Chorwaci o mieszkańcach sąsiednich wiosek (wysp)

"Wiedzą sąsiedzi jak kto siedzi". Nie znam chorwackiego odpowiednika tego przysłowia. Ale w rozmowach z chorwackimi Gospodarzami, czasem pojawiają się opowieści o mieszkańcach sąsiednich wiosek albo wysp. Pamiętam dwie, którymi chciałbym się z Wami podzielić. Może Was rozbawią. A może sami słyszeliście coś podobnego od swoich Gospodarzy?
1. Autor: Nedjelko z Trpanja na Pólwyspie Peljesac (dawno temu): mieszkańcy Korczuli jak jedzą ryby podczas przyjęcia, to na samym początku (zanim rozpoczną jedzenie) wyrzucają jedną rybę przez ramię mówiąc, że to jest ta ostatnia, która pozostaje na talerzu na samym końcu biesiady i którą każdy krępuje się zjeść.
2. Autor: Stanko z Sumartin na wyspie Brać (niedawno): jak się dowiedział (podczas porannej pogawędki), że jedziemy do Pucziszczy, żeby trochę pozwiedzać, to się uśmiechnął i skomentował "kamni". Dopiero po wizycie na miejscu zrozumiałem, że chyba chodziło mu o mieszkańców Pucziszczy? pozdrawiam wszystkich i dużo zdrovia

Roku Pierwszego Covidovego udało nam się wyskoczyć drugi raz do Sumartin na wyspie Brać. Tym razem znaleźliśmy apartman nie w miasteczku (tam gdzie port, klasztor i kościół), ale po drugiej stronie zatoki. Jakież było nasze zdziwienie, gdy dowiedzieliśmy się, że to nie Sumartin, ale Selca na Moru, czyli część innego miasteczka (Selcy) oddalonego od morza o ok 1,5 km. Na mapie wygląda to tak, że Sumartin jest „po prawej stronie” zatoki a Selca na Moru (zwana Puntinkiem) jest „po lewej stronie”. Gospodarz (rodowity Selczanin) wytłumaczył nam, że Sumartinowcy to „zupełnie inna kultura i zupełnie inny język, a poza tym ci z Sumartin są przyjezdni, bo przyjechali z Bośni”. Rzeczywiście, jak sprawdziłem na wiki, Sumartin został założony w 1645 r. przez uciekinierów z Dalmacji, którzy szukali schronienia przed Turkami.


Pomimo upływu tylu lat, pewne animozje pomiędzy Selczanami a Sumartinowcami wciąż są widoczne. Jak to między sąsiadami bywa pojawiają się też spory o miedzę, którą w ich przypadku jest selaćko kupaliste (bo według tych z Sumartin to jest sumartinsko kupaliste).
To kupaliste to mała betonowa plaża przy szosie prowadzącej z Selcy do Sumartin. Widać ją trochę w lewym dolnym rogu poniższego zdjęcia


Traf chciał, że selacko/sumartinsko kupaliste znajduje się na granicy Selcy i Sumartin. Młodzież z obu miasteczek rości sobie pierwszeństwo do tej plaży i na tym tle powstało ciekawe zjawisko. Jak twierdzi nasz gospodarz (Selczanin), młodzi z Sumartin nocą przestawiają tablicę z nazwą miejscowości Sumartin o około 60-80 metrów wzdłuż szosy w stronę Selcy, żeby kupaliste znajdowało się w Sumartin. Kolejnej nocy młodzież z Selcy przestawia tablicę z nazwą z powrotem w stronę Sumartin, żeby kupaliste znajdowało się w Selcy.



Jak będziecie tam kiedyś przejeżdzać, to wspomnijcie "wędrującą" tablicę z nazwą miejscowości Sumartin. Nasz Gospodarz zarzekał się, że to wszystko prawda.

Od zawsze sąsiedzkie zwady miały miejsce na całym świecie, tak bywa i teraz, choć wiadomo, że z sąsiadem lepiej dobrze żyć. Jak widać nie zawsze się da.
Tak sobie myślę, po co Sumartinowcom taka plaża skoro mają kilka innych o wiele lepszych, naturalnych, z pięknym widokiem na Biokovo, bez betonu i ulicy nad głową