Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja by Iggy - relacja

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 09.08.2011 09:08

CinnamonGirl napisał(a):Plitwice natwoich zdjeciach mnie przeraziły, chyba bym nie czerpała przyjemności z oglądania ich w takim tłumie.

Otóż to właśnie... Na szczęście tłumy były jedynie przy tzw. "murowanych atrakcjach" jak Mały Wodospad, czy przystań. I w zasadzie jedynie tam ludzie dawali się we znaki. W dolnej części parku ludzi było ze 3 razy mniej, generalnie, a idąc górną częścią trasy w stronę Wielkiego Wodospadu można rzec, że było wręcz pusto. Na dole pod Wielkim Wodospadem ludzi było już trochę więcej, więc spędziliśmy tam jedynie chwilkę i wróciliśmy znowu na górę :-)
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 09.08.2011 09:12

Dudek2222 napisał(a):Tutaj kilka słów na ten temat forum/viewtopic.php?t=30192&highlight=

Czytałem - super opowieść :-)

Też się zastanawiam, czy nie odgrzebać swoich zdjęć z 2006 roku, a szczególnie z przeurokliwego miasteczka Bale, bo akurat o Bale nikt tu nie pisał (a przynajmniej ja nie widziałem). A jest co pokazać, bo w miasteczku nie ma w ogóle turystów! :-)
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 09.08.2011 09:14

Iggy napisał(a):
Dudek2222 napisał(a):Tutaj kilka słów na ten temat forum/viewtopic.php?t=30192&highlight=

Czytałem - super opowieść :-)

Też się zastanawiam, czy nie odgrzebać swoich zdjęć z 2006 roku, a szczególnie z przeurokliwego miasteczka Bale, bo akurat o Bale nikt tu nie pisał (a przynajmniej ja nie widziałem). A jest co pokazać, bo w miasteczku nie ma w ogóle turystów! :-)


Dziękuję :oops:
Się nie zastanawiaj, tylko wygrzebuj i pisz !!!
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 09.08.2011 09:14

el_guapo napisał(a):A te fioletowe (czasem też czarne, zielone, b.rzadko czerwone) dziwne muszle to szkielety jeżowców...i faktycznie śmierdzą.

O, dzięki!
Właśnie do niczego nam to nie pasowało :-)
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 09.08.2011 15:26

Super! Dzięki sa relację! Powiedz o co chodzi z tą wodą z kranu i butelek :?:
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 09.08.2011 17:15

fidosanok napisał(a):Super! Dzięki sa relację! Powiedz o co chodzi z tą wodą z kranu i butelek :?:

Po prostu do picia :-)

Będąc pierwszy raz w Chorwacji, zgodnie z naszym polskim obyczajem, kupowaliśmy wodę do picia w butelkach, czym wywołaliśmy zdziwienie Nevia (naszego gospodarza).
Wyperswadował nam tę rozrzutność pokazując, że płacimy za wodę... z kranu tyle, że zapakowaną w plastikową butelkę.
W dodatku mówił, że w Chorwacji woda w butelkach jest dla turystów - Chorwaci piją wodę z kranu, bo jest doskonała. Prawdziwa woda mineralna jest pierońsko droga, zaś ta tańsza sprzedawana, jako "źródlana" jest tak samo źródlana, jak ta w kranie :-)

No więc też przerzuciliśmy się na picie darmowej kranówy, która, nawiasem mówiąc, jest dużo lepsza w smaku niż sprzedawane masowo u nas "wody źródlane".
Zresztą można to wyczytać, jak się okazało, również w przewodnikach, które Chorwaci za darmo rozdają na granicy :-)

Nawiasem mówiąc w Polsce jest dokładnie tak samo. Ludzie kupują "wody źródlane" podczas, gdy niejednokrotnie w kranie mają lepszą nawet. Oczywiście nie wszędzie, ale w znakomitej większości miast.

Jak nie dać się nabrać?
Przede wszystkim sprawdzić, czy na opakowaniu podano skład mineralny: kationy i aniony różnych pierwiastków. Jeśli tego nie ma, to jest to kranówa i nie zmienią tego żadne zapewnienia o "krystalicznych źródłach", "zdrojach z głębin", czy tego typu bzdetach.

Jak masz kupić coś takiego, to najpierw sprawdź, czy smakuje Ci woda z Twojego kranu. Jeśli tak, to po kiego grzyba płacić za kranówę w plastiku? A trzeba wiedzieć, że w całej Polsce woda z kranu jest zdatna do picia, jedynie smak i zapach może komuś nie odpowiadać. Wtedy kupuje sobie "wodę z serca gór".

Co innego mineralne wody. Ale te mają podany skład chemiczny, bo inaczej nie mają prawa (polskiego prawa) nazywać się "woda mineralna". Ja w Polsce kupuję jedynie mineralną (jedną z 2 najlepszych wg specjalistów: Cisowiankę, albo - najlepszą: Nałęczowiankę). Kranówy w plastiku nie kupuję :-)

Na zakończenie dodam, że w Chorwacji pod tym względem jest jeszcze lepiej niż w Polsce. My taką kranówę piliśmy nawet do obiadu (o plaży nawet nie wspomnę). Jedynie parę kropli jakiegoś syropu do smaku (polecam cytrynowy z chorwackiego Lidla) dodawaliśmy.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 10.08.2011 11:06

Prawda to! :)
Na początku kupowałam tam wodę, potem przekonałam się do kranówki ale woziłam ze sobą dzbanek filtrujący Brita, a teraz piję jak leci - z kranu :)
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 10.08.2011 13:49

Aldonka napisał(a):Prawda to! :)
Na początku kupowałam tam wodę, potem przekonałam się do kranówki ale woziłam ze sobą dzbanek filtrujący Brita, a teraz piję jak leci - z kranu :)


już bez "Brity"? Moja ż. parę dni temu przyniosła ku mojemu zdziwieniu ten dzbanek do domu i trzeba przyznać, że fajna rzecz. Choć u nas w domu dużo wody "idzie", to teraz nie trzeba jej kupować :)
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 10.08.2011 14:09

Też w Chorwacji pije kranówę. Jeden jej minus że jest twarda - wystarczy zobaczyc jaki kamień zostawia ;) na naczyniach.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 10.08.2011 14:09

fidosanok napisał(a):już bez "Brity"?

Brita usuwa jedynie potencjalny kamień, który wytrąca się podczas gotowania. Jeśli woda jest stosunkowo miękka (a taka jest w Chorwacji), to Brita jest niepotrzebna :-)
A do spożycia na surowo - tym bardziej.

W Lublinie niestety mam wodę strasznie twardą i bez Brity musiałbym co tydzień zmieniać czajnik :-)
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 10.08.2011 14:13

Cynamonka mówi, że twarda Ty że miękka... dobrze że ja się na tym nie znam :D :lol:
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 10.08.2011 14:16

fidosanok napisał(a):Cynamonka mówi, że twarda Ty że miękka... dobrze że ja się na tym nie znam :D :lol:

Oceniam po czajniku - po 2 tygodniach gotowania wody w Okrug Gornji przyrost kamienia był zerowy :-)
tygrysek0038
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 15.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) tygrysek0038 » 10.08.2011 20:23

sroczka66 napisał(a):Bardzo fajna relacja, czyta się ją szybko i z uśmiechem na twarzy :D .

A z tym Grgurem Ninskim, a właściwie z jego paluchem jest tak, że jak się pomysli życzenie i dotknie tegoż właśnie palucha, to życzenie ma się spełnić...

U mnie się nie sprawdziło, bo dotykając go w tamtym roku pomyślałam o kolejnym wyjeździe do Chorwacji, i, niestety, nie spełniło się...


Niezupełnie o to chodzi :D
Przesąd mówi, ż jeśli dotkniesz stopy św. Grzegorza, to na pewno powócisz do Splitu. Nie jest powiedziane, że za rok :lol:
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 10.08.2011 20:40

tygrysek0038 napisał(a):Przesąd mówi, ż jeśli dotkniesz stopy św. Grzegorza, to na pewno powócisz do Splitu. Nie jest powiedziane, że za rok :lol:

Ha! Macałem tę nogę!! I - nie będę ukrywał - moja czcigodna małżonka zamierza poświęcić za rok caluśki dzień na... zakupy w Splicie, gdzie i w tym roku zostawiła trochę kasy :-)

Niemniej nie była przygotowana na to, co tam zobaczyła i odkąd wróciła do Polski miota groźby straszliwe (straszliwe dla naszego konta), że za rok, to ona im pokaże ;-)

A tak na poważnie - podobno (bo ja to się na tym nie znam) - są tam rzeczy z takich materiałów uszyte, że po prostu żal je zostawić w sklepie. Mam też nadzieję, że i ja na tym skorzystam przy wydatnej pomocy żony ;-)
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8094
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 11.08.2011 08:08

Iggy, jeśli żona planuje takie zakupy w Splicie, to może zacznik wrzucać do tego świniaka po 20 zł dziennie :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja by Iggy - relacja - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies