Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwaci obudźcie się !

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
malwii
Croentuzjasta
Posty: 142
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) malwii » 17.09.2008 12:29

Poczytałam i muszę się niestety zgodzić - Chorwacja tonie w śmieciach zwłaszcza w tych miejscach gdzie jest bardzo dużo tuystów. I tu nie chodzi o to, że turyści brudzą - tylko im większe skupisko tym częściej powinno się te śmieci wywozić oraz, aby turyści mieli gdzie wyrzucać te papierki itp., rozstawiać odpowiednią do potrzeb ilość koszy. W tym roku byłam na Ciovo - próba wieczornej kąpieli w zatoce kojarzy mi się z koszmarem. Po popołudniowym przypływie w morzu pływały nie tylko pety i papierki, ale również żużyte prezerwatywy...
Nasza gospodyni Chorwatka każdego wieczoru "podrzucała" śmieci do kontenerów przy sklepie, co świadczy o tym, że chęć zarobienia choćby paru kun przesłaniała tutaj zdrowy rozsądek...
I jeszcze taka jedna dygresja - nie po to aby dokuczyć palącym, ale chodzi o pewien pogląd na turystów niektórych Chorwatów. Mam nadzieję, że to tylko jednostki...
Otóż - mieliśmy takie oto zdarzenie: pewnego dnia na zatłoczonej plaży w Ciovo rozbiła się tuż pod naszym parasolem rodzina Chorwacka (małżeństwo w średnim wieku + starsza pani, pewnie matka jednego z małżonków). Nie robiliśmy z tego powodu problemu, bo cóż miejsca mało i może ten kawałek żwirku był tak atrakcyjny, że rozbicie sie nieco dalej robiłoby im pewną różnicę. Nie byłoby problemu gdyby nie to, że w pewnym momencie młodsza Pani wyciągnęła papierosa i "odpaliła" zaciągając się z lubością. Niestety mniej rozkoszne było to dla nas, ponieważ byliśmy "na zawietrznej", więc dymek pakował na nas i nasze dzieciaki. Poprosiliśmy grzecznie aby Pani raczyła nie palić tuż pod naszym parasolem tylko odeszła kawałek. Używaliśmy tylko "ludzkich" argumentów (my nie palimy, chodziło nam również o dzieci, które siedziały w tym dymie) ale niestety... wywiązała się z tego taka awantura, że straszono nas nawet policją chorwacką. Usłyszeliśmy m.in., że przyjeżdżamy nad jej morze za nędzne parę Euro i powinniśmy się dostosować do ich warunków (plaża publiczna, na której nie ma żadnych zakazów - dotyczy to również wyrzucania śmieci, czy petów). I to chyba sedno sprawy chociaż niemiło to sobie uświadomić - dopóki turyści i odpływ Euro nie spowoduje, że Chorwaci zrozumieją z czego czerpią największe zyski, dopóty będziemy musieli respektować takie warunki jakie nam za nasze "nędzne parę Euro" oferują. Co ciekawe to "nędzne parę Euro" ma zupełnie inny wymiar jeśli pochodzi do Niemców, ale to już inny temat lub taka tylko złośliwość losu, którą też niestety da się odczuć...
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 17.09.2008 12:31

Lesiu, Piotrek
Zamach stanu wisi w powietrzu ;-)
A wy nie gadajcie o szlachetnych trunkach w godzinach pracy,
bo człowiek się rozprasza :evil:
pablo2222
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 849
Dołączył(a): 05.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablo2222 » 17.09.2008 12:47

Potwierdzam Malwii.
Dla mnie i mojej żony też najwiekszym szokiem w tym roku był styl palenia papierosów przez Chorwatów. Toż to jest "średniowiecze". Palacze nie zwracaja na nikogo uwagi, palą gdzie tylko chcą. Żadnych zakazów palenia!! W restauracjach brak miejsc dla osób niepalących szok. Dzieliliśmy taras z drugim apartamentem podzielony jedynie słomianką. W drugiej połowie pobytu zjawiło się tam troje Chorwatów (dwie kobiety i mężczyzna) i palili bez zastanowienia czy to nam przeszkadza czy nie. My jemy obiad na tarasie a oni palą. Po tarasie biega trzylatek a oni palą. Szok. może Pan Leon wypowie się w tej sprawie. Bardzo bym prosił.
Pozdrawiam
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 17.09.2008 12:52

Rysio napisał(a):Janniko, jeśli w kolejnym Twoim poście znajdę wzmiankę o PO, Pisuarach, Ruskich czy o cudach gospodarczych w kraju i za granicą wytnę bez ostrzeżenia bez zwracania uwagi na treść merytoryczną. To tak w ramach dobrze pojętej demokracji Cię informuję.
Z harcerskim pozdrowieniem
moderator Rysio :D

Rysio, rozumiem sugesta!
Aha.. w sumie masz rację... spróbuję jakoś to inaczej ujmować.

A czy mogę pisać o R.. ich - nasi wschodni przyjaciele, chociaż powiem ci, że poczuwam się zdeczka zdeskryminowany, bo inni też piszą o Ruskich!

Co do partii politycznych to się zgadzam.. ot jakoś tak mnie poniosło, bo się co dzień natykam na kolejne "cuda" i jakoś tak obawiam się, że w następnym roku to już nie będzie mnie stać ani na Cro, ani na Monte.. ani na nic.. :(
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 17.09.2008 13:10

janniko napisał(a):
Rysio napisał(a):Janniko, jeśli w kolejnym Twoim poście znajdę wzmiankę o PO, Pisuarach, Ruskich czy o cudach gospodarczych w kraju i za granicą wytnę bez ostrzeżenia bez zwracania uwagi na treść merytoryczną. To tak w ramach dobrze pojętej demokracji Cię informuję.
Z harcerskim pozdrowieniem
moderator Rysio :D

Rysio, rozumiem sugesta!
Aha.. w sumie masz rację... spróbuję jakoś to inaczej ujmować.

A czy mogę pisać o R.. ich - nasi wschodni przyjaciele, chociaż powiem ci, że poczuwam się zdeczka zdeskryminowany, bo inni też piszą o Ruskich!

Co do partii politycznych to się zgadzam.. ot jakoś tak mnie poniosło, bo się co dzień natykam na kolejne "cuda" i jakoś tak obawiam się, że w następnym roku to już nie będzie mnie stać ani na Cro, ani na Monte.. ani na nic.. :(


Inni też piszą o Ruskich, polityce itp, ale nie w każdym napotkanym temacie i w każdym poście. Możesz się czuć zdyskryminowany, bo ostrzeżenie masz za całokształt, a nie za tego akurat posta :lol: Jak pomyślnie przejdziesz proces odwykowy, to w co 10 poście pozwolę Ci na politykowanie :wink:

Żeby było w temacie :wink:

Choć sam palę, to jestem jak najbardziej za wprowadzeniem zakazu palenia na plaży. Można wyznaczyć miejsca przy koszach i żadnego palacza szlag nie trafi żeby podejść bo sam najczęściej tak robię szczególnie jeśli mam blisko innych plażowiczów. Jednocześnie wprowadziłbym zakaz wcinania lodów na plaży, owoców, paluszków i orzeszków ziemnych itp, bo skórek, pestek po brzoskwiniach i patyczków po lodach są w żwirze podobne ilości co samych kipów. :D
j_w
Croentuzjasta
Posty: 186
Dołączył(a): 21.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) j_w » 17.09.2008 13:11

OOO :D i o rurach w morzu wspominaja..a pamiętam jak kilku zatwardziałych cromaniaków w zeszłym roku wsiadli na mnie jak wspomniałem o plastykowych rurach które widziałem w okolicach Marusici.
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 17.09.2008 13:23

Co do "brudu w Chorwacji". Dla mnie sprawa jest stosunkowo prosta. Jeśli bilans [za i przeciw] w pewnym momencie wyjdzie ujemnie dla Cro, to po prostu odpuszczę sobie wyjazdy. Ani ja nie będę płakał za Cro, ani Cro za mną. Dołączam jednak do ludzi, którzy mimo zakochania w Cro (podobnie jak ja) coraz krytyczniej patrzą i oceniają zaistniałe i nasilające się problemy. To się dosadnie nazywa "obrastaniem d..y w tłuszcz".
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 17.09.2008 13:40

Rysio napisał(a):...Jak pomyślnie przejdziesz proces odwykowy, to w co 10 poście pozwolę Ci na politykowanie :wink: ...


Rysiu, to nie jest politykowanie lecz bicie piany przez sfrustrowanego "cudami" człowieka, który b. lubi jeździć co roku w dalekie wyprawy i który bardzo by chciał móc nadal realizować swoje marzenia... :P

Trzymam cię za słowo i będę liczył skrupulatnie te 10 postów..
bo jak sobie nie pojadę po wnukach Czingis Hana, to mi kurde obiad nie smakuje...

PS
Szkoda że nie ma tutaj możliwości pisania prive, to bym ci wytłumaczył skąd mam tyle "ciepłych" uczuć do braci ze wschodu.
Tak tylko na marginesie zaznaczę, że w sierpniu 1939r mój dziadek skończył budować piękną 4-ro piętrową kamienicę we Lwowie (dorobek całego życia).
Mam jeszcze kilka innych poważniejszych osobistych powodów (mieszkałem tam przez kilka lat).. ale nie będę pisał, bo mnie faktycznie wybanujesz..
:P :P :oops:
pozdrawiam
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 17.09.2008 13:59

W profilu mam meila a pod awatarkiem GG, jak chcesz się wyżyć na braciach zza wschodniej to pisz :wink:
Kriss69
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 04.06.2007
Chorwacjo obudź sie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kriss69 » 17.09.2008 14:02

who napisał(a):Co do "brudu w Chorwacji". Dla mnie sprawa jest stosunkowo prosta. Jeśli bilans [za i przeciw] w pewnym momencie wyjdzie ujemnie dla Cro, to po prostu odpuszczę sobie wyjazdy. Ani ja nie będę płakał za Cro, ani Cro za mną. Dołączam jednak do ludzi, którzy mimo zakochania w Cro (podobnie jak ja) coraz krytyczniej patrzą i oceniają zaistniałe i nasilające się problemy. To się dosadnie nazywa "obrastaniem d..y w tłuszcz".


Oczywiście jest w tym racja, że wiele osób zbilansuje sobie za i przeciw i być może w pewnym momencie zrezygnuje z wyjazdu do Cro.
Prawdą jest też to, że Cro nie będzie płakać. Prędzej my tęsknić do czasów, gdy było tam tanio, czysto i przyjemnie...
Chorwacja to uznany trend na rynku turystycznym i to sie raczej nie zmieni, chyba, że nastąpiłioby jakieś generalne zawirowanie na świecie lub lokalne (konflikt zbrojny,trzęsienie ziemi). Tak naprawdę wielu z nas będzie jeździć do Cro, pomijając znane walory tego państwa także dlatego, że jest tam najbliżej i najszybciej dojechać spośród krain, w którym jest ciepłe morze i mimo wszystkich wahań klimatycznych nadal dość pewna pogoda. Dopóki wycieczki lotnicze w atrakcyjne miejsca, także w sezonie wakacyjnym (mimo zmian w ostatnich latach) nie będą bardziej dostępne z przyczyn finansowych dla "masowego" Polaka, Słowaka, Węgra etc podróżującego z dziećmi i to uwzględniając realne, dodatkowe koszty z nimi związane na miejscu np wycieczki, jedzenie tylko w restauracjach czy wynajęcie samochodu dopóty w Cro królować będą te nacje tzn my, Czesi, może Włosi bo blisko na Istrii lub koło miast z promem i Niemcy bo iim też blisko i ich dużo wszędzie. na krótki wypad w "tropiki", a często dysponujemy tylko tygodniem urlopu możemy albo polecieć lub pojechać do Cro. Ew alternatywą są Włochy, ale tam i tak drożej, jednak dalej, też tłumnie i wcale chlebem, solą i winem czy rakiją każdego nie witają, a kieszeń drenują. W Montenegro ścisk większy niż w Cro, dalej, a więc krótki wypad odpada, a świadomość ekologiczna, a tym samym syf i prozdrowotna (kiepy, dym tytoniowy) jeszcze mniejsza. To samo tyczy się Bułgarii, do tego ten dojazd. mając tydzień wolnego wystarcza, żeby dojechać, wypić Zagorkę i wrócić i opocząć po podróży przedpracą. Dla większości to żaden wypoczynek. A więc pewnie nadal, może z przerwami pozostaje Cro...
jotem
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 17.06.2008
Re: Chorwacjo obudź sie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) jotem » 17.09.2008 15:01

Kriss69 napisał(a):Ew alternatywą są Włochy, ale tam i tak drożej, jednak dalej, też tłumnie i wcale chlebem, solą i winem czy rakiją każdego nie witają, a kieszeń drenują. W Montenegro ścisk większy niż w Cro, dalej, a więc krótki wypad odpada, a świadomość ekologiczna, a tym samym syf i prozdrowotna (kiepy, dym tytoniowy) jeszcze mniejsza. .


Zupełnie nie starając się promować ani Włoch ani innego kraju z ciepłym morzem i klimatem, muszę stwierdzić, że tegoroczne 2 tygodnie w Chorwacji kosztowały nas chyba więcej niż ubiegłoroczna Toskania. Może nie dużo więcej ale...jednak więcej. Nie byłam w Chorwacji wcześniej... więc twierdzenie, że tam tanio/taniej...wydaje mi się mitem.
Oba wyjazdy 2-tygodniowe.
Ani tu ani tam nie witano mnie w ogóle - nie zależy mi na tym więc nie uważam tego za argument przetargowy. Choć po przeczytaniu Waszych relacji spodziewałam się w Chorwacji choćby... zwyczajowego zapytania... jak minęła podróż....;)
Co do czystości plaży....oraz otoczenia (czyli rezydencji) Tam gdzie byłam w zeszłym roku.... plaża była czyściuteńka, zero papierków, kiepów itp. Plaża tzw wolna - czyli bez rzędów parasoli - i może ze 4 siedliska na niej - a plaża ze 20 metrów szeroka (przełom czerwca i lipca - czyli przed sezonem....może potem jest gorzej?), dwa razy w tygodniu..... facet ze specjalnym odkurzaczem.... odkurzał spadłe liście.... wokół budynków rezydencji 8O
Patrzyliśmy zszokowani! Normalnie...perwersja!;))
Sporo piesków i zawsze odchody sprzątane przez właściciela.... szok po raz drugi.
Woda w basenie była "badana" dwa razy w ciągu dnia.
Wiem, że Toskania i np Abruzzo to dwa zupełnie inne światy... ale zbyt często się uogólnia. Byliśmy w innych częściach Włoch... i tam nie jest tak.... bajecznie czysto! Też szkoda!

Żeby było jasne: woda jednak wygrywa w Chorwacji!!! Nawet jak czytam o tych rurach w morze wyprowadzanych... ech!
Lubuszanin
Cromaniak
Posty: 1173
Dołączył(a): 01.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lubuszanin » 17.09.2008 15:22

Ja zawsze myslalem, ze te rury wyprowadzone do morza, to odprowadzaja deszczowke z miasteczek, czy gor, ale nie fekalia. Mimo tych smierdzacych "niespdzianek"wybieram Chorwacje, bo klimacik mi tam sluzy, a woda i tak jest czystsza niz w Baltyku i pogoda fochow nie prawi ;).
jotem
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jotem » 17.09.2008 15:28

I to też jest smutne..... rodzimy Bałtyk przegrywa chyba we wszystkich kategoriach: cena, oferta, poziom obsługi oraz.....klimat :(
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 17.09.2008 15:29

Bilansując swoje przychody i wydatki a jak do tej pory cudów się nie spodziewam PO naszych "cudakach", więc wypada mi pogodzić się z piękną Chorwacją i być może przymykać oko na ich nieliczenie się z ekologią.
Na moje pięć pobytów przemierzyliśmy całą Chorwację od Puli (poprzez Rovinji, Njivice na KRK, Privlakę koło Zadaru, Tucepi, Okrug Gornji na Ciovo) aż po Dubrownik i stwierdzić mi wypada, ONI tak mają, wiemy o tym - Grecy też tak mają, Włosi są w Unii a gnojowica płynie ciurkiem do rowu przydrożnego a obok jest pole golfowe.
Wniosek, południe Europy to nie kraje niemieckojęzyczne i inna kultura która nas tam przyciąga a wiemy jak niejednokrotnie męczy nas "niemiecki" porządek. Sam dobrze wiem, że w Austrii nie pozwolę sobie zaparkować samochodu ignorując znak zakazu a w Chorwacji bez większych oporów przyjmujemy jak za swoje ich zachowania.
Wiem to po sobie, chcąc dokonać wymiany w kantorze, wyjeżdżając z Trogiru zatrzymałem się tuż za mostkiem nad kanałem w zatoczce ale jednak był zakaz bo obok jest ciągła linia. Uderzmy się we własne piersi, żądajmy tego od innych i szanujmy przyrodę a Chorwatów nie zmienimy najwyżej my zmienimy kierunek jazdy na urlopy, Chorwacja i tak nie będzie za nami płakała.

pozdrav :papa: :hut:
jotem
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jotem » 17.09.2008 15:34

bonar napisał(a):..... a Chorwatów nie zmienimy najwyżej my zmienimy kierunek jazdy na urlopy, Chorwacja i tak nie będzie za nami płakała.

pozdrav :papa: :hut:


Tylko, że sądząc po relacjach osób, które były tam wielokrotnie... to Chorwaci i Chorwacja...parę lat temu były inne - z opisów wynika, że zmiany poszły/idą na gorsze...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chorwaci obudźcie się ! - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone