Fanka napisał(a): po likwidacji stoczni, przemysł turystyczny i pamiątkarski stal się na pomorzu wiodący...
Najwidoczniej tak lubią, jak ci z chorwackich plaż.
Jak ktoś chce, to w Chorwacji będzie sam na plaży, tak jak ja w sierpniu na mierzei helskiej.
Tutaj dowód.
Ja śmigam z nad naszego morza ( mimo, że w linii prostej mam 2 km do plaży ) nad Adriatyk, ale doceniam zalety naszego wybrzeża.
Zjechałem płd Polski od Karpacza do Soliny i byłem zachwycony a przecież powinienem pisać, że Dolomity są fajniejsze, albo Alpy, albo kopiec kreta, albo hałdy węgla na Śląsku.
Więcej zdrowego rozsądku życzę.