edytas napisał(a):izunia23 napisał(a):hej bardzo fajny wątek
Do auta zabieram nowe książeczki, których jeszcze nie widziała, laptop edukacyjny i może jeszcze jakieś zabawki.
Mam też dvd na zagłówek ale mojej niuni bajki nie interesują chyba, że zgram jej reklamy bo niektóre lubi oglądać.
Zastanawiam się na zrobieniu kilku słoiczków z zupkami ponieważ tych sklepowych nie chce jeść a tam raczej nie będę miała jej co podać do jedzenia. Co myślicie na ten temat?
Z reklamami mam to samo, ciekawsze niż bajki, ewentualnie Tomek i Przyjaciele przez jakieś 15 minut. Z tego powodu w grę wchodzą tylko i wyłącznie zabawki. W zeszłym roku hitem okazał się zabawkowy zegarek na rączkę. Przez pół trasy moje dziecko siedziało jak zaczarowane i wpatrzone w to co ma na rączce, w tym roku też spróbuję z zegarkiem, ale nie powiedziane, że się sprawdzi. Oprócz tego inne drobiazgi, książeczki itp.
Co do słoiczków to świetny pomysł. Sprawdziły się w podróży idealnie. Mam o tyle lepiej, że Mały akceptuje Gerbera (tylko), więc słoiczki były kupne. W tym roku na podróż już zrobiłam zapas słoiczków. Dzięki temu jestem spokojna, że dziecko nie jest głodne a i z brzuszkiem nie będzie miał problemów.
A gdzie się wybieracie jeśli można wiedzieć?