wyjazd z hotelu nastąpił zaraz po śniadaniu około godziny 8 rano.
No i niestety znowu padał deszcz. Ale nauczyliśmy się już, że w Chorwacji nie należy przekreślać dnia rozpoczynającego się deszczem, bo pogoda tam potrafi się zmieniać w mgnieniu oka. Tak było i tym razem. Po około godzinie jazdy zaczęło się rozpogadzać a do Dubrownika wjechaliśmy z pięknym słońcem, które towarzyszyło nam już przez cały dzień.
W czasie deszczu nic nie filmowałam, bo nie miało to sensu, była zbyt słaba widoczność. Ale gdy się rozjaśniło zabrałam się do roboty. Było to akurat w okolicach ujścia rzeki Neretva.
Byliśmy zszokowani tak dużą ilością płaskiego terenu. W Chorwacji jest to rzadkością. Okazuje się, że delta Neretvy jest jedynym w Chorwacji urodzajnym terenem, zajmującym powierzchnię około 120 km². Równina jest podmokła, poprzecinana licznymi kanałami melioracyjnymi. Klimat jaki tam panuje sprzyja rolnictwu i sadownictwu. Uprawiane są tam warzywa oraz owoce, szczególnie pomarańcze, cytryny, kiwi, mandarynki, figi itp. Ziemia podzielona jest na malutkie poletka, do których rolnicy dostają się łódkami, wykorzystując w tym celu kanały, którymi pocięta jest równina.
Patrząc z góry (bowiem droga biegnie powyżej równiny) mieliśmy wrażenie, że pod nami są pola ryżowe.
Jadąc dalej dotarliśmy do granicy z BiH. Jej teren przejechaliśmy dosyć szybko, bo to krótki odcinek, około 10 km. Potem mieliśmy okazję zobaczyć hodowle ostryg, które ciągną się przez kilkanaście kilometrów w zatoce Malostonski Zaljev. Jest to najważniejsze w Chorwacji miejsce upraw owoców morza.
A dalej oczy nasze cieszyły się widokiem pięknego morza z licznymi wysepkami na horyzoncie. Aż do Dubrownika Adriatyk wygląda jak duże jezioro. Dopiero od Dubrowniku można zobaczyć otwarte morze, bowiem nie zasłaniają go już żadne wyspy.

Ostatnio edytowano 29.10.2019 17:58 przez megidh, łącznie edytowano 3 razy
szrek27
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 761
Dołączył(a): 19.03.2013
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) szrek27 » 13.05.2014 10:16

Mieliście świetny program wyjazdowy :) Pozazdrościć... ;)
Super filmik z trasy. Przypomniał mi się nasz pobyt. Jechaliśmy tą samą drogą ;)
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 13.05.2014 12:14

szrek27 napisał(a):Mieliście świetny program wyjazdowy :) Pozazdrościć... ;)
Super filmik z trasy. Przypomniał mi się nasz pobyt. Jechaliśmy tą samą drogą ;)


Wiem, widziałam Twoje zdjęcia z wyjazdu do Dubrownika w relacji o Korculi.
Zazdroszczę Wam pobytu w Dubrowniku w godzinach wieczornych. My niestety byliśmy uzależnieni od wycieczki i musieliśmy wracać, zanim słońce zaszło.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja - miłość od pierwszego wejrzenia (filmy) - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone