Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja 2011. Spotkanie 4.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 17.09.2011 11:28

5 Lipca -Wtorek

Z Pagu nici. Leje tak, że drugiego brzegu nie widać. :evil:

Obrazek

Dokładnie tego brzegu. Jedna ściana wody. Zaczęło chyba w nocy. A wczoraj słońce tak mocno świeciło. :) Śniadanie pierwszy raz jemy na stołówce a nie na tarasie. Po śniadaniu narada co dzisiaj robimy. Kolega sprawdza w internecie pogodę - u nas i na południu leje, trochę lepiej na północy. Zapada decyzja. Jedziemy na wyspę KRK do miasta KRK - a miała być plaża na Pagu. Pag musi poczekać.
Wyruszamy. Na początku autostrada - 47 kun a potem przez góry do Senija. No i jak to odmienić? Przy autostradzie jeszcze tankowanie pojazdów/ON 9,02 kuny/. Przejazd górską drogą dostarcza troszkę adrenaliny. Może byłoby więcej wrażeń jakbyśmy coś więcej widzieli i nie wlekli się na podjazdach za ciężarówkami. Po zjechaniu do miasta droga prowadzi wzdłuż morza. Miasto robi na nas pozytywne wrażenie. Oglądamy kempingi położone nad morzem. Po zapłaceniu 30 kun za przejazd mostem docieramy do stolicy wyspy. Na wyspie też spore zachmurzenie. A teraz proszę o cierpliwość bo muszę załadować zdjęcia. :wink:
GAPA
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 18.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) GAPA » 17.09.2011 20:29

renatalato napisał(a):Zdjęć z Trogiru nigdy dosyć :lol: , też mam tą uschniętą Panią :wink: na fotce :)
Pozdravki

Trogir mój ukochany...a ta pani gości w moich fotkach chyba ze 100 razy..., pozdrawiam
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 18.09.2011 19:21

Witam czytelników. :lol: Trogir jest ładny. Szkoda, że nie udało się nam tam być wieczorem.
Wracamy na KRK. Przejechaliśmy przez wyspę do jej stolicy. W mieście trochę czasu zajęło nam znalezienie miejsca parkingowego. 8O Dużo samochodów. Nie tylko my wpadliśmy na pomysł aby przy złej pogodzie zwiedzać. Miejsca parkingowe oczywiście płatne. :?
Zwiedzanie zaczynamy od spaceru nad morzem.

Obrazek

Fajna maszyna. W męskiej części naszej wycieczki wzbudziła duże zainteresowanie.
Obrazek

Przez bramę wchodzimy na stare miasto. W środku duuuużo ludzi.

Obrazek

I znowu wąskie uliczki czyli to co stanowi o klimacie chorwackich miast. Zawsze się zastanawiam jak ludzie tam żyją? Strasznie ciasno. Ciekawe czy ktoś cierpi na klaustrofobię? Ciekawe czy te uliczki mieszkańcom podobają się tak samo jak turystom? Dość tej filozofii idziemy poznać miasto.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Katedra z charakterystyczną kopułą w kształcie cebuli. Tak pisze w przewodniku. Podobno "cebula" występuje rzadko.
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 18.09.2011 20:03

Ciąg dalszy spaceru.
Obrazek

Obrazek
Dawne mury obronne miasta.

Obrazek
Tu czegoś nie rozumiem. Informacje o jeździe na koniu a na rysunku i w rzeczywistości był osiołek. 8O No chyba, że ja się na zwierzakach nie znam. A skoro jesteśmy przy zwierzakach to przedstawiam następnych mieszkańców.

Obrazek

Obrazek

Tu przynajmniej nie ma wątpliwości ptaki i kot. Ciekawe jak wyglądałoby ich spotkanie. :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kolega się śmiał, że Chorwatom "zalało" boisko. :lol:

Obrazek
Długo trzeb było zaczekać, żeby zrobić to zdjęcie bo obiekt był ciągle okupowany przez turystów. :?
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 18.09.2011 22:16

Trochę zgłodnieliśmy. Coś nas podkusiło żeby iść na kebab. Zgodnie z zasadami stanęliśmy tam gdzie było dużo chętnych.. Hmm teraz to wiem, że nie była to najlepsza decyzja. :twisted: Czekaliśmy ze 40 minut w słońcu a do tego głodni. A wiadomo, że jak człowiek głodny to zły. Było tylu chętnych , że mięso nie nadążyło się piec. 8O Surowego raczej nie jadamy więc musieliśmy poczekać. W końcu się doczekaliśmy. Kebab,2 porcje frytek i coś do picia kosztowało 48 kun. Dobre było. Wąskimi uliczkami spacerujemy dalej. Po drodze mijając również zabytki motoryzacyjne. :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wspinamy się na górę i dochodzimy do klasztoru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i to byłoby na tyle jeśli idzie o zwiedzanie miasta. Ładnie, ale straszny tłum porównywalny ze Splitem. :? Jeszcze 10 kun za parking i wyjeżdżamy. Ponownie przedzieramy się przez góry. Teraz widać trochę więcej. Jeszcze kolejne 47 kun za autostradę i jesteśmy w Posedarje. Jeszcze małe zakupy. Kupuję na próbę piwo 2l w butelce plastikowej o typowo chorwackiej nazwie holstein czy jakoś tak bo niewyraźnie sobie zapisałem za całe 17,59 kuny. :roll: Zobaczymy co to będzie. W Posedarje nadal bardzo pochmurno. Zobaczymy jak będzie jutro bo pasowałoby w końcu jechać na jakąś plażę.
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 20.09.2011 22:26

6 Lipca - Środa

Rano wita nas piękna pogoda. :lol: Pojedziemy na PAG na poszukiwanie plaży. Po śniadaniu wyruszamy. Na początek punkt widokowy i znane mosty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
A to chyba pozostałości po niedawnej dość burzliwej przeszłości. Zdjęcie kolegi bo ja jakoś nie widziałem. :oops: Popatrzyliśmy na okolicę i jedziemy dalej. Planujemy poszukiwać jakieś plaży w Novalii. Wcześniej trafiamy jednak na takie widoki. Witamy na "księżycu".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ładne widoki a tu trzeba pilnować drogi bo jakaś taka pokręcona. :roll:

Obrazek

Miasto PAG na razie mijamy i jedziemy dalej. Wspinamy się na góry a potem zjeżdżamy w dół. Po drodze patrzymy za jakimiś plażami, ale jakoś nie trafiamy nic ciekawego. 8O Owszem plaże są, ale jakoś nam pasują, albo ludzi tłum :x , albo wejście do wody takie sobie. Wybredni jesteśmy czy jak? :roll: Novalija miasto typowo turystyczne- przynajmniej to co widzieliśmy z samochodu. Trafiliśmy na jakąś plaże, ale było strasznie ciasno. Ogarnia nas lekka desperacja. Jedziemy do Starej Novalii i nadal nic. Są fajne miejsca, ale nie ma jak dotrzeć bo od morza dzielą nas prywatne domy. Nie będziemy nikomu po podwórku łazić. Asfalt się prawie kończy, ale na desce z prawej strony drogi jest drogowskaz Plaża Jadra. Kierunek po polnej drodze gdzieś w jakieś krzaki. Jedziemy, powoli żeby od samochodu nic nie odpadło. W pewnym momencie jest rozwidlenie a drogowskazu nie ma. Morze powinno być jednak raczej w dół niż do góry na szczyt pagórka, chociaż pewności nie ma. Dokonaliśmy dobrego wyboru. :D
Plaża Jadra.
Wygląda na zagospodarowaną. Jest parking dla samochodów, tarasy do leżakowania bardzo wskazane ze względu na ukształtowanie terenu, parasole, leżaki ale nie ma nikogo kto pobiera opłaty. Z tego powodu na pewno nie będziemy płakać. :P Zostajemy. Rozbijamy swoje parasole i zajmujemy tutejsze leżaki. Woda ma bardzo ładny kolor. Zapowiada się bardzo miłe i sympatyczne lenistwo. Teraz to już same zdjęcia dopóki stąd nie ruszymy. Przecież nie będę opisywał ile razy machnęliśmy w wodzie płetwami. Miłego oglądania, ale dopiero w następnym kawałku za chwilę.
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 20.09.2011 23:03

Leżymy albo pływamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trochę się spaliliśmy i popływali. Zbieramy się i wracamy. W drodze powrotnej trzeba zobaczyć jeszcze PAG. CDN
chocolada
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 11.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) chocolada » 21.09.2011 08:27

aż dech zapiera , ach :) tez tak chcę !!!!
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 22.09.2011 07:35

Witam jeszcze czytających.
Może uda się dokończyć dzień dzisiejszy. Po lenistwie na pięknej plaży Jadra zbieramy się do Posedarje. W drodze powrotnej chcemy zajrzeć jeszcze do Pagu. Najpierw krótka sesja fotograficzna na punkcie widokowym.

Obrazek

Obrazek

To zdjęcie kolegi. Taka plaża nam nie pasuje. Staramy się unikać dzikiego tłumu. :? Nie lubię tloku jak mawial pewien klasyk. Jeszcze popatrzymy w drugą stronę.

Obrazek

Obrazek

I jedziemy na dół do miasta. Pag jest miastem zbudowanym na nowo. Wąskie , w większości proste uliczki przecinają się pod kątem prostym. Spacerujemy idziemy na lody, gałka za 6 kun najtaniej jak do tej pory. Z dodatku ekonomicznego to jeszcze opłata w parkometrze 5 kun.. Najstarsza budowla to chyba kościół.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życie mieszkańców toczy się na uliczkach. Tu jakieś zebranie czy jak?

Obrazek

Obrazek

A tu chyba chorwackiego "Misia" będą kręcić. :P

Obrazek

Obrazek

Pag słynie z koronek i są one obecne w całym mieście. Na jednym z wcześniejszych zdjęć widać było kobiętę, która siedziała na stołku i produkowała koronki. A to zdjęcie wzbudziłu ogólną wesolość. Zupełnie nie wiem dlaczego? :roll: Niestety galeria nieczynna a szkoda. :(

Obrazek
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 22.09.2011 08:22

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejna narada tubylców. :lol: Spiskują jak wygonić turystów czy jak ich zachęcić.

Obrazek

Obrazek

Ktoś wie co to za roślinka?

Obrazek

Obrazek

Jeszcze przypomniało mi się , że na jednej z zacumowanych łódek był napis nurkowanie. W jezyku angielskim i chorwackim. Wersja chorwacka w wolnym tłumaczeniu brzmiała coś jak utopieni. 8O Nie wiem czy odwarzyłbym się na tą łódkę wejść. :roll: Nie wiadomo co do głowy może wpaść jej kapitanowi. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia. Bardzo mnie ten napis rozbawił.
To tyle jeśli idzie o Pag. Całkiem fajne miasteczko. Jeszcze zatrzymujemy się przy małym bazarku w celu zakupu jakiś owoców. I na zdjęcie fabryki soli.

Obrazek

Wracamy do Posedarje. W sklepie robimy zakupy. Wieczór kończy się tradycyjnie już na tarasie. :D Zobaczymy co przyniesie jutro.
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 22.09.2011 08:48

Oglądam relację ze Splitu i widzę, że w tym roku podążaliśmy Twoimi krokami - no z małą różnicą; najpierw zaliczyliśmy podziemia a potem kawę na Rivie. :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 22.09.2011 09:29

LRobert napisał(a):Ktoś wie co to za roślinka?


Może to maslina? :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 22.09.2011 09:43

Mimo 2-3 wycieczek, Pag mnie nie porwał.
Wspaniałe za to były drzewa oliwne na samym końcu wyspy. Obiadek nad wodą także był wyborny.
No i seeeeerrrrrrr.
Długo w domu nie wytrzymał... :wink:
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 25.09.2011 08:50

Witam. Cieszę się, że ktos jeszcze czyta. Jeśli idzie o roslinkę to poczekamy może jeszcze ktoś coś podpowie. :P Na mnie Pag zrobił duże wrażenie. Szczególnie krajobrazy. Jednak my byliśmy tam tylko 2 razy bo na więcej czasu zabrakło. :( Więc znamy tylko miasto i plażę Jadra, no i kilka innych plaż które ogladaliśmy.

7 Lipca - czwartek.

Dzisiaj kolejny punkt programu Paklenica. Jedziemy pospacerować po górach. Mamy bardzo blisko i trzeba skorzystać. Pogoda ładna słońce świeci. Przy wjeździe kupujemy bilety 2 dorosłe i jeden dziecięcy 100 kun. Bilety należy kupić na początku w budynku po lewej stronie, żeby potem nie biegać z parkingu z powrotem. Mimo wczesnej pory parking prawie pełny. Zaczynamy wędrówkę. Na początku trasa całkiem cywilizowana. Miejsca i produkty pierwszej potrzeby. :lol:

Obrazek

Obrazek

Potem robi się bardziej dziko i ładniej.

Obrazek

Obrazek

I pierwsze wspomnienie o głównym bohaterze.

Obrazek

Wszędzie pełno ludzi- pająków. 8O Okupują każdą skałę.

Obrazek

Początkowo droga wiedzie dnem wąwozu, dopiero później odbija ostro w górę w stronę jaskini.

Obrazek
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 25.09.2011 10:19

PN Paklenica cd.

My ze względu na dzieci wybraliśmy łatwiejszą drogę spaceru - tak nam się przynajmniej wydawało. :roll: Zachęceni byliśmy informacjami od rodaków spotkanych w pierwszym dniu pobytu pod hotelem. Od nich wiedzieliśmy, że do jaskini można wchodzić do 13. Wydawało nam się, że mamy duuużo czasu. 8O

Obrazek

Obrazek

O gołoborze. :o Chorwaci skubnęli nam gołoborze. Jak wrócę to musze pojechać na Św. Krzyż i sprawdzić czy jest. Byłem w czerwcu to jeszcze znajdowało się na miejscu. Przenieśli żeby zrobić atrakcję turystyczną?
No mają szczęście. :roll: Wczoraj byłem i sprawdziłem -jest na swoim miejscu. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od miejsca z drogowskazami schodzimy z głównej drogi i odbijamy w górę do jaskini. Na dole jest informacja o godzinach pracy jaskini, ale o tym że w jaskini zepsute jest oświetlenie to już nie napisali. :twisted: Jakbym o tym wiedział na dole to bym się zastanowił czy się wspinać. Nieświadomi co nas czeka wyruszamy w górę. Słońce zaczyna mocno przypiekać. Robi się to coraz bardziej upalnie. Teraz ścieżka prowadzi stromo pod górę, odkrytym zboczem. Praktycznie nie ma cienia. Ciekawe czy zdążymy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 25.09.2011 17:32 przez LRobert, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Chorwacja 2011. Spotkanie 4. - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone