Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja 2011 czyli cała prawda wyszła na jaw

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 16.01.2013 20:10

foty górskie świetne ,a z koniem
laie_67[1].gif
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 16.01.2013 20:19

Focił małżonek, ja tam neptyk fotograficzny jestem :-( .
Nawet z automatu mi nie wychodzi.
Ostatnio bywszy na wyjeździe do Lwowa pstrykałam zdjęcia z wielkim zapałem ale... nie otworzyłam takiej klapki z lampą błyskową :-( i zdjątka z takich klimatycznych knajpek do luftu :-(
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 16.01.2013 21:11

Zjeżdżamy do Makarskiej.
Nie mamy żadnego planu zwiedzania - smędzimy się po miejscowości chłonąc Chorwację.

I tu bardzo przepraszam ewentualnych oglądaczy.Prawie na wszyskich zdjęciach jestem ja :-(
Muszę mocno szukać samych widoków.
Mój mąż uważa,że jestem świetnym obiektem dla tła :-)
Nie bardzo jestem zwolenniczką zdjęć : ja ,data i reszta świata", ale ,ale - sama aparatu nie biorę do ręki.
Moje zdjęcia są generalnie rozmazane i jakieś takie ..bezpłciowe :-)
Z drugiej strony zdjęcia dla nas mają być wspomnieniami - a jakie to wspomnienia bez nas ?
Koniec dywagacji teraz parę fotek.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

CPN dla pływadeł

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Makarska jest, tak jak wszystkie miejscowości Riwiery klimatyczna.Najpiękniejsze jest zderzenie gór (masyw Biokovo) z morzem.
Między nimi palmy.Bajka.

Włóczyliśmy się po Makarskiej dość długo - zaliczyliśmy kramik ,gdzie dzieciątko zakupiło sobie
pamiątkowy podkoszulek :-)

Obrazek
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 17.01.2013 23:07

Aune napisał(a):Focił małżonek, ja tam neptyk fotograficzny jestem :-( .
-(

ale samokrytyka ,napewno w czymś jesteś lepsza od męża :wink: :papa:
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał78 » 18.01.2013 07:45

Aune napisał(a):turystyczne ADHD

Też tak mamy. :)

Pozdrawiam
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 18:22

Trochę boję się przerywać relację pogaduchami ,żeby nas ktoś jak u Agapi nie ofuksnął :-) Ale niech tam !
Zwyczajowo witam pieknie wszystkich czytaczy.
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 18:24

mervik napisał(a):
Aune napisał(a):Focił małżonek, ja tam neptyk fotograficzny jestem :-( .
-(

ale samokrytyka ,napewno w czymś jesteś lepsza od męża :wink: :papa:


Tak :D
Tylko ja umiem składać nasz samorozkładający i samoskładający się namiot :lol: :papa:
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 18:34

Kolejny dzień przewidziany był jako mocno wycieczkowy (ileż można plażować :-)).
Trasa mocna : Mostar i Dubrownik.
Drogę wyznaczał nam GPS -152 km do Mostaru (przez przejście w Metkovicu) i potem 140 km do Dubrownika
(przez to same przejście w Metkovicu ).Z Dubrownika do Breli 167 km .
Na mapie papierowej były drogi "bardziej na skróty" ale baliśmy się ryzykować , a nóz widelec to droga jak na Sveti Jura ? :-)

Jedziemy.Zdjęcia z drogi u Mervika :-) (pozwolił na wypożyczenie)
Wjeżdżamy do Mostaru - szukamy znaku centrum i parkingu.Jest ! I centrum i parking.
Płacimy za 3 godziny (Pan parkingowy bierze również Euracze).
Podchodzi do nas miejscowy proponując zakup pocztówek i planu Mostaru.Kasuje nas jak za zboże, ale co tam.Plan Mostaru zakupiony.
Idziemy przed siebie, parking jest przy samiutkim centrum więc od razu wchodzimy w ładne uliczki pełne kramów i knajpek.

Obrazek


Obrazek


Przed mostem schodzimy w bok,z tarasu kawiarni oglądamy Neretwę.

Obrazek


Podziwiamy most z dołu.

Obrazek


Wracamy i wchodzimy na most.

Obrazek


Obrazek


Nawierzchnia mostu jest bardzo śliska - tyle nóg codziennie je poleruje :-) - nie pomagają nawet poprzeczne występy, trzeba bardzo uważać żeby nie wywinąć orła.

Obrazek


Neretwa widziaana z mostu.Z małego pomościku skaczą chłopcy, robiąc konkurencję dla skoczków z własciwego mostu.

Obrazek


Obrazek


Widoczki z mostu:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


widoczki na moście :-)

Obrazek



Upał robi się niemiłosierny.Wybieramy z bankomatu tutejszą kasę :-) i wyposażeni w 100 Marek wędrujemy dalej.


Obrazek


Obrazek


W takim sklepiku dziecko kupuje kolejną pamiątke z wakacji - długopis w łusce z naboju , z wyrytym napisem "Mostar".
Mam mieszane uczucia co do tego rodzaju pamiątek - ale z drugiej strony Bośniacy sami wystawiają te pociski na sprzedaż.
Może to tylko nasze polskie, takie martylologiczne podejście do historii ?

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Miniaturka mostu :

Obrazek


Obrazek


Jak byliśmy na moście, na murku stał skoczek (niezłe ciacho :-)) ale miał mało banknotów w koszyku więc nie skoczył.

Schodzimy znowu nad Neretwę.
Skoczek dalej czeka na kasę.

Obrazek


Nagle :

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Wielki skok na naszych oczach i to całkiem za free :-)

Tym miłym akcentem kończymy wędrówkę po Mostarze.Ponieważ kończy się nam czas parkowania rezygnujemy z wizyty w knajpce, wiedząc że przed nami jeszcze Blagaj.
Ostatnio edytowano 18.01.2013 23:24 przez Aune, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.01.2013 18:35

Bardzo podoba mi się Twoja relacja :D
Z wielką przyjemnością będę śledził jej dalszy ciąg .

Aune napisał(a):Ostatnio bywszy na wyjeździe do Lwowa pstrykałam zdjęcia z wielkim zapałem ale... nie otworzyłam takiej klapki z lampą błyskową :-( i zdjątka z takich klimatycznych knajpek do luftu :-(


Wielka szkoda :? Zdaję sobie sprawę z tego , że nic to nie zmieni , ale muszę Ci powiedzieć , że podczas osatniej wizyty we Lwowie nakręciłem ponad dwie godziny filmów w sekwencjach 15 - 120 sekund , po czym jedną błędną decyzją skasowałem wszystko z dysku kamery :oops:
Zaczarowany ten Lwów , czy jak :?: :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Fresz
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 04.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fresz » 18.01.2013 18:54

Jestem pod wrażeniem, i zdjęć i opowieści :D :D A może powinienem napisać odwrotnie??
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 19:14

Piotrze, myślę że Lwów chytrze to rozgrywa - usuwa część zdjęć (nagrań),żeby do niego wrócić :-)

Fresz - to Chorwacja ! Chorwacja jest tak piękna,że żadna relacja i zdjęcia nie mogą być słabe :-)
TomKinS
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 277
Dołączył(a): 30.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) TomKinS » 18.01.2013 19:25

Fajna relacja i piękne zdjęcia. Teraz czekam na Dubrownik. Pozdrawiam.
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 20:27

O Blagaju przeczytałam na cro .
Chciałam zobaczyć pustelnię Derwiszów ale przyznam się,że bardziej kusiła mnie restauracja przy źródle Buny (mało ambitnie ale nie samą kulturą człowiek żyje :-))

Dojechaliśmy na miejsce - parkujemy auto przy drodze (oczywiście parkingowy jest :mrgreen: )

Wchodzimy na most :


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Zasiadamy w restauracji.Stoliki stoją przy krawędzi źródła.Od wody ożywczy chłód.
Myślę sobie,że skoro Tekija (Dom Derwiszów) stoi od 1520 r. to może troszkę jeszcze postoi - dopóki nie zjemy :-)
Mój mąż nie lubi ryb - a przynajmniej tak utrzymywał ;-) Namówiony przez mnie daje się skusić
na ryby.Zamawiamy dla każdego rybną platę.Dostajemy 5-6 kawałków różnych ryb,różnie przyrządzonych.
I to jest to ! Niebo w gębie ! Mąż do dzisiaj wspomina pyszność tego posiłku - twierdzi,że to była jedyna DOBRA ryba jaką jadł.
Jest milo, sympatycznie i klimatycznie.Po posiłku winszujemy sobie kawkę po bośniacku , w pięknym miedzianym (?) tygielku.

Nie pamiętam kwoty rachunku, ale zostawiliśmy resztę ze 100 Marek jakie pobraliśmy z bankomatu (zapłaciliśmy z nich za długopis w Mostarze i w Blagaju za parking), starczyło jeszcze na napiwek.

Na końcu restauracji był podwyższony taras, z którego na koniec focimy to magiczne miejsce.

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Opuszczamy Blagaj, a za chwil parę Bośnię.Trafiamy znowu na przejście w Metkovicu.
W tamtą stronę staliśmy około 1 godziny w kolejce.
Nam sprawdzono tylko dokumenty auta z zieloną kartą plus paszporty, ale widzieliśmy jak "pruli"z psem
auto młodych Holendrów.W sumie to wyglądali troszkę
"awangardowo" więc się sami o kontrolę prosili.
Z powrotem kolejki nie było, więc tylko chwila i już jesteśmy w Chorwacji.
W drodze do Dubrownika przejeżdża się też granicę, ale tam kolejek nie było.Odprawa trwała dosłownie minutkę.To przejście jest bardziej tranzytowe a to w Metkovicu prowadzi w głąb Bośni( stąd chyba normalna kontrola).

Droga do Dubrownika .Te kropki w wodzie mają chyba związek z ostrygami.


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 18.01.2013 22:20

Widzę że te same miejsca odwiedzaliśmy ,fotki macie bardzo ładne, nie takie jak moje .Ale jak skończe swoją relację to powiem dlaczego zdjęcia są takie :?: :wink: :papa:
Aune
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 22.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aune » 18.01.2013 23:22

Mervik , nie bądź taki krytyczny .Oglądam Twoją relację i fotki super :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja 2011 czyli cała prawda wyszła na jaw - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone