Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chińskie smaki

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
Adam,K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1890
Dołączył(a): 25.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam,K » 25.12.2009 23:09

Czytam to forum od kilku ładnych lat, ale ten wątek to mistrzostwo świata. Powinieneś pisać przewodniki.
Super. Czekam na ciąg dalszy.
Pepe12345
zbanowany
Posty: 328
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pepe12345 » 26.12.2009 09:15

Pytanie natury technicznej: Czym robiłeś zdjęcia ? 5D + 24-105 ?
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 27.12.2009 19:49

Adam,K napisał(a):Czytam to forum od kilku ładnych lat, ale ten wątek to mistrzostwo świata. Powinieneś pisać przewodniki.
Super. Czekam na ciąg dalszy.

Dzięki za miłe słowa. Ciąg dalszy wkrótce się pokaże. Każdy kto zamieszcza tu relacje wie ile potrzeba czasu na wklejenie kolejnych odcinków.
Pozdrawiam :D

Pepe12345 napisał(a):Pytanie natury technicznej: Czym robiłeś zdjęcia ? 5D + 24-105 ?

De, owszem ale 90 i 18-200. :D :D
Zgadłeś jednak, że było też pięć de, ale ze stałoogniskową, 85mm. Nawiasem mówiąc, był to najlepszy obiektyw, jaki kiedykolwiek miałem w rękach.
W dziale "Chorwacja w naszym obiektywie" są wspaniałe zdjęcia robione przez Rafała K tym obiektywem. Można je tutaj zobaczyć.
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 27.12.2009 21:17

Miło wrócić po świętach na egzotyczne jedzenie :lol: Tak po cichutku zapytam - te pierwsze fotki z ostatniego odcinka, to naprawdę było Wasze śniadanie? 8O :D Brrrrr :lol: :lol: :lol: (Dobre, ale za dużo!!! I nie na śniadanie!!!)

Żałuję, że nie zajrzałam tu w czasie świąt. Tego "dżiampinga" bym pokazała mojej chrześnicy. Ta to ma wyobraźnię... Dla mnie to tylko latający żółw nadrzewny... :lool:
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 27.12.2009 22:26

shtriga napisał(a):Miło wrócić po świętach na egzotyczne jedzenie :lol: Tak po cichutku zapytam - te pierwsze fotki z ostatniego odcinka, to naprawdę było Wasze śniadanie? 8O :D Brrrrr :lol: :lol: :lol: (Dobre, ale za dużo!!! I nie na śniadanie!!!)

Żałuję, że nie zajrzałam tu w czasie świąt. Tego "dżiampinga" bym pokazała mojej chrześnicy. Ta to ma wyobraźnię... Dla mnie to tylko latający żółw nadrzewny... :lool:

Kiedy wybieramy z menu jakieś dania to po pierwsze, nigdy nie wiemy czy przyniosą akurat to, co widnieje na zdjęciu, a po wtóre, nie jest napisane czy to jest zjadliwe. Z piętnastu dań, jakie zamawialiśmy na początku zdarzało się, że dziesięć było mało zjadliwych, bądź, jak dla mnie, w ogóle nie nadających się do jedzenia. Z czasem te proporcje się wyrównywały, by pod koniec pobytu na piętnaście potraw dziesięć było bardzo dobrych.
Wielkość tamtejszych porcji tylko z pozoru wygląda na wielkie. W rzeczywistości pod wierzchnią warstwą np. mięsa, była kopa czerwonej ostrej papryki, która mogłaby wypalić wnętrzności, albo jakieś mało zjadliwe warzywa zatopione w sosie.
Chińczykowi do szczęścia wystarczyłoby jedno danie z wiaderkiem ryżu. My, skoro go nie jedliśmy potrzebowaliśmy ich odpowiednio więcej.
W taki sposób odżywialiśmy się tylko w Chinach, bowiem przeciętnie jedna porcja kosztowała nas około 5-6zł, więc mogliśmy trochę poszaleć. Inaczej w Hongkongu, gdzie zamawialiśmy wszystko raczej z umiarem, zresztą tam najdroższą rzeczą były napoje. Dla przykładu obiad kosztował 15-25 zł a jedno piwo do niego 30zł.
W Chinach piwo 0,6l w knajpie oscylowało w granicach 3zł.
I jeszcze jedno, to rzeczywiście było śniadanie. Na obiad zapraszam poniżej i muszę powiedzieć, że była bardzo interesująca jeszcze kolacja, o której będzie w jeszcze innym odcinku z serią bardzo fajnych (moim skromnym zdaniem) nocnych zdjęć.
Pozdrawiam :D :D
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 27.12.2009 22:28

25. Zaprosiliśmy na obiad Ashuina z rodziną. Wybór restauracji należał do niego, choć wytyczne, co do rodzaju miał ściśle określone. Miała być niedaleko hotelu a kuchnia w niej powinna trafiać w nasze smaki. Ashuin wywiązał się doskonale z zadania i zaprowadził nas do ogromnej restauracji, w której serwowano dania z wielu regionów Chin, można przewrotnie rzec, że to chińska knajpa. Jak na nasze doświadczenia, była w niewielkiej części zajęta i mogliśmy wybierać, przebierać w stolikach, przy którym chcielibyśmy usiąść. Jednym, a może jedynym wytłumaczeniem takiej frekwencji była prawdopodobnie cena, która była, jak na tutejsze warunki sporo wyższa niż na przykład w Rzece Perłowej. Wpływ na cenę miała też zapewne ilość kelnerów, jaka nas obsługiwała. W dyskretnej odległości, jak naliczyłem, stało gotowych na każde skinienie, wynieść, przynieść, dolać i co tam sobie tylko zażyczylibyśmy chyba z dziesięć osób.

W sporej sali niewiele było zajętych stolików.
Obrazek

W oczekiwaniu na zamówienie.
Obrazek

Wodorosty.
Obrazek

Barani szaszłyk.
Obrazek

Wieprzowina oprószona orzechami i wiórkami kokosowymi.
Obrazek

Ciepłe plastry kapusty w sosie sojowym.
Obrazek

Fasolka z czosnkiem i papryką.
Obrazek

Pyzy ziemniaczane.
Obrazek

Większość dań przypadła nam do gustu. Pochodziły one z kuchni Hunan jak również z innych, północnych rejonów Chin.
Obrazek

Plastry boczku.
Obrazek

Krewetki
Obrazek

Wieprzowina po chińsku tylko odrobinkę przypominała chińszczyznę serwowaną w Europie.
Obrazek

Nasi goście do każdej potrawy jedli ryż. Nie dane nam było poznać jego smak, ze wstydem stwierdzam.
Obrazek

Obsługa.
Obrazek

Młoda obsługa.
Obrazek

Na naszym stole pojawiły się jeszcze ryby, grzyby, jakieś trudne do nazwania warzywa, owoce morza, wołowina, kurczki o piwie nie wspomnę. Nie mieli lodów, które chcieliśmy zamówić dzieciom.
Obrazek

Pusto.
Obrazek

Mundurek.
Obrazek

Obiad był wyjątkowo obfity i też wyjątkowo dużo zapłaciliśmy. 500 yuanów może nas nie zrujnowało, ale kwota musiała zrobić wrażenie na kasjerce, która w pokłonach odprowadziła nas do drzwi wyjściowych.
Wracając spacerkiem wstąpiliśmy do domu towarowego Walmarkt. Asortyment, krótko mówiąc, stanowiły tanie wyroby chińskiego przemysłu, słowem, tandetna chińszczyzna. Kiedy chciałem zrobić tam zdjęcie błyskawicznie podskoczyli do mnie ochroniarze, złorzecząc, dali do zrozumienia, że tu nie wolno robić zdjęć. Niestety nie wiedziałem, że w takich sklepach jest to zabronione. Cóż, niewiedza to jedno, a pokusa pstryknięcie przy kasie zdjęcia mundurkowi to drugie. Zanim tłusta ochroniara z wrzaskiem doskoczyła do mnie, zdążyłem schować aparat. Obyło się bez obezwładniania. W pokłonach grzeczniutko przepraszałem, widocznie musiało to poskutkować, bo nie kazała wykasowywać zdjęć.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.12.2009 09:13

Dżiamping enimal - myślałem, że chodzi o koniki polne ale z rysunku to raczej miniYeti.
A propos systematyczności - solidna firma - tak Trzymaj.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 28.12.2009 09:34

całkiem apetycznie wygląda jedzenie
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.12.2009 14:21

Zaczynając czytać Twoją relację, nie wiedziałem, że tak dużo nam opowiesz o tym kraju. Siedzę tu z rozdziawioną gębą, dania za 5 - 6 zł i piwo za 3 bardzo mi się podobają :lol: (nawet jeśli tranzytowo trzeba wypić za 30).
No cóż, trzeba zacząć zbierać kasę na Chiny :wink: :lol: ....idę do budki Lotto :!:
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 29.12.2009 07:40

JacYamaha napisał(a):Dżiamping enimal - myślałem, że chodzi o koniki polne ale z rysunku to raczej miniYeti.
A propos systematyczności - solidna firma - tak Trzymaj.

Dzięki :D
Gdyby nie te 30 cm to pomyślałbym, że żaba.

Arek napisał(a):całkiem apetycznie wygląda jedzenie

Też i smakowite :D

slapol napisał(a):Zaczynając czytać Twoją relację, nie wiedziałem, że tak dużo nam opowiesz o tym kraju. Siedzę tu z rozdziawioną gębą, dania za 5 - 6 zł i piwo za 3 bardzo mi się podobają :lol: (nawet jeśli tranzytowo trzeba wypić za 30).
No cóż, trzeba zacząć zbierać kasę na Chiny :wink: :lol: ....idę do budki Lotto :!:

Można tam naprawdę za małe pieniądze wyżywić się, a na ulicznych straganach zapłacisz połowę tego co w knajpach.
Powodzenia. Ja zagram w sylwestrowym losowaniu :D
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 29.12.2009 07:45

26. Całe popołudnie padał deszcz i jeżeli się mówi, że jest chłodno, głodno i do domu daleko to właśnie tak tego wieczora czuliśmy się. No, może nie do końca głodno, bowiem obiad zjedliśmy wyjątkowo wystawny. Prawdopodobnie pogoda miała wpływ na kiepskie samopoczucie, była wyjątkowo destrukcyjna. Nie mieliśmy koncepcji na spędzenie dzisiejszego wieczoru. Nie mogliśmy liczyć na Ashuina, który wciąż charkał, smarkał, pokasływał i stwierdziliśmy, że damy sobie radę sami.
Późnym wieczorem za oknem ucichły odgłosy padającego deszczu i postanowiliśmy wyjść z hotelu popodglądać miasto zwłaszcza, że na kartach pamięci sporo jeszcze wolnego miejsca.

Paparazzi.
Obrazek

Większość sklepów już zamknięta.
Obrazek

Te, które jeszcze handlowały miały towar w bardzo atrakcyjnych cenach. Trzewiki od 10zł do 30zł.
Obrazek

Wieczór na głównej ulicy w Tajfen.
Obrazek

Na kilku skrzyżowaniach pojawiły się punkty gastronomiczne.
Obrazek

Dewocjonalia jeszcze czynne?
Obrazek

Lepiej źle jechać niż dobrze iść.
Obrazek

Włóczymy się bez konkretnego celu.
Obrazek

Mijamy się z wracającymi z pracy bądź udającymi się do niej.
Obrazek

Północ.
Obrazek

Z pracy czy do pracy?
Obrazek

Pomyliłem się, na karaoke.
Obrazek

Ce moi.
Obrazek

Czy można tu coś zjeść?
Obrazek

Nie zatrzymujemy sie tutaj, poszukamy czegoś dalej.
Obrazek

Idziemy dalej.
Obrazek

Tych stoisk w ciągu dnia nie ma, otwierają dopiero wieczorem dla wracających z drugiej zmiany.
Obrazek

Mamy tu dobre żarcie.
Obrazek

Dorze, że powoli mówił, łatwiej było zrozumieć chińszczyznę.
Obrazek

Zostajemy?
Obrazek

Zostajemy
Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 29.12.2009 08:40

tadeusz2 napisał(a):Dewocjonalia jeszcze czynne?

To bardziej wygląda na spotkanie towarzyskie połączone z konsumpcją... :wink:
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 29.12.2009 09:08

Widać że nocą dużo luźniej niż w ciągu dnia.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.12.2009 09:28

Śmieci na chodnikach jak po weekendzie we Wrocławiu :wink:

tadeusz2 napisał(a):Ce moi

C'est moi 8) :wink:

PS Wciąż czytam i o teraźniejszych Chinach wiem znacznie więcej......
Dzięki :idea:
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 29.12.2009 12:47

Na nocnych zdjęciach tak jakoś tam ładniej :wink:
Super relacja :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chińskie smaki - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone