Chorwacja- hmm za drogo

maniust napisał(a):

piotrekbeti napisał(a):Jeżowce to zmora ale można się przyzwyczaić. Kolce potem dwa tygodnie wyciągam.

A wystarczyło by tylko kupić buty do wody , koszt 30 zł max .
No chyba że na tym też lepiej przyoszczędzić.

Ja w tym roku miałem buty jak zawsze ale za to położyłem rękę na jeżowca pływając sobie beztrosko.... Niestety kolce łatwo nie wychodzą....

giba0909 napisał(a):

maniust napisał(a):

piotrekbeti napisał(a):Jeżowce to zmora ale można się przyzwyczaić. Kolce potem dwa tygodnie wyciągam.

A wystarczyło by tylko kupić buty do wody , koszt 30 zł max .
No chyba że na tym też lepiej przyoszczędzić.

Ja w tym roku miałem buty jak zawsze ale za to położyłem rękę na jeżowca pływając sobie beztrosko.... Niestety kolce łatwo nie wychodzą....

Wniosek? Dokupić rękawice

Buty z silikonową podeszwą markowe. Kolce przebijały na wylot nawet przez przez wkładkę. Górę też. a z rąk też swoje się nawyciągałem ale konsekwencji nie było. Takie dno i jak się nurkuje to dna się nie wybiera a jakoś trzeba przepłynąć. Poboli ale dwa trzy dni i po krzyku. Teraz poszukam najbardziej twardych trampek czy czegoś podobnego jakie znajdę.

Czy drogo w Cro?? Hmmmm... Za 2 Karlovacko na tarasie widokowym w Dubrovniku 90 kun... Za małe piwko i sok świeżo wyciskany 75 kun w knajpce na murach Dubrovnika. Na plaży przy zniszczonym hotelu Belvedere w Dubrovniku frytki, hamburger itp. 100 kunasów
Za 2 hot-dogi na Shellu zapłaciłem w PL 100 zł bo mnie kasjer oszukał Także w Cro za drogo nie jest

sviva napisał(a):Czy drogo w Cro?? Hmmmm... Za 2 Karlovacko na tarasie widokowym w Dubrovniku 90 kun... Za małe piwko i sok świeżo wyciskany 75 kun w knajpce na murach Dubrovnika. Na plaży przy zniszczonym hotelu Belvedere w Dubrovniku frytki, hamburger itp. 100 kunasów
Za 2 hot-dogi na Shellu zapłaciłem w PL 100 zł bo mnie kasjer oszukał Także w Cro za drogo nie jest

Dubrovnik to kosmos jeśli chodzi o zwykłego zjadacza chleba...

sviva napisał(a):Czy drogo w Cro?? Hmmmm... Za 2 Karlovacko na tarasie widokowym w Dubrovniku 90 kun... Za małe piwko i sok świeżo wyciskany 75 kun w knajpce na murach Dubrovnika. Na plaży przy zniszczonym hotelu Belvedere w Dubrovniku frytki, hamburger itp. 100 kunasów
Za 2 hot-dogi na Shellu zapłaciłem w PL 100 zł bo mnie kasjer oszukał Także w Cro za drogo nie jest

Wiesz, jeśli chcesz możesz zapłacić nawet 150 kun za 2 Karlovacko na tarasie widokowym w Dubrovniku. Podobno wszystko jest tyle warte, ile ktoś za to jest w stanie zapłacić.

Płaci się za miejsce płacenia I okoliczności płacenia

Znajomy zapłacił na Placu Wacława w Pradze 120 koron, czyli 20 złotych, czyli 5 euro za jedno piwo
Jak w Niemczech, Austrii, Włoszech, w drogiej knajpie

Kilkaset metrów dalej piwo koztowało połowę tej sumy,
kilometr dalej jeszcze mniej...

Czytając to forum przed wyjazdem do Chorwacji, uwierzyłem że drogo itp itd. Najlepiej jednak przekonać się samemu.
Na miejscu, w porównaniu z naszymi nadmorskimi miejscowościami, stwierdzam, że droga w porównaniu z Polską to jest woda w butelkach i napoje. Reszta porównywalnie, a widoki i pogoda bezcenne.

Po powrocie, we wrześniu wybrałem się w Polsce na zakupy do Tesco i trafiłem na wyprzedaż artykułów letnich. Były tam maty na plażę, identyczne jak w Chorwacji. UWAGA, w Tesco były po przecenie po 69zł/szt. W Chorwacji, w sierpniu na straganie na głównej promenadzie Pakostanu (najdrożej w mieście) kupiłem jedną za 70 kun! Wtedy jakieś ok. 39zł.

pozdrawiam

Lednice napisał(a):Znajomy zapłacił na Placu Wacława w Pradze 120 koron, czyli 20 złotych, czyli 5 euro za jedno piwo
Jak w Niemczech, Austrii, Włoszech, w drogiej knajpie

Na Stradunie wypiłem piwo za 55 kun, czyli ok 9 euro.

Wypiłem tylko jedno, bo zakładałem, że może kosztować dużo, ale nie że będzie kosztować aż tyle.

Monti napisał(a):stwierdzam, że droga w porównaniu z Polską to jest woda w butelkach i napoje. Reszta porównywalnie.

Wątek "Trochę humoru 2" jest w Hyde Parku.