Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja by Iggy - relacja

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 05.08.2011 13:58

fidosanok napisał(a):No tu to mnie zaskoczyłeś... Nie wiem czy jeździliśmy po tych samych autostradach

Uwaga ta dotyczyła M2 do Budapesztu (w zasadzie jest to zwykła dwupasmówka, a nie autostrada) i samej obwodnicy Budapesztu. Od Erd autostrada jest wzorowa i śmiem twierdzić, że nawet równiejsza od chorwackiej.

Ten odcinek za Erd faktycznie mistrzostwo świata :-)
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 05.08.2011 14:06

Iggy napisał(a):
fidosanok napisał(a):No tu to mnie zaskoczyłeś... Nie wiem czy jeździliśmy po tych samych autostradach

Uwaga ta dotyczyła M2 do Budapesztu (w zasadzie jest to zwykła dwupasmówka, a nie autostrada) i samej obwodnicy Budapesztu. Od Erd autostrada jest wzorowa i śmiem twierdzić, że nawet równiejsza od chorwackiej.

Ten odcinek za Erd faktycznie mistrzostwo świata :-)


A widzisz... no właśnie... Wydaje mi się, że M2 to nie autostrada. Nigdy tamtędy nie jechałem, ale na mapach oznaczona jest jak zwykłe drogi, a nie autostrady.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 05.08.2011 14:16

Pewnie zmyliła mnie nawigacja (AutoMapa) i nazwa M2, bo wg nawigacji jest to autostrada.
Niestety nie pamiętam oznaczeń przed wjazdem na M2... Niemniej trochę się nią rozczarowałem, choć niektóre odcinki M0 na obwodnicy Budapesztu wywołały wręcz popłoch :-)
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 05.08.2011 14:45

Bardzo fajnie się czyta, więc dołączam do ekipy czytających. :D
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 05.08.2011 14:46

Koleżanko Iggy czekam na cd.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.08.2011 14:59

maniust napisał(a):
Iggy napisał(a):na pokładzie gra Radio Sraka nadające jakiś lokalny folk,
Radio Sraka .........zapamiętam by dostroić .......jadąc! :lol:

Nie będę się przepychał , dlatego usiądę z tyłu i pocichutko poczytam oraz pooglądam. :wink:


Słuchając radia Sraka, mijając rzekę Kupa...
kobieta32
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 65
Dołączył(a): 09.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobieta32 » 05.08.2011 15:02

Dobrze sie czyta! My startowaliśmy na Ciovo 16.07 z okolic Poznania, ale przez Wiedeń.
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 05.08.2011 15:03

Jacek S napisał(a):
Słuchając radia Sraka, mijając rzekę Kupa...


lub miejscowość Nagykutas...

:wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.08.2011 15:04

Elizasz napisał(a):lub miejscowość Nagykutas...

:wink:


No ale to już inny folklor.

:wink:
Szymuś
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 178
Dołączył(a): 13.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Szymuś » 05.08.2011 15:27

Iggy napisał(a):Pewnie zmyliła mnie nawigacja (AutoMapa) i nazwa M2, bo wg nawigacji jest to autostrada.
Niestety nie pamiętam oznaczeń przed wjazdem na M2... Niemniej trochę się nią rozczarowałem, choć niektóre odcinki M0 na obwodnicy Budapesztu wywołały wręcz popłoch :-)


Dwupasmówka pomiędzy Wrocławiem i Legnicą też nazywana jest u nas autostradą...
leoligot

Nieprzeczytany postnapisał(a) leoligot » 05.08.2011 15:49

A propo Madziarów,to za 1-wszym razem w nocy zdziwiła mnie obecność w każdej mieścince "METRA" :lol: :lol: :lol: :lol:
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 05.08.2011 15:52

Jacek S napisał(a):
Elizasz napisał(a):lub miejscowość Nagykutas...

:wink:


No ale to już inny folklor.

:wink:


zgadza się, ale tak mi jakoś spasowało :wink:
KasiaAD
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 06.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) KasiaAD » 05.08.2011 16:00

Zgłaszam się do grona czytelników!

A odnosnie apartamentu, to małe, niedyskretne pytanie: ile???? kosztował oczywiście;)
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 05.08.2011 17:41

KasiaAD napisał(a):ile???? kosztował oczywiście;)

Wydaje mi się, że gospodarze byli świadomi tej drobnej niedogodności, o jakiej pisałem wyżej, czyli potencjalnej konieczności budowania relacji transgranicznych przy wspólnym stole, bo na wieść, że zamierzam wynająć oba apartamenty otrzymałem zniżkę 5 euro/dzień i w efekcie każdy z nich kosztował 50 euro/dzień.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 05.08.2011 17:47

Rano, "skoro świt", czyli około 9:00 nieśmiało wyglądamy przez uchylone bramy raju, co widać i oczom naszym ukazuje się widok, jak poniżej:
Obrazek

Utwierdza nas to w przekonaniu, że jeśli nie jesteśmy w samym jego centrum, to na pewno trafiliśmy gdzieś niedaleko od tegoż centrum Edenu. Rozstrzygnięcie kwestii, czy w raju są przewody elektryczne luźno wiszące na tle błękitu zatoki zostawiamy na potem, gdyż nawet Monako nie jest miejscem idealnym, a jednak ludzie tam mieszkają i przyjeżdżają.
Dzień rozpoczynamy od kurtuazyjno-ekonomicznej wizyty u właścicieli: niesiemy w darze ogromne, blaszane pudło Śliwek Nałęczowskich w Czekoladzie oraz stosik euro-banknotów jako opłatę za kwaterę. Lekki niepokój budzi fakt, iż ropiejący wrzód przyrośnięty do bramki na Sv.Helenie uszczuplił wspomniany stosik o 10 euro, ale mamy przygotowaną malowniczą opowieść (po angielsku) z zapewnieniem uzupełnienia niedoboru najszybciej, jak to będzie możliwe.
Gospodarze okazują się przemiłymi ludźmi: jest to Pani Snjezana - z zawodu śpiewaczka operowa z Opery w Splicie oraz jej... syn, 20-kilkuletni (na oko) Thomas. Ze zgrozą wysłuchali naszej opowieści o Sv.Helenie osłodzonej śliwką nałęczowską oraz podziękowań za rakiję (wtedy dowiedzieliśmy się, że jest to jednak rogac), w kwestii 10 euro zapewnili, że "no problem" i... Pani Snjezana postanowiła zacieśnić przyjaźń polsko-chorwacką trzema wybornymi nalewkami własnej produkcji: znany wszystkim i ceniony orachovac, cytrynówka oraz wiśniówka.
Gdyby nie fakt, że reszta wycieczki przygotowywała w tym czasie śniadanie na górnym tarasie:
Obrazek
to byśmy dłużej degustowali boską ambrozję. W trakcie degustacji dowiedzieliśmy się, że to, co widać z tarasu majaczące na horyzoncie to:
- na pierwszym planie wyspa Brać
- za nią - Hvar
- po prawej, najbliżej - Solta.
Przed zejściem na plażę wg Pani Snjezany "drogą w dół i ciut na prawo" rzut oka na okolicę:
- czyli cytrynowe drzewko w ogrodzie:
Obrazek

- kuchnię, w której uwija się mój syn oraz szwagierka:
Obrazek

- panoramę ogólną naszego "apartmani"
Obrazek

Ponieważ korzystaliśmy z tej plaży codziennie, więc fotorelację stanowić będzie jeden zbitek co ciekawszych ujęć i opisów ze wszystkich dni w dalszym ciągu relacji.

cdn.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja by Iggy - relacja - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone