Na przełomie czerwca i lipca 2008 urlopowałam po raz pierwszy, ale napewno nie ostatni w Chorwacji. Decyzja, pierwszy tydzień w ciemno noclegi, gdzieś na południe od Rijeki, a później (kierując się uwagami forumowiczów) Riwiera Makarska, dokładnie miejscowość Igrane.
Wyjazd 28 czerwca 2008 r. późnym wieczorem z północy Polski, uznaliśmy, że przejazd przez Polskę nocą będzie dużo łatwiejszy niż w dzień. Ostatecznie na granicy w Cieszynie byliśmy ok godz. 5:30 w niedzielę, potem oczywiście Czechy, Słowacja i tu pierwszy dłuższy postój na CPN przed Bratysławą, trzeba było dotankować gazu i przy okazji należało zjeść drugie śniadanko, dalej Austria i decyzja, że jazda przez Klagenfurt za co myślałam, ze moja ekipa mnie zabije, kolejny dłuższy postój na parkingu przy autostradzie pomiędzy Graz-em a Klagenfurtem, dalej Słowenia i fajne widoczki przy przekraczaniu granicy, przerwa na nocleg na pierwszym CPN za Postojną i nareszcie Chorwacja.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/259 ... 762b3.html
Uznaliśmy, że po przekroczeniu granicy do Rijeki pojedziemy nie autostradą tylko drogą nr 8, widoczki super i pierwszy dłuższy przystanek na wylocie z Rijeki w celu dotankowania gazu i zrobienia kilku fotek. Po przejechaniu słynnych fragmentów autostrady w okolicach Rijeki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb7 ... 5e7ba.html przerwa na podziwianie Chorawckich autostrad i wściekłość na Polaków (oni mogą a w Polsce co marne kilkadziesiąt km autostrady) i dalej do miejscowości Sv.Juraj, bo tam zabunkrowała się nasza ekipy.
Wreszcie dojechaliśmy i tu mały zaskok nasza ekipa zapomniała o nas i musimy szukać noclegu, ostatecznie znaleźliśmy dwa pokoje na poddaszu (było nas 4) z łazienką i kuchnią na parterze. Nie powiem żebym była happy, ale to tylko dwa dni, i tu kolejna niespodzianka jesteśmy tu do piątku ponieważ oni uznali, że tak będzie fajniej, a ja muszę odkręcać w Igrane, ze będziemy dopiero w piątek. Nic rozpakowaliśmy się do wody. Zachwyceni wodą, w szczególności 8-letni syn i mój mąż.
Widok z balkonu w Sv.Juraju:
http://images32.fotosik.pl/317/c0704b62fd0882c4med.jpg
Następny dzień to wycieczka statkiem na pobliską wyspę Goli, na której Tito stworzył pobyt dla tzw. więźniów politycznych. Jak ogląda się takie miejsce to człowiekowi włosy dęba stają.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8b ... 8973d.html
2 godzinki na zwiedzanie wyspy i dalsza podróż tym razem na plażę w zatoczce, w miejscowości Lokovo, woda super, taka ciepła, że aż się nie chciało z niej wychodzić, powrót i wieczorem popijanie Rakiji na balkonie.
Kolejny dzień to wizyta w Senji, zwiedzanie starego miasta i zamek piratów.
Widok na Senji z placu przed zamkiem:
http://images24.fotosik.pl/252/1e2cd25f0aa658c9med.jpg
No i nadszedł piątek i wyjazd na południe, przy okazji postanowiliśmy po drodze odwiedzić NP Krka. Notabene tego dni wysyłaliśmy kartki do Polski (4 lipiec 08r.) doszły w dniu dzisiejszym; niech żyje Poczta Polska.
Z opowieści i przewodników park bardzo podobny do Plitwic, co potwierdziliśmy potem sami. Przepłynęliśmy stateczkiem, obeszliśmy park, nie zahaczając już jednak o klasztor i inne atrakcje - ekipa wysiadkę zrobiła i w dalszą drogę do Igrane.
dwie foteczki z Parku
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/041 ... f424f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1df ... a6e97.html
Wreszcie dotarliśmy i tu miłe zaskoczenie, nareszcie plaże i warunki takie jak sobie wyobrażaliśmy. Z czystym sumieniem mogę polecić, naprawdę super, cichutko spokojnie, ale jest gdzie zrobić zakupy czy wydać kaskę i zjeść coś w knajpie.
Widok na Igrane:
http://images32.fotosik.pl/317/3a72a0f6b3cf5b8cmed.jpg
Dyżurna plama:
http://images29.fotosik.pl/251/40ff94947df1416dmed.jpg
Plaża:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f6b ... 68165.html
Widok z okna apartamentu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdc ... 7fcaa.html
Sobota i decyzja o totalnym byczeniu się i odpoczywaniu po trudach podróży W niedzielę wycieczka do Splitu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/741 ... 41764.html
zwiedzanie pałacu Dioklecjana i innych atrakcji. Przy okazji zwiedzając Katedrę natrafiliśmy na Polską wycieczkę w przewodnikiem więc udało nam się dowiedzieć wiele ciekawostek m.in. tego, że Polacy i Chorwaci mają coś wspólnego w Polsce podczas spotkania kibiców Wisły Kraków i Legii Warszawa długo spokoju nie będzie tak samo w Chorawcji podczas spotkania kibiców Hajduk Split i Dynamo Zgrzeb
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15a ... 45d51.html
Mój mąż zakochał się w nadmorskiej promenadzie.
http://images30.fotosik.pl/254/ca5e88a63cd1d53bmed.jpg
I nadszedł czas na obiad, jednakże nie powiem aby knajpka w której jedliśmy przypadła nam do gustu, drogo, kelnerzy ślamazary, itp., ale ostatecznie coś zjedliśmy i nadszedł czas na powrót. Chcieliśmy zatrzymać się w Omis-u, ale nasi współtowarzysze zasnęli i ostatecznie przerwa była dopiero w Makarskiej w Sanktuarium Vercepi.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27c ... acdca.html
Zakupy w KONZUM i do Igrane. Oczywiście nie obyło się bez kompania, mimo tego, że był wieczór
c.d. opowieści i więcej, lepszej jakości zdjęć nastąpi później
A te dwa zdjęcia to mam nadzieję na zachęcenie do czekania na c.d.:
http://images29.fotosik.pl/251/c6354270a852709cmed.jpg
http://images25.fotosik.pl/250/fd1afbfe88e0e472med.jpg