napisał(a) qqryq » 10.10.2005 09:20
Wreszcie nasz awans nie był uzależniony od zjawisk typu zwycięstwa San Marino z Hiszpanią, albo Porażki Włoch z Lichtensztainem
Postarali się chłopaki, tylko żeby nie było teraz wtopy jak za Engela, który to widział w nas 'czarnego konia', 'zdobędziemy medal' a Świerczewski był 'trzecim rozgrywającym świata'
Na (nie)szczęście Engel pracuje w Wiśle i "zdobywa z nią puchar UEFA" (to też jego mrzonki)
A co powiedział Niko Kovac dla PS: "Cieszę się, że na mistrzostwach zagra i Polska i Chorwacja. Oba kraje są katolickie, ja bardzo cenię wielkiego katolika i Polaka Karola Wojtyłę. Niech Chorwaci i Polacy radują się z takich rozstrzygnięć. Oczywiście nie zapominam w tym miejscu o moim kumplu z Harthy Berlin, Arturze Wichniarku"