Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chlodzenie kabiny auta

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tgniw
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 16.05.2008
Chlodzenie kabiny auta

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgniw » 10.05.2009 21:27

Witam!

Posiadam auto bez klimatyzacji. No i wiele wskazuje na to, ze dlugo nie bedzie mnie stac na auto z klimatyzacja. A jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.

Tak wiec mam pytanie - czy ktos z Szanownych Forumowiczow ma jakis pomysl w jaki sposob schlodzic kabine podczas podrozy do CRO?

Moze sa jakies niedrogie klimatyzatory przenosne nadajace sie do wykorzystania w aucie? A moze ktos ma jakies "domowe" pomysly jak schlodzic rozgrzana kabine auta? Ja myslalem aby w lodowce turystycznej trzymac 6 butelek lodu i by w najwiekszy upal wyjac te butelki z lodowki i w ten sposob byloby troche ochlody w aucie. Ale nie wiem czy to dobry pomysl?
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 10.05.2009 21:32

Może poczytaj tu
Pozdrav.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 10.05.2009 21:33

Mokry ręcznik przyciąć szybą no i wentylatorki...Miłego czytania:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=988 ... ch+odzenie
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=644 ... ch+odzenie
tgniw
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 16.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgniw » 10.05.2009 21:38

JacYamaha napisał(a):Mokry ręcznik przyciąć szybą no i wentylatorki...


No ale chyba nie przednia? ;)
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 10.05.2009 21:40

Kilka razy jechałem autem bez klimy do Chorwacji i wszystko da się wytrzymać ( raz w sierpniu maluchem, 24 lat temu). Otwierasz lekko okna, aby za bardzo nie szumiało, cały czas jest przewiew, często pijesz napoje i jedziesz. :D
piotrtc
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrtc » 10.05.2009 21:54

Jadąc to tego się tak bardzo nie odczuwa, co innego stać w korku w upale. W 2007 jechałem autem bez klimy i dało się wytrzymać. W końcu to kilkanaście lat temu ludzie jeździli bez klimy i nikt nie narzekał. Wg. mnie lepiej jechać na Chorwacje i przemęczyć sie w drodze, niż jechać nad Bałtyk (bez upałów w trasie) i męczyć się na miejscu (ze złą pogodą i zimnym morzem). Pozdro
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.05.2009 05:07

albo coś takiego... http://moto.allegro.pl/item622261644_we ... z_usa.html
ponoć działa całkiem nieźle.. :wink: pozdrawiam ziomka :D
vazyl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 15.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) vazyl » 11.05.2009 05:33

krakuscity napisał(a):Kilka razy jechałem autem bez klimy do Chorwacji i wszystko da się wytrzymać ( raz w sierpniu maluchem, 24 lat temu). Otwierasz lekko okna, aby za bardzo nie szumiało, cały czas jest przewiew, często pijesz napoje i jedziesz. :D

Do takiej opcji wystarczy kupić owiewki znanej firmy sprzedawane na Alledrogo. Są dostępne do większosci aut i maja tą zaletę iż powodują wysysanie powietrza z wnętrza auta poprawiając pracę wentylacji, a zostawiajac auto na parkingu dają możliwość uchylenia okien bez strachu iż ktoś sie przez tę szparę włamie.
parrot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 16.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) parrot » 11.05.2009 05:57

W 2006 i 2007 jechałem autem bez klimatyzacji - za to z szybami przyciemnionymi najciemniejszą folią (oczywiście tylko tylne szyby); 45 stopni w Mostarze dało się wytrzymać bez większego problemu :)
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 11.05.2009 06:37

he he ... cześć Parrot (świat jest mały... :D)

Kilka lat temu mieliśmy Omegę B z klimą i nawet w Grecji bardzo rzadko jej używaliśmy. Wystarczyło nam to, że mieliśmy mocno przyciemniane szyby i box'a na dachu, który trochę chronił autko przed totalnym rozgrzewaniem się.
Ostatnie 2 latka jeździliśmy naszą ukochaną Previą, w której niestety nie mieliśmy klimy. Koszmar! Previa ma silnik pod siedzeniem kierowcy i generalnie dodatkowo rozgrzewa wnętrze samochodu (w ziomie to duży plus.. ). Więc próbowaliśmy różnych sposobów. Zakupywałem różne wynalazki z Allegro, dodatkowe wentylatory, chłodzące i niechłodzące i gówno to wszystko dało. Na szczęście też mieliśmy przyciemniane szyby, co trochę łagodziło cierpienia.
Owiewki też trochę pomogły, a poza tym są fajne, gdy popaduje deszczyk, a jest upalnie..
Teraz mamy nowe autko z klimą i ... się zobaczy.
Co do nocnej jazdy - niby racja, ale np. my nie lubimy jeździć nocą od czasu gdy na Słowacji wyskoczyły nam trzy wypasione odyńce (dzikie świniaki), wielkie jak niedźwiedzie! Na szczęście wtedy jechaliśmy dobrym niemieckim czołgiem VW Golf II i tylko ucierpiał zderzak i trochę maska, ale np. chłodnica pozostała cała. Potem były jeszcze zające i inne potwory nocne na Węgrzech itp. Więc zdecydowanie wolimy jazdę dzienną.

Trochę pomagają mokre ręczniki. Ale pomysłu z butelkami z lodem odradzam, bo po prostu nie wiele to da.. a dodatkowy bagaż!
:wink:
Poza tym, taką podróż na pewno młodzież znosi lepiej od dorosłych i nie ma co się aż tak martwić, że będzie marudzenie. Rozkosze Adriatyku na pewno wynagrodzą wam ewentualne "męczarnie" podróżowe.
I tak jak ktoś wyżej pisał - jeszcze kilkanaście lat temu mało kto miał klimę, a jeździło się nie takimi brykami. Np. Fiat 125 lub Maluchem do Hiszpanii (mój wujek to robił).. he he.. i było super!!!
Miłosz_S
Cromaniak
Posty: 919
Dołączył(a): 01.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miłosz_S » 11.05.2009 06:38

Dawno temu sprawdziłem wiatraczek który podłączało się do zapalniczki.
Efekt niezauważalny, strata pieniędzy.

Fajnym patentem jest szyberdach (lub owiewki) ale to rozwiązanie nie powoduje ochłodzenia powietrza tylko jego wymianę bez hałasu spowodowanego zwykłym otwarciem okna.

Moim zdaniem nic nie zastąpi klimy.
Tak jak wspominali przedmówcy jedyną radą jest nocna jazda, parkowanie w cieniu i prysznic odświeżający na stacjach paliw.
Szerokiej drogi!
jerzyk
Globtroter
Posty: 31
Dołączył(a): 30.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jerzyk » 11.05.2009 07:14

Witam
Moim zdaniem przy braku klimy tylko odpowiednia wymiana gorącego powietrza coś daje.Plus oczywiście postoje i odpoczynek w klimatyzowanym pomieszczeniu.
poz
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 11.05.2009 07:16

tgniw napisał(a):Witam! ...


pytales sie juz o to ...

:wink:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 11.05.2009 07:21

krakuscity napisał(a):Kilka razy jechałem autem bez klimy do Chorwacji i wszystko da się wytrzymać ( raz w sierpniu maluchem, 24 lat temu). Otwierasz lekko okna, aby za bardzo nie szumiało, cały czas jest przewiew, często pijesz napoje i jedziesz. :D



O jakie to napoje chodzi, bo różnie to można rozumieć. Raz w życiu już jechałem autokarem do Hiszpani i był taki jeden górnik ze Śląska, który podczas przejeżdżania tunelu wychylał małpkę i nie powiem dzielnie zniósł daleką podróż przy niesprawnej klimatyzacji. Co prawda jego żona zmieniła miejsce siedzenia, ale nie miało to żadnego znaczenia na chłodzenie autokaru. Kolega górnik jakoś dotarł do Hiszpani, wysiadł zasapał , wychylił co trzeba i nie bardzo wiedząc co się dzieje udał się do Hotelu. Widziałem go póżniej na plaży. dzielnie leżał na słońcu, dlaczego mało się ruszał nie wiem. pozdrawiam
tomekm67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 365
Dołączył(a): 20.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomekm67 » 11.05.2009 07:34

W 2005 roku jechaliśmy (3 + 1) do Włoch autem bez klimy. Na domiar złego w okolicach Bratysławy, z niewiadomego powodu wysiadły 3 elektryczne podnosniki szyb. Została jedna - z przodu obok pasażeta (nie chcę opisywać gimnastyki na bramkach na autostradzie). Faktem jest, że dmuchawy w seacie cordoba działały rewelacyjnie. Przez całą drogę włączopne były na full.
W Austrii, stalismy ponad 2 godziny w korku, w samo południe, kiedy temperatura powietrza dochodziła do 30 stopni.
Ale my bardzo chceielismy pojechać do Włoch i mimo trudności z chłodzeniem kabiny, dojechaliśmy i wróciliśmy w dobrej formie.
Pamiętaj - najważniejsza jest motywacja, a brak klimy to tylko szczegół.
Jako radę mogę jedynie podać ręczniki na szybach pasażerów z tyłu. Pomaga
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone