Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja czy Turcja?

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 29.05.2011 14:27

Zdecydowanie Turcja.I to najlepiej swoim środkiem transportu bez hotelowisk!
Teska
Croentuzjasta
Posty: 129
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Teska » 03.06.2011 16:07

elli_spirelli napisał(a):
Teska napisał(a):hmmm a ja właśnie wróciłam z Turcji..byłam Side Everneseki - było fajnie , sporo zwiedzaliśmy, lezelismy ,jedliśmy itp...
Polecam - Fajny wypoczynek.

teraz co do posta wyżej....dolmusze jeżdza poprawnie,w drodze do Manavgatu i nie tylko stoi policja i pilnuje coby kierowca nie mial wiecej osob itp...kierowcy jezdza do bolu poprawnie.
co do oznaczen....ślepy zauważy na górze pisze jak wół....Evreneseki ( dzielnica side w której mieszakliśmy)i siadasz do niego...na drzwiach wielgaśnymi literami spisik hoteli.
Kierowcy mili - wystarczy zapytac co gdzie - pokaza wyjaśnią...
Dolmuszami nie jeżdzą tubylcy 8O przez 8 dni - kierowca RAZ podwiózł turcznkę z naszego hotelu...
jak czytam wywody powyzej to jakby inny świat 8O

sprzedawcy...no cóz, kazdy chce sprzedac- na bazarze zgfodze sie zaczepiaja itp...no ale jak ktos wybiera sie na bazar to musi byc przygotowany na cos takiego- jak sprzedawca zaczepi wystarczy powiedziec - nie. zostawia w spokoju.
na ulicy po prostu nie chodziłam przy sklepikach, a po dalszym chodniku- swiety spokoj był...


Jesli czytalas moj wpis, to zboczylas troche z tematu. Jesli chodzi o dolmusze to nic nie pisalam o Manavgat, wiec nie oceniaj tego pod tym katem. Co do oznaczen, to chyba piszesz o samych busach, bo na nich pisze gdzie jada ... oczywiscie Ale na przystankach nie pisze jakie busy sie tam zatrzymuja ... jesli sie oczywiscie wie, ze to w ogole przystanek. Ja pisalam o Antalya i podrozach przez nia, wiec jak chcesz cos do mojego wpisu dodac to go dokladnie przeczytaj. A sprzedawcy ... to niestety w zadnym innym kraju takiego natretstwa nie spotkalam. I niestety NIE im nie wystarcza. W Antalyi wszedzie sa sprzedawcy nie istotne gdzie idziesz ... jesli chcesz cos zwiedzic.
I na plazach tez zatruwaja ci zycie ... to fakt.


Manavgat to był przykład...dolmusze wszedzie jezdza tak samo.
W Antalyi też tak- bylismy połazić, coś zwiedzić......pozatym, nie wiem dlaczego miałaś problem z dogadaniem się....język niemiecki jest bardziej popularny od angielskiego...właściwie niemiecki zna każdy.
Buski jeżdzą co 7 minut....
co do natrectwa...hmmm myślę ze jednak Egipcjanie biją Turków całkowicie...
w naszym hotelu była prywatna plaża wiec natrectwa nie było.W antalyi jak masz plaze miejska owszem..na tym kończę wymianę zdań. :lol:
Pozdrawiam.
karolinapleszewska
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 07.04.2011
Turcja ładna ale CRO zdecydowanie ładniejsza !!

Nieprzeczytany postnapisał(a) karolinapleszewska » 14.06.2011 09:28

Turcja jest łądna, ale CRO zdecydowanie ładniejsza.
W Turcji byłam na wyb. egejskim w Oludeniz. Niby okej, hotel (o zgrozo- nigdy wiecej takich molochów) czysty, jedzenie dobre. Wycieczki fakultatywne - ja wykupilam sporo, jest duzo fajnych miejsc do zwiedzenia. Jak ktos lubi zwiedzac Efez przy 40 stopniowym upale - to prosze bardzo, ale prosze mi wierzyc, to nic przyjemnego :)
Co do dolmuszy - cos starsznego, kierowcy nie przestrzegaja przepisów, jezdza bardzo szybko, do busa zabieraja 2 x wiecej osob niz powinni.
Pełno nagabywaczy straganowych. Mnie to bardzo irytowało. Jak nie chcesz czegos kupic, to sa bardzo niezadowoleni.
Plaza bardzo ladna. Woda czysta, ale słona. Turczynki w swoich czarnych habitach nawet na plaży :)
Natomiast CRO, to jest to czego szukałam - zawsze autem, zawsze prywatne kwatery, zawsze cisza, spokój. Palce lizać :)
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 14.06.2011 09:37

Efez zwiedzałem przy nieco większym upale i na kacu - i żyję.
Nawet nie skorzystałem z propozycji przejechania przez ruiny miasta na wielbłądzie.
Nagabywacze są wszędzie, mniej lub bardziej nachalni.
Tylko ta słona woda...
Tu plus dla Adriatyku z jego słodką wodą :twisted:
Marshall
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 310
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marshall » 14.06.2011 12:40

W tym roku dałem się namówić na Oculcalar koło Antalyi w Turcji. Pierwszy raz w życiu do hotelu (więzienia :D na 2 tygodnie). Powiem szczerze, że jak czytam powyższe opinie to coraz mniej mi się chce tam lecieć :cry: Na szczęście byłem w tym roku tydzień w Chorwacji i rok 2001 nie będzie urlopowo "stracony". Jak by nie było w Turcji to i tak wiem, że urlop 2012 spędzę na jakiejś chorwackiej wyspie... najbardziej w Turcji będzie mi brakowało pontonu i wolności.
Uzależnienie od CRO jest jednak chorobą nieuleczalną :D :D :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 14.06.2011 12:47

Marshall napisał(a):...


Nie łam się - byłem w 2010 i było rewelacyjnie (patrz relacja).

:wink:
Marshall
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 310
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marshall » 14.06.2011 13:19

Relację widziałem, jest pięknie - tym się pocieszam :D Obawa moja polega na tym, że odkąd pamiętam spędzałem urlopy aktywnie, a to mój debiut jeżeli chodzi o bardziej statyczne spędzanie wolnego czasu. Na korzyść Chorwacji przemawia możliwość zabrania łodzi, sprzętu do nurkowania itp, łatwiej się porozumieć, nikt cię nie zaczepia i do niczego nie namawia. Jak się coś nie spodoba to pakuję się do auta i wracam albo zmieniam lokalizację. Tutaj mam narzucony hotel i samolot o określonej porze. Ale z drugiej strony wyższe temperatury, i nic mnie nie obchodzi bo wszystko podają pod nos. Pożyjemy, zobaczymy :D Ten jeden raz w życiu mogę zaryzykować :D Zamiast rozrywek wodno-aktywnych będą zjeżdżalnie baseny i drink bary :wink: Ekipa jedzie sprawdzona wielokrotnie w cro, wiec nawet jeżeli się będziemy nudzić to w dobrych humorach albo jakoś tą nudę zab(p)ijemy :D Odmiana być może dobrze nam zrobi. Zobaczymy w końcu coś innego niż Chorwację, chociaż serce podpowiada "Chorwacja, Chorwacja, Chorwacja.........."
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 14.06.2011 13:30

Tak naprawdę jedynym ograniczeniem jest samolot - skoro jedzie ekipa to pożyczacie auto (za nie duże pieniądze) i już wakacje nie są statyczne a dynamiczne. :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108017
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 14.06.2011 13:48

Jacek S napisał(a):
Marshall napisał(a):...


Nie łam się - byłem w 2010 i było rewelacyjnie (patrz relacja).

:wink:


Też byłem, rok wcześnie niż Jacek (też patrz relacja) :wink:
piotrmks
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 352
Dołączył(a): 02.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrmks » 14.06.2011 21:19

Jaki jest sens porównywać wyjazd wlasnym samochodem do Chorwacji gdzie wynajmujemy apartament z hotelem plus objazdówka w Turcji. To zupełnie dwa rózne rodzaje turystyki.
Siedzenie w hotelu w Turcji to rzeczywiscie zadna atrakcja. Chyba, ze ktoś ceni sobie all inclusive.
Do Turcji mozna 1/pojechac wlasnym samochodem- niestety to co najmniej 7tys km z 3,5 tys do Chorwacji. 2/poleciec samolotem i na miejscu wypozyczyc samochod. Opcja dozsza ale zyskujemy co najmniej 2 dni.
To jeden minus. Drugi to jednak wyzsze temparatury. Trzeci- widoki z brzegu sa w Chorwacji ładniejsze. Aczkolwiek jezeli wiemy gdzie szukac to i w Turcji sa rejony z "pozakrecanym" wybrzezem i wyspami.
Czwarty-w Chorwacji jest czysciej. Ale Turcja to jednak nie Egipt. Raczej pd Włoch czy Grecji.
Wczesniejsze argumenty o tłoku w dolmuszach, braku tabliczek informacyjnych, kobietach w czerni, naganiaczach skwituje tylko " :-) "
Plusy Turcji.
1/Milsi ludzie. Aczkolwiek pamietajmy o roznicac kulturowych i religijnych.
2/Fajniejsze plaze-piach, kamyczki, skały, klify.
3/Lepsza baza turystyczna
4/Nizsze ceny
5/Zabytki
6/Krajobrazy

Jezeli ktos dałby mi 3 tyg i 10000zł nie miałbym watpliwosci co wybrać. A tak w tym roku zalicze zaróno Cro jak i TR.
Poprzednia strona

Powrót do Chorwackie ABC


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chorwacja czy Turcja? - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone