Chorwacja (i nie tylko) z rocznym dzieckiem- wrzesień 2012

my jedziemy 29.07 z 1,5 rocznym dzieckiem do Polijica koło Splitu. Mnie zastanawia najbardziej, jakie leki wziąć? może napiszecie? czy w razie co, mozna dawać Małej coś na chorobę lokomocyjną?

marzena0607 napisał(a):my jedziemy 29.07 z 1,5 rocznym dzieckiem do Polijica koło Splitu. Mnie zastanawia najbardziej, jakie leki wziąć? może napiszecie? czy w razie co, mozna dawać Małej coś na chorobę lokomocyjną?

o to zapytaj swojego pediatry

ważne to nie przesadzić z upałami i klimą, filtry i to wysokie, picie cały czas do dzioba, czapa albo kapelusz-to chyba uniwersalne. reszta sprawa indywidualna.

a i klimę odgrzybić:)

marzena0607 napisał(a):my jedziemy 29.07 z 1,5 rocznym dzieckiem do Polijica koło Splitu. Mnie zastanawia najbardziej, jakie leki wziąć? może napiszecie? czy w razie co, mozna dawać Małej coś na chorobę lokomocyjną?

Z tego co wiem, to dla takiego małego dziecka są jedynie środki homeopatyczne, lizaki imbirowe itp. I chyba lepiej sprawdzić przed podróżą czy dziecko ma chorobę lokomocyjną

Pozdrawiam
Asia.

marzena0607 napisał(a):my jedziemy 29.07 z 1,5 rocznym dzieckiem do Polijica koło Splitu. Mnie zastanawia najbardziej, jakie leki wziąć? może napiszecie? czy w razie co, mozna dawać Małej coś na chorobę lokomocyjną?

Mojemu synkowi pomaga Locomotiv, ma w składzie imbir który mówiąc wprost zwalcza odruchy wymiotne
Mamy w postaci pastylek do ssania, jest tez w syropie.

Tego posta rezerwuję na apteczkę dla naszego rocznego bobasa. Uzupełnię go na dniach, jak tylko skonsultuję z żoną i pediatrą co naprawdę będzie nam potrzebne.

Na pierwszej stronie uzupełniłem już post o przygotowaniu miejsca dla bobasa w aucie.

Kuba Pigóra napisał(a):
Według mnie, dziecku w podróży autem należy zapewnić 5 rzeczy:
1. Jedzenie i picie
2. Rozrywkę
3. Towarzystwo
4. Miejsce i warunki do spania
5. Gimnastykę

6. odpowiednią temperaturę(dla dziecka, co nie zawsze zbiega się z odpowiednią dla nas)
7. ubranka jak najwygodniejsze
8. terta wielofunkcyjna

bym dopisał:)


co do filmów z dvd, używaj ale z rozsądkiem, dzieciaki to bardzo chłoną a potem jest problem.

Witam, planuję jechać na 10-14 dni na początku września (wyjazd 1-3.09) z mazowsza. Jest nas czwórka, dwoje dorosłych (35 l + 39 l) + dwoje dzieci (5 l + 2,5 l). Jedziemy pierwszy raz, planujemy jechać w ciemno w rejon Splitu, Omis, gdzieś gdzie są piaszczyste plaże. Planujemy jechać z noclegiem w Bratysławie, chociaż nie upieram się przy tej wersji, jeśli ktoś ma lepsze pomysły to jestem otwarty. W Chorwacji planujemy też troszke pozwiedzać. Szukamy chętnych do wspólnego wyjazdu w podobnym terminie, najlepiej z dziećmi. Zainteresowanych proszę o kontakt. Pozdr

My będziemy pierwszy tydzień koło Rogoznicy (Zecevo), więc wpadajcie na Karlovacko. Potem Hvar albo Korcula i na południe, na południe...

Witaj Kuba! My w zeszłym roku byliśmy z rocznym Brzdącem w Cro we wrześniu i muszę przyznać, że mój strach miał ogrrromnie wielkie oczy, a nasze dziecko było zauroczone podróżą i pobytem. Jedynym minusem były tunele, nie mam pojęcia dlaczego, ale potwornie się ich bał i płakał. W drodze powrotnej już się przyzwyczaił i nie było tak źle. Wytrzymał całą drogę bez żadnych wspomagaczy typu dvd, wystarczyły zabawy. W tym roku też wybieramy się we wrześniu, z tym, że Facet będzie miał dwa lata i już zaczyna okazywać dość mocno swoją niezależność. Znów strach, ale mam nadzieję, że i tym razem będzie dobrze.
Czekam na ciąg dalszy

Marzena 0607 co do choroby lokomocyjnej to najlepiej zapytać pediatrę. Ja apteczkę skomponowałam m. in. tak:
- panadol płyn, nurofen czopki (przeciwgorączkowe + termometr)
- orsalit (w razie biegunki)
- acidolac (probiotyk)
- euphorbium (kropelki do nosa homeopatyczne)
- marimer + frida
- dapis (żel na ukąszenia),
- fosidal (syropek na kaszelek)
- flavamed (wykrztuśny).
Plus obowiązkowo woda utleniona, plasterki, wysoki filtr i panthenol na ewentualne przedawkowanie słońca.

Kuba Pigóra napisał(a):Ulubione bajki Piotrusia to Teletubisie a najlepszy z nich to Tinky-Winky. Nie wiem, czy powinno mnie to martwić, bo podobno Tiny-Winky to ten teletubiś, który woli chłopców, jednak zaryzykuję...

Spoko, mój Patryk w tym wieku miał podobnie, teraz jako 6-latek ma 3 dziewczyny w przedszkolu

Pozdrawiam

Szymon1277 napisał(a):

Kuba Pigóra napisał(a):Ulubione bajki Piotrusia to Teletubisie a najlepszy z nich to Tinky-Winky. Nie wiem, czy powinno mnie to martwić, bo podobno Tiny-Winky to ten teletubiś, który woli chłopców, jednak zaryzykuję...

Spoko, mój Patryk w tym wieku miał podobnie, teraz jako 6-latek ma 3 dziewczyny w przedszkolu

Pozdrawiam

Uspokoiłeś mnie )

Kuba Pigóra napisał(a):Nie wiem czy wiecie, ale spocone dziecko to już prawie martwe dziecko.

To dobre skądś to znam.
Temat wybitnie mnie interesujący, bo w tym roku również jedziemy z młodą ( obecnie 9 miesięcy) we wrześniu.
Czekam na CD!
Pozdrav

do apteczki wzięłam jeszcze:
- czopki na wymioty Vomitusheel compositum- homeopatyczne
- na biegunkę Nifuroksazyd w syropie( To chyba na recepte)
- kropelki do oczu i uszu Dicortineff ( na recepte)
-calcium w syropie tez sie przyda
Najlepiej przed wyjazdem wybrac sie do pediatry, ja tak zrobiłam i bez problemu miałam odpowiednie leki na wyjazd na całe sczęście nie były potrzebne,ale nigdy nic nie wiadomo

Jak dla mnie bardzo aktualny temat - również we wrześniu wybieramy się na 2 tygodnie do Chorwacji, z naszą wówczas już 11-miesięczną pociechą:) Planujemy wyspę Krk i jej wszystkie atrakcje, choć z takim maluszkiem będzie to pewnie baaaardzo ogranczone...ale spacerki też są dobre;) Jeśli polecacie jakieś konkretne miejsca to proszę piszcie:) Wszyscy nam polecają Baśkę - że dobra na spacery z wózkiem, że malutki kawałek plaży żwirkowej/piaszczystej sie znajdzie itp. choć jeśli macie inne sugestie to podpowiadajcie:)
My jedziemy dla dobra małej z przerwą - noclegiem, w Egerze - w dobre winko jak zwykle trzeba się zaopatrzyć:)

Co do dziecięcej apteczki tak podsumowując polecałabym:
- krem/balsam z wysokim (tzn najlepiej 50) filtrem, przeznaczony specjalnie dla dzieci; smarujemy mówiąc kolokwilnie "na okrągło", co najmniej c0 min przed wyjściem na słońce; obowiązkowo chustka na głowę, a na plaży w miarę możlwości kawałek cienia (parasol, "namiot" dziecięcy);
- Panthenol na przedawkowanie słońca;
- może to nie dosłownie ateczka,ale...woda do picia!!! Dla dzieci do 2 rż. najlepiej źródlana z atestem ->soczki nie dość, że słodkie (chyba, że rozcieńczymy), to jeszcze słabo gaszą pragnienie;
- podstawa to leki p/gorączkowe - dobrze mieć czopki, bo syropkiem często dzieci "plują", chyba, że mamy już jakiś konkretny przetestowany u naszej pocieszy; czopki dobrze przechowywać w możliwie chłodnym miejscu, aby się nie rozpusciły (całą apteczkę tak w ogóle też);
- może hardcore, ale (takie moje zboczenie) - dla dzieci, które miały już choć raz w życiu drgawki gorączkowe - Relsed.
- z doustnych płynów nawadniających polecam Floridral - troszkę lepszy w smaku niż Orsalit, do tego od razu z probiotykiem (są dwie saszetki: A i B - płyn i probiotyk - dajemy w zleżności od potrzeby); polecm picie przez słomkę.
- dla dzieci > 2rź. syropek Carbosal (bez Rp.) - czyli węgiel aktywowany, pozwoli uporać się z biegunką; dla dzieci < 2 rż. można Smectę - np. 2 x 1/2 saszetki;
- Nifurokszyd i owszem, ale jeśli jest to biegunka bakteryjna i pamietajmy,że lek przyjmuje się przez kilka dni,a nie np. tylko 2 dni "bo już przeszło";
- ja zawsze na wszelki wypadek biorę antybiotyk o szerokim spektrum w syropku;
- jeśli dziecku zdrza sie "łpać" zapalenia krtani to proponuję zabrac nebulizator, Pulmicort (na Rp. drogi ok 90zł) i Berodual (Rp.);
- na ukąszenia, reakcję uczuleniowe - Fenistil kropelki (bez Rp.), ewent. też żel do smarownia;
- na stłuczeni żel Altacet;
- i jak było mówione -woda utleniona, plasterki, bandaż, jakaś opask elastyzna.

Ups, mła płacze, chyba nic nie zapomniałam. Zmykam. Pozdrówki.