CHORWACJA 2014-Brela i Dubrownik we wrześniu

algirdas napisał(a):W takim razie trafiłem idealnie by na żywo mieć pogodynkę My 8 startujemy do Breli i informacje pogodowe mile widziane

Rano trochę chmur i słońca i tak do 14.Miłe ciepełko coś 30 stopni. 16 zachmurzyło się i wieje jak diabli od lądu .Pewnie będzie burza , o już zaczyna kropić. I uwaga - jest trochę moskitkôw tną aż miło

Janusz Bajcer napisał(a):

travel napisał(a):A coś nie chce mi się spać - sprawdziłam adres - Ścit 54- bedzie dużo schodów. Może jakbyśmy szukali w Stomaricy lub Jarduli byłoby bliżej morza, ale cóż brakło nam zapału

Witam - ja mieszkałem Šćit 58
Do plaży było ok. 58 schodków
Na Šćit 54 wspinałem się ok. 54 schodkami a potem po płaskim do sklepu.
Czyli do plaży masz ponad 100 schodków
Lokalizacja o tyle lepsza, że wszystkich bagaży nie trzeba znosić schodami do apartamentu

A ja jeszcze nie policzyłam tych schodów , a nie chce mi się. Apartament mam na piętrze przy ulicy więc schodów od parkingu mało za to o 7 rano budzi nas śmieciarka. Ale ogólnie cisza i spokój.

brokers7 napisał(a):czekam na cd...

Chyba relację napiszę po powrocie, bo chciałabym powrzucać trochę zdjęć .Teraz piszę na tablecie, latorośl okupuje mi laptopa. Ten tablecik robi g...... zdjęcia a przerzucać zdjęcia z aparatu na tablet i je obrabiać na tym czymś za dużo czasu- wolę parzeć na stalowo szary jardan. Może wrzucę te zdjęcia co robiłam z balkonu tabletem- kiepściutkie niestety. ............... no nie mogę załadować bo mi pisze że obrazek jest nieprawidłowy. No cóż
Ale jakby co to nadal służę informacjami na bieżąco.
Byliśmy dziś do południa w Baśce i Makarskiej - pełno ludzi i korki na ulicach . Dobrze że pogoda słaba to na plaży można znaleźć jakieś miejsce Nawet nie chcę myśleć co tu się dzieje w szczycie sezonu Za darmo bym nie przyjechała - tłumy mnie męczą.
W makarskiej zakupiliśmy u znajomego dziadka - dzisiaj był z babcią- prosek, oliwę, miodek akacjowy i lipowy oraz uwaga -spod lady 2 orachowice. Dowiedziałm się od babci że teraz nie można sprzedawać mocnych alkoholi , a 14 lat temu przy jardance stało pełno straganów i rakijami i winem do wyboru i koloru- cóż "postęp "dotarłi do Chorwacji. Orachowica pyszna, mocna i nie zalatuje bimbrem, litr 40kun, a teraz chce mi się przez te degustacje spać- oj nie wiem czy ją dowieziemy do domu.Trzeba będzie kupić jeszcze ze dwie.
A może ktoś wie czy w okolicach Mlini można kupić miejscowe specjały ?

travel napisał(a):A może ktoś wie czy w okolicach Mlini można kupić miejscowe specjały ?

W Mlini raczej nie ... ale po drodze w dolinie Neretwy straganów z miejscowymi specjałami bez liku ...

wojan napisał(a):

travel napisał(a):A może ktoś wie czy w okolicach Mlini można kupić miejscowe specjały ?

W Mlini raczej nie ... ale po drodze w dolinie Neretwy straganów z miejscowymi specjałami bez liku ...

Owszem jest dużo specjałów ale można natknąć się na podróby. Straganiarze poszli na ilość, a nie jakość.

piekara114 napisał(a):Widzę, że w tym roku wiele osób ma cierń w swojej opowieści...
Widać taki rok, następny będzie lepszy...

Fakt sporo a szczególnie Ci ,, w ciemno" i jeśli się nic nie zmieni to wcale nie będzie lepiej (będzie jeszcze gorzej i o wyjazdach w ciemno można będzie zapomnieć ceny tez pewnie poszybują ) , choć....ja to widzę tak w tamtym roku było piękna pogoda w Chorwacji (w Polsce też tylko nie nad Bałtykiem )i były tłumy ale te tłumy sprowadziły jeszcze większe tłumy i stąd te problemy .Ale już widzę i słyszę ,że sporo osób jest zrażonych tym rokiem w Chorwacji jeśli chodzi o pogodę Więc może się trochę miejsc zwolni.
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.

byliśmy w Breli w sierpniu na plaże mieliśmy około 60 schodów i niezłą górkę ale dawaliśmy radę. apartament na Put Luke niestety nas wredne komary też gryzły słoneczka życzę my mieliśmy całe 2 tygodnie słońca. pozdrawiam

Dobry wieczór - dobry bo wieczorem wreszcie zobaczyłam zachód słońca , a teraz widzę księżyc i jego srebrną poświatę na Jardanie- cudny widok. Plany na następny tydzień nam się zmieniły Mlini zamieniliśmy na Dubrownik. Apartament zarezerwowany przez booking.com - bo mojej rodzinie nie chciało się nic szukać po przyjeździe. Na booking.com w Mlini nie znależliśmy nic ciekawego w rozsądnej cenie, więc zostałam przegłosowana i będę miała Dubrownik rano wieczór i w południe.Apartaman położony jest 20minut piechotą od starego miasta (to się jeszcze okaże), 10 min od słynnej plaży w zatoce Lapad i 5 min od targu rybnego. Zobaczymy co z tego wyniknie.

ja w kwestii schodów...chyba Was przebiję
byłam w Breli Stomarica 35 A...nie liczyłam ile miałam schodów do plaży ale ap. był na wysokości 180 m.n.p.m....to 50-60 piętro
łydki bolały przez caly pobyt...tak, że Stomarice polecam rodzinom bez małych dzieci i dużej ilości plazowych klamotów

Stomarica - widzę ją z plaży przy starym porcie- też wysoko, ale ja już tych schodów nie odczuwam tak jak na początku

Zostaję tutaj i czekam na ciąg dalszy

agata26061 napisał(a):Zostaję tutaj i czekam na ciąg dalszy

A to się bardzo cieszę że ktoś został i czeka.
Wróciliśmy w sobotę 13.09 ok północy. Dodam że droga powrotna też była męcząca lecz już bez męczarni W najbliższym czasie postaram się uporządkować zdjęcia i zabrać się za relację.

A tegoroczny urlop upłynął nam pod znakiem schodód i pogody w kratkę -czyli dobrze że nie pada

Uff..... Wreszcie znalazłam trochę czasu ,żeby kontynuować moją relację.
A było to tak :
1.09.2014 poniedziałek
Jak pisałam na początku w poniedziałek 1.09 o godz.10 były potężne problemy ze znalezieniem wolnego apartamentu - wszystko zajęte- a chcieliśmy coś wynająć w miarę blisko centrum. Podrace i Ścit były idealne.
Misiek został w samochodzie a ja z córką poszłyśmy szukać .Na dworze skwar, komary tną aż miło a my latamy po schodach raz w górę raz w dół. Minuty mijają a pot zaczyna zalewać mi oczy ( pocę się na twarzy dramatycznie ).

Po godzinie prawie na końcu ul.Ścit zagaduję miłe starsze małżeństwo o wolny apartman. A mają wolny , cena 70 euro!! Tak wysoko i tak dużo? Stargowałam na 55euro. Starsza Pani informuje , że zaraz obejrzymy przedmiot targów ale klucz ma syn , który śpi (11 rano) , ale już idzie go budzić .W końcu pojawia się podstarzały syneczek i idziemy z córą oglądać. W oddali słychać pomruki nadchodzącej burzy ...... a my zaczynamy wybrzydzać jakbyśmy miały kilka apartmanów do wyboru Teraz mnie to śmieszy.

Adres jak pisałam to ul.Ścit 54 .Apartament składa się z 2 sypialni, dużej kuchni, łazienki i 3 balkonów , położony nad mieszkaniem właścicieli , ale z osobnym wejściem z boku budynku. No ale klima tylko w kuchni.... jak będzie gorąco?
Dziękujemy uprzejmie.Przed nami jeszcze kilka domów może będzie coś lepszego i niżej położonego?
Wolnego nic nie było w dodatku zaczęło padać, więc biegiem wróciłyśmy małżeństwa z syneczkiem. Przy końcowych uzgodnieniach okazało się ,że synek jest tu właścicielem i chce 60euro , a to co mówili rodzice jest nie ważne. Nie chciał ustąpić i koniec- chyba widział ,że jesteśmy zdesperowani i nie mamy wyjścia.

A tym czasem na zewnątrz rozpętała się burza. Bierzemy za 60 euro - na 6 dni razem 360euro - do niedzieli 7.09.
Po wniesieniu bagaży poszłam do gospodarzy dopełnić formalności ( chcieli paszporty lub dowody osobiste).
I ku memu zaskoczeniu ogólna cena spadła z 360 na 350 euro - dobre i to.
Poniżej kilka zdjęć apartmanu i widoków z balkonów ( nie patrzcie na bałagan ,szafek było dość ale jakoś tak nie chciało mi się wszystkiego chować)

No dobra widzę że Brela jest tak oklepana że nikogo już nie interesuje

mnie to interesuje pisz a szczególnie zdjęcia wrzucaj bo piękne szczególnie te z balkonu.