Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja (i nie tylko) z rocznym dzieckiem- wrzesień 2012

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kuba Pigóra
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 20.08.2010
Chorwacja (i nie tylko) z rocznym dzieckiem- wrzesień 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kuba Pigóra » 19.07.2012 09:31

Witajcie.

Jako, że w ostatnim czasie na forum pojawiają się zapowiedzi relacji, postanowiłem zacząć pisać już teraz. Tematem relacji będzie- poszukiwany szczególnie przez rodziców- wyjazd z rocznym dzieckiem do Chorwacji.

Korzystając z rad forumowiczów- rodziców- postanowiliśmy jechać we wrześniu gdy morze jest cieplutkie, wrzeszczące dzieciaki siedzą w szkolnych ławkach, a ceny apartmanów spadają nieco w dół. Poza tym mamy w zwyczaju ruszać na wakacje raz przed sezonem i raz po sezonie, dlatego w tym roku, po czerwcowym Bałtiko będzie wrześniowy Adriatiko.

"Baju, baju, będziesz w raju". Tak chyba zacznę opowieści naszemu Piotrusiowi przed samym wyjazdem. W Chorwacji byliśmy w roku 2010, więc wiemy czego się spodziewać. Mieliśmy też szczęście zwiedzić spory kawałek Europy i okolic, ale nigdy z małym dzieckiem. Mam zatem nadzieję, że uda nam się przygotować właściwie do wyjazdu i opisać tu wszystko co nam się przydarzyło (ze szczególnym naciskiem na przygody naszego bobasa).

Przed wyjazdem przygotuję jeszcze posty nt:
1. przygotowania samochodu pod dziecko
2. ubezpieczeń dla rodziny z dzieckiem
3. naszej apteczki

Jeśli powyższe nikogo nie interesują, to wróćcie we wrześniu po zdjęcia i relację.
kmusial
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 19.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmusial » 19.07.2012 10:02

Interesują, pisz :D
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 19.07.2012 10:07

pisz, pisz...
nie wszyscy się wpisują, ale zapewniam, czytają...
jak widzisz, dwa wpisy a 47-iu czytających, więc pisz i organizujcie się...

pozdrav
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 19.07.2012 10:24

Witaj Jakubie
Ja będę lepszy :D
Miał być wyjazd w tym roku a tu ... dzidzia już w drodze :D
Więc planuje na wrzesień 2013 i chętnie się czegoś nauczę z Twojej relacji.
Więc pisz...pisz..pisz
Kuba Pigóra
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 20.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kuba Pigóra » 19.07.2012 10:27

Arooo, gratuluję! W takim razie jak najszybciej przygotuję kolejne wpisy i oczywiście proszę mnie poprawiać, gdybym czegoś zapomniał spakować (np. dziecka).
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 19.07.2012 10:53

Kuba Pigóra napisał(a):Arooo, gratuluję! W takim razie jak najszybciej przygotuję kolejne wpisy i oczywiście proszę mnie poprawiać, gdybym czegoś zapomniał spakować (np. dziecka).



Dzięki
Muszę jeszcze małżonkę namówić na ten wyjazd
, bo kobiety mają za dużą wyobraźnię.
Że to za małe dziecko, że się rozchoruje, jak podróż?? itp
Byliśmy z 3-latką w zeszłym roku i było bezproblemowo.
Kuba Pigóra
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 20.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kuba Pigóra » 19.07.2012 11:02

Podobno im mniejsze i mniej świadome dziecko, tym lepiej znosi podróże. Chociaż pewnie to indywidualna sprawa każdego malucha. Trzeba pamiętać, że Chorwacja to tylko ok. 12 godzin drogi. Jeśli ma się wygidny fotelik i jedzie przez noc- nie powinno być problemów.
Arooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 08.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arooo » 19.07.2012 11:06

Też tak myślę
Lepsze 12 godzin na autostradzie niż 10 na naszych dziurawych drogach w drodze nad Bałtyk :?
karolcia1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 145
Dołączył(a): 28.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) karolcia1 » 19.07.2012 11:17

I ja chętnie poczytam.Też jedziemy we wrześniu chociaż moja córcia starsza.A listę leków do apteczki już zrobiłam :lol: :lol: :lol:
Jacck77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 243
Dołączył(a): 17.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacck77 » 19.07.2012 11:53

Mój Mały rok temu we wrześniu miał nieco ponad 1,5 roku. Jak zajechaliśmy do Baśki Vody po 22 godzinach drogi to....... zaczął płakać , ponieważ nie chciał wysiadać z auta :D . Ja ledwo żyłem , ale zabrałem Go jeszcze na przejażdżkę po Baśce. Malutki kocha jazdę autem:)

Z wody nie chciał wychodzić...a jak już wyszedł to smacznie sobie spał:)

[url][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/210/malutkik.jpg/]Obrazek[/url]

Uploaded with ImageShack.us[/url]
madzia828
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 185
Dołączył(a): 02.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia828 » 19.07.2012 12:02

My wróciliśmy z Breli, jechaliśmy z 3letnią córcią, która 14godzinną podróż zniosła bez problemów, w zeszłym roku tez byliśmy, i też bezproblemowo. jeździmy zawsze w nocy, wyjazd był o 18 i na miejscu w Breli byliśmy o 8:30, nasza gospodyni jeszcze smacznie spała :D
Kuba Pigóra
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 20.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kuba Pigóra » 19.07.2012 15:47

Widzę, że wpisujecie się intensywnie, więc rezerwuję posta, żeby szukający nie mieli dużo przewijania. Uzupełnię jak najszybciej.

EDIT:
Znalazłem chwilkę, żeby ogarnąć samochód i spędziłem kilka wieczorów na myśleniu o niezbędnych zakupach na podróż. Niby mamy jeszcze miesiąc z haczykiem do wyjazdu, ale lepiej mieć wszystko dopięte nieco wcześniej.

Odkurzyłem też samochód, żeby zrobić kilka zdjęć miejsca w którym zasiądzie główny bohater. Łatwo nie było. Okazuje się bowiem, że najbrudniejszym miejscem w aucie nie jest wcale podwozie ani komora silnika. Najbrudniej jest zawsze tam, dokąd sięga nasze dziecko.

Według mnie, dziecku w podróży autem należy zapewnić 5 rzeczy:
1. Jedzenie i picie
2. Rozrywkę
3. Towarzystwo
4. Miejsce i warunki do spania
5. Gimnastykę

W podróż do Chorwacji zabieramy po raz drugi lodówkę podróżną, ale tym razem postanowiliśmy, że ta znajdzie się w bagażniku (ze względów bezpieczeństwa i naszej wygody). W kabinie mamy dwa klimatyzowane schowki w których można zmieścić napoje i przekąski. Na parkingu będzie dostęp do wspomnianej lodówki w razie czego.

Obrazek

Zdjęcie ma charakter poglądowy. Nie polecam poić rocznego malucha coca-colą i tymbarkiem ;))

Jako element rozrywki, zakupiliśmy jakiś czas temu przenośne dvd (jedno z najtańszych na allegro). Mieliśmy obawy, czy Piotrusia w ogóle będzie ono interesowało, ale na szczęście (żona mówi, że niestety) jest w nie wpatrzony jak w Kaszpirowskiego. Teściowa mówi nawet, że wypali mu oczy i takie tam, ale jak wiadomo, teściowe i ryby głosu nie mają.

Obrazek

Ulubione bajki Piotrusia to Teletubisie a najlepszy z nich to Tinky-Winky. Nie wiem, czy powinno mnie to martwić, bo podobno Tiny-Winky to ten teletubiś, który woli chłopców, jednak zaryzykuję...

W ogóle polecam teletubisie wszystkim rodzicom, którzy nie uważają, że bajki powinno się puszczać dziecku dopiero od 6 roku życia.

Poza dvd Piotruś ma własną, rozwijaną roletkę z allegro. Ostała się ona jeszcze z poprzedniego auta którym byliśmy w Chorwacji. Właśnie po powrocie w 2010 postanowiliśmy takie roletki zakupić. Wtedy mieliśmy jeszcze skodę bez klimy i jedynym sposobem na schłodzenie się było otwarcie wszystkich okien, a przed słońcem na tylnym siedzeniu chronił ręcznik przyciśnięty szybą.

Obok Piotrusia będzie siedziała żona (dopóki nie będzie spał). W podłokietniku miejsce na napoje i płyty dvd (lub gazetki żony, ale ona woli raczej w podróży oglądać to co za oknem). Aha, jeśli macie taką żonę jak ja (lubiącą podziwiać widoki za oknem), możecie ułatwić jej życie i zdjąć zagłówek pasażera. Radość gwarantowana.

Obrazek

Obrazek

Ważne jest oczywiście, żeby na podróż przygotować jedzenie i picie w guście swojego dziecka. Nie warto eksperymentować w tym czasie, bo można zrobić sobie kuku w postaci płaczu, kaku, rzygu albo innych wyrazów kończących się na "u", których lepiej w podróży uniknąć.

W schowku obowiązkowo coś na sraczkę- dla małych i dużych, na ból głowy dla dużych i jakieś plasterki + coś do dezynfekcji. Duża apteczka może wylądować w bagażniku lub w trumnie na dachu (my zabieramy box po raz pierwszy). Dużą apteczkę przemyślę na dniach i wrzucę post na jej temat, bo to ważna sprawa z dwóch względów:
1. Zdrowie i bezpieczeństwo Waszego dziecka
2. Ochrona przed teściami, którzy tylko czyhają na Twoje potknięcie ("- i po coś ich zabrał do tej Chorwacji? Wiadomo, że tam można łatwo dostać sraczki i się spocić..." Nie wiem czy wiecie, ale spocone dziecko to już prawie martwe dziecko. Warto zatem wziąć coś na spocenie.)

Jeśli chodzi o miejsce do spania dla malucha to każdy wie najlepiej jak swoje dziecko ułożyć. My obecnie używamy fotelika Maxi Cosi Priori. Jesteśmy z niego w miarę zadowoleni. Fotelik można "położyć", choć ja sam nie chciałbym leżeć w takiej pozycji. Dziecko jednak zniesie więcej niż dorosły. Piotruś raczej dobrze czuje się w foteliku i dobrze śpi w podróży, więc liczymy, że noc do Chorwacji w większości prześpi.

Obrazek

Mamy też kilka innych bajerów do auta- ochronkę przed kopaniem buciorami na tył siedzenia kierowcy (jakby Piotrusiowi w Chorwacji urosły nogi o jakieś pół metra) czy zupełnie niepotrzebny organizer do bagażnika, ale o tym nie będę pisał, bo każdy dorosły człowiek potrafi się samodzielnie spakować i wie co w drodze mu się przyda.

Do ważnych rzeczy należy też sprawdzenie, czy nasz fotelik na pewno jest odpowiednio zamocowany. Jest na nim instrukcja i polecam ją przejrzeć nawet osobom, które meble z ikea skręcają bez instrukcji. Może to uratować życie Waszym dzieciom!

Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=a8QxZJZfU5Q

Następny post będzie o apteczce i tam poproszę o pomoc, bo nie chciałbym czegoś zapomnieć. Może ktoś z Was ma listę rzeczy do spakowania w apteczkę dla dziecka?

Pozdrav!
Ostatnio edytowano 21.07.2012 11:19 przez Kuba Pigóra, łącznie edytowano 2 razy
spanky
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 20.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) spanky » 20.07.2012 15:29

Jak najbardziej pisz.
My w tym roku po raz pierwszy jedziemy do Chorwacji i to w dodatku z naszym rocznym synkiem :) i też we wrześniu.
Także pisz jak najwięcej bo na razie jesteśmy zieloni w temacie . :roll: :wink:
mute
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 20.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mute » 20.07.2012 16:23

Chętnie podłącze się do czytania relacji i info o przygotowaniach - zwłaszcza, że mamy podobne plany urlopowe :D
Loza_drinker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 26.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Loza_drinker » 20.07.2012 16:24

Ja też czekam na relację. Za rok będę miał rocznego synka i kto wie. Pozdrawiam
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chorwacja (i nie tylko) z rocznym dzieckiem- wrzesień 2012
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone