Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chińskie smaki

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 08.12.2009 18:10

JacYamaha napisał(a):A gdzie? :wink:
A gili-gili-gili
:lol: :lol: :lol:

Pozwolisz, że nie rozwinę tematu? :D :D
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 08.12.2009 18:12

12. Piątek trzynastego. Noc, jaką mieliśmy za sobą nie przyniosła nam dobrego snu. Najpierw w złomiarnii tłukli się przez pół nocy a przez całą noc jeździły auta. Kierowcy naciskali na klakson z częstotliwością 10 trąbnięć na minutę. Gdy się to przemnoży przez wszystkie samochody przejeżdżające w odległości kilometra od hotelu to trąby jerychońskie mogą się schować. Niektórzy potrafili trzymać łapska na sygnale nawet minutę, co w warunkach nocnych jest wiecznością. Gdybym miał sztucer z lunetą i arsenał naboi, szybko zrobiłbym porządek.

Jedno ze źródeł naszej bezsenności.
Obrazek

Nad ranem psy ujadały na dachu sąsiedniego budynku. Mogły się tam bezpiecznie załatwić.
Obrazek

Rano zadzwoniła Wendy, z umówionego na dzisiaj z nią spotkania wyszły nici. Przekładamy wyjazd do centrum na jutro. Trzeba zrobić korektę planu, najlepiej przy śniadaniu. Niestety, koledzy po męczącej nocy nie mieli ochoty szukać gdzieś innej knajpy i wylądowaliśmy ponownie w Rzece Perłowej.
Kilkakrotnie zamawiając trzy piwa, mówiłem three i pokazywałem trzy palce. Wściekałem się, kiedy przynosili mi dwa i dziwili się, że jeszcze mają jedno donieść. Odkryłem, że kiedy pokazywałem trzy palce od kciuka zaczynając do środkowego, odczytywano to, jako dwa. Kiedy od serdecznego do środkowego, trzy. W Korei w tym drugim przypadku oznaczałoby dwa. Tam odczytuje się właściwą liczbę na palcach, których nie widać. Aby zamówić cztery piwa wystarczy pokazać jeden palec i odwrotnie jedno piwo to wystarczy schować kciuk.

Ilość misek na stole nie świadczy, że najedliśmy się. Tym razem i kolegom coś nie podchodziło śniadanie.
Obrazek

Przy sąsiednim stoliku śniadało kierownictwo lokalu.
Obrazek

Skoro mamy czas to zaproponowałem Ashui, aby zorganizował nam wypad za miasto, gdzieś gdzie będziemy mogli zobaczyć tradycyjne Chiny, pagody, pola ryżowe, wieśniaków w mundurkach. Podrapał się po głowie, pomyślał przez chwilkę, przynajmniej takie wrażenie sprawiał i powiedział, że tu nie ma nic takiego. Wszystko co stare zburzono pod budowę tego miasta. Możemy ewentualnie pojechać autobusem pod Chinese Wall.

Czekamy na autobus.
Obrazek

Pojedziemy następnym autobusem.
Obrazek

Po kwadransie znaleźliśmy się na terenie parku, pod Chińskim Murem. Wstęp 20yuanów od osoby.
Obrazek

Chińskie znaki zodiaku.
Obrazek

Ashui, rocznik siedemdziesiąty i jego znak.
Obrazek

Czekała nas męcząca wędrówka na szczyt, po naturalnej wielkości replice muru.
Obrazek

Na dobrą sprawę, kto pozna, że to nie oryginalna budowla?
Obrazek

Mozolnie wspinaliśmy się po stromych schodach.
Obrazek

Stromo.
Obrazek

Panorama miasta z każdym krokiem coraz bardziej imponująca.
Obrazek

Pomyśleć, że trzydzieści lat temu było tu tylko kilka małych wiosek.
Obrazek

Patrząc ze szczytu trudno uwierzyć, że przez trzydzieści lat wybudowano nowoczesne miasto, w którym mogłaby mieszkać jedna trzecia polaków. Po horyzont widać budynki. Dominuje wysoka zabudowa i trudno by tu było znaleźć dzielnice willowe takie, jakie są w europie.
Czasami słyszę jak mówi się o cudzie gospodarczym, który ma miejsce w krajach azjatyckich, ale nie wiem czy jest to właściwe sformułowanie? Czy pracowitość, przedsiębiorczość, czytelny system zachęcający do bogacenia się leży w sferach utopijnego idealizmu?

Na szczycie spotykamy wycieczkę szkolną. Zaczęli nas pozdrawiać, nice to meet you, halo. Odpowiadając im wzbudzamy ogólną radość i śmiech.
Obrazek

Jeszcze większą radością dla nich była możliwość zrobienia sobie z nami zdjęć.
Obrazek

Bye, bye.
Obrazek

Z jednej strony szczytu był widok na lasy, coś innego niż gęsto zabudowane miasto.
Obrazek

No, może z wyjątkiem budowanej poniżej autostrady.
Obrazek

Dalej znów wysoka zabudowa.
Obrazek

Las?
Obrazek

Droga powrotna, w gęsto zaludnionym mieście taka enklawa. Żywej duszy, tylko my.
Obrazek

Pusto, widocznie o tej porze wszyscy w pracy.
Obrazek

Spotykamy małą świątynię
Obrazek

W środku ołtarz, trąci coś tu sztucznością, brak tu czegoś.
Obrazek

Nie znam się na obrzędach, Ashui wsadził żarzącą się świecę w kadź z piaskiem.
Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 09.12.2009 08:32

tadeusz2 napisał(a):...Wściekałem się, kiedy przynosili mi dwa i dziwili się, że jeszcze mają jedno donieść. Odkryłem, że kiedy pokazywałem trzy palce od kciuka zaczynając do środkowego, odczytywano to, jako dwa. Kiedy od serdecznego do środkowego, trzy. W Korei w tym drugim przypadku oznaczałoby dwa. Tam odczytuje się właściwą liczbę na palcach, których nie widać. Aby zamówić cztery piwa wystarczy pokazać jeden palec i odwrotnie jedno piwo to wystarczy schować kciuk.
Obrazek

To ile to będzie piw?
:lol: :lol: :lol:
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 09.12.2009 08:35

W Korei trzy, ale tutaj to raczej dwa. :D
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 09.12.2009 13:59

tadeusz2 napisał(a):
JacYamaha napisał(a):A gdzie? :wink:
A gili-gili-gili
:lol: :lol: :lol:

Pozwolisz, że nie rozwinę tematu? :D :D

Przy tym
"A-gili-gili-gili" popłakałam się ze śmiechu :D :D :D :lool: :lool: :lool: :lool:
------------------
Super relacja, mam skrót na pulpicie :D
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 10.12.2009 07:33

mutiaq napisał(a):"A-gili-gili-gili" popłakałam się ze śmiechu :D :D :D :lool: :lool: :lool: :lool:
------------------
Super relacja, mam skrót na pulpicie :D

:D :D :D Pozdrawiam
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 10.12.2009 07:36

13. Ashui zapewniał, że zaraz będziemy mogli zobaczyć te Chiny, o które wcześniej pytałem. Krętą i pustą drogą doszliśmy do budynków, w których znajdowały się makiety ukazujące przeróżne scenki rodzajowe. Nie był to, co prawda salon Madame Tissue, ale z przyjemnością chodziliśmy wokół naturalnych wielkości figur woskowych przedstawiających przeróżne postacie. Niektóre odtwarzały sceny z tradycyjnej chińskiej wsi. Ashui wyznał, że w jego rodzinnych stronach można spotkać jeszcze w użyciu narzędzia rolnicze, które tutaj były już tylko eksponatami muzealnymi.
Każda ze scen była opisana tylko w języku chińskim. Nasz przewodnik od czasu do czasu tłumaczył jednowyrazowo, czasem jednozdaniowo pokaźnych rozmiarów elaborat narobaczony na planszach.


Dżungla czy las?
Obrazek

Wieśniacy w pokłonach.
Obrazek

Czy ja jestem na właściwym miejscu?
Obrazek

Może się cieszyć, że nie pracuje na roli. Należy do pokolenia, które zawojuje świat.
Obrazek

Ona też doświadcza skoku cywilizacyjnego.
Obrazek

Do miasta za chlebem, mój tytuł tej scenki.
Obrazek

Napisy w języku chińskim każą mi jedynie domyślać się co ma oznaczać ta scenka. Ashui nie zawsze był w pobliżu, aby tłumaczyć, o co tu chodzi?
Obrazek

Oryginalne narzędzia rolnicze, nie zapamiętałem do czego one miały służyć.
Obrazek

Chciałeś zobaczyć polach ryżowe? To masz je jak na dłoni.
Obrazek

To rodzaj ćwiczenia, jak na siłowni, które wyrabia mięśnie nóg i jeszcze pozwala nawadniać pola.
Obrazek

Nie mam pojęcia o co tu chodzi?
Obrazek

Drwal?
Obrazek

Maiking sugar, powiedział Ashui.
Obrazek

A to jest ten, ta, mam na końcu języka, wialnia.
Obrazek

Zestawy do herbatki.
Obrazek

Shenzhen, trzydzieści lat wcześniej.
Obrazek

Mirek stwierdził, że to jego, nie dosłyszałem czy prawy przód czy lewy tył?
Obrazek

Przechodzimy do kolejnego budynku.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 10.12.2009 07:48

Nic o przewodniej roli partii?
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 10.12.2009 08:43

Panorama miasta paskudna, że tak powiem :roll: ,ale powalające jest to jak miasto się rozbudowało...
A widok na "zieloną" stronę całkiem ładny :D , mój znak zodiaku też się załapał 8)

:papa:
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 11.12.2009 07:49

JacYamaha napisał(a):Nic o przewodniej roli partii?

Zaraz będzie i to ostro!

marsylia napisał(a):Panorama miasta paskudna, że tak powiem :roll: ,ale powalające jest to jak miasto się rozbudowało...
A widok na "zieloną" stronę całkiem ładny :D , mój znak zodiaku też się załapał 8)
:papa:

Centrum jest na miarę XXI wieku lecz obrzeża straszą betonową dżunglą.
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 11.12.2009 07:52

14. Wchodzimy do Muzeum Komunizmu, nazwanego tak przez mnie po jego zwiedzeniu choć w rzeczywistości może mieć ono inną nazwę. Ashui oprowadzając nas po przestronnych salach próbował z przejęciem opowiadać, co poszczególne zdjęcia, obrazy, medale, eksponaty przedstawiają. W tym, co mówił nie wyczułem cienia wątpliwości, żadnej nutki ironii, krytycyzmu. To, co tutaj zgromadzono uchodziło dla niego i kilku grup młodzieży za relikwie.
Live Motiv tych zbiorów stanowił towarzysz Mao. Mao zrobił to, zrobił tamto, był tu i tam. Trochę wstrząsająca to lekcja historii. Widać, że nie mają zielonego pojęcia o prawdziwym obliczu ukochanego przywódcy. Nawet nie próbowałem zaprzeczać, że to największy mąż stanu, święty, mesjasz, czy wręcz półbóg. Dobry wujek, ojciec narodu.
Ashui zapewne nie wie, że Mao Zedong po ichniemu a po naszemu Mao Tse-Tung, sprawował absolutną władzę nad jedną czwartą ludności ziemi, był odpowiedzialny za grubo ponad 70 milionów ofiar ludzkich, więcej niż Stalin i Hitler.
Ten wybitny przywódca, bo inaczej trudno mówić o nim, prowadził eksterminację tradycyjnych elit, grup społecznych czy wręcz całych nacji. Przeciwnych komunizmowi, wrogów ludu pozwalał publicznie ćwiartować nożami. Natrafiłem niedawno na wspomnienia świadków jednej ze zbrodni, którą dokonał w 1930 roku oddział dowodzony przez Mao. Część mówiąca o losie pojmanych kobiet nie nadaje się chyba nawet do cytowania w najbardziej sado-masochistycznym świerszczyku dla psycholi.

Mhm, na ścianach nie tak odległa w czasie historia Chin. Koledzy stwierdzili, że szkoda im aparatu na robienie tutaj zdjęć.
Obrazek

Mao Tse-Tung, szykuje się do wielkiego skoku. Wkrótce po nim z głodu umarło 22mln ludzi.
Obrazek

Trzeba się zbroić, by móc przeprowadzić rewolucję kulturalną. Ginie kolejne kilka milionów.
Obrazek

Na tych arcydziełach sztuki medalierskiej przedstawiono człowieka, który ponoć miał obsesją na punkcie defekacji.
Obrazek

W handlu narkotykami współpracował z organizacjami gangsterskimi.
Obrazek

Zgodnie z postępowym savoir vivre Mao ewoluował też w stronę pedofilii. U szczytu władzy otaczał go harem nieletnich dziewczynek.
Obrazek

Linie na mapie przedstawiają Wielki Marsz, drogę jaką przeszedł Mao ze swoimi towarzyszami. Nie powiedziałem im, że większość trasy odbył w lektyce.
Obrazek

Przestronnych sal, nie powstydziłoby się żadne muzeum.
Obrazek

Malarstwo, fotografia mają swoje działy, rzeźba również. Nie uwidoczniono tu, że nie używał wanny ani nie brał pryszniców przez 27 lat. Nie lubił też myć zębów. Ponoć straszył wszystkich czarnymi pieńkami.
Obrazek

Dla bibliofilów pewnie łakomy kąsek. Wśród licznych dzieł literackich Mao, Czerwona Książeczka. Ciekawe, dlaczego nie dostał Nobla?
Obrazek

Wychodzimy z budynku trochę zniesmaczeni. Trudno uwierzyć, że w XXI wieku można w takiej niewiedzy trzymać ludzi. Terror, choć niewidoczny bądź słabo widoczny, z wyjątkiem Tybetu, dyscyplinuje społeczeństwo do posłuszeństwa, do nie zadawania niewygodnych pytań.
Jest jednak w tym wszystkim jaśniejszy punkt. Reżim komunistyczny zmienia swoje oblicze, pozwala się bogacić. Może jeszcze nie wszyscy mają równe szanse w tym bogaceniu. Jakby nie patrzeć u władzy są wciąż elity klasy robotniczej i dla nich zarezerwowano profity wynikające z wchodzenia Chin w kraj kapitalistyczny. W uproszczeniu, kacykowie partyjni w typowy dla krajów transformujących socjalizm dokonują tak zwanego uwłaszczenia nomenklatury.
Odchodzimy z polityki, choć trudno się będzie całkowicie od niej uwolnić. Na każdym kroku potykamy się o nią, wystarczy uważnie obserwować otoczenie. Spotykani po drodze chińczycy chcą sobie z nami zrobić zdjęcia, porozmawiać, pozdrowić. Kiedyś kontakty z cudzoziemcami były zabronione. Teraz jest zupełnie odwrotnie, kraj się otwiera na świat i to jest namacalny dowód nowej polityki.

Zauważyłem, że co trzecia chinka chodzi w kozaczkach, a w Hongkongu co druga.
Obrazek

Tutejsze dziewczyny ubierają się całkiem jak u nas.
Obrazek

Jak ktoś myśli, że wszystkie chinki są brunetkami to jest w błędzie.
Obrazek

Ot, on i ona, chińczycy.
Obrazek

Opuszczamy tereny parku.
Obrazek

Wracamy do Tajfen, zaczynam być głodny. Czas dalej odkryć smaki Chin.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.12.2009 08:30

tadeusz2 napisał(a):Na tych arcydziełach sztuki medalierskiej przedstawiono człowieka, który ponoć miał obsesją na punkcie defekacji.


Co za dewiant - oczyszczał sok z buraków...

tadeusz2 napisał(a):
W handlu narkotykami współpracował z organizacjami gangsterskimi.
Obrazek


Tak wygląda drzewo genealogiczne "rodziny".


tadeusz2 napisał(a):Czas dalej odkryć smaki Chin.


W sumie o tym miało być a muzeum pozostawia raczej niesmak...

Pozdrawiam i do.
mwxx
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 75
Dołączył(a): 13.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mwxx » 11.12.2009 12:35

tadeusz2
faktycznie czysta esencja komunizmu, czerwień, gwiazdy i napompowane twarze i wiara w to...

w czasaach obecnych z perspektywy buszującego wolno po sieci Polaka wygląda to tak egzotycznie i naiwnie...no cóż sam pamiętam jakby przez mgłę kiedy jako mały chłopiec niosłem dumnie wykonane własnoręcznie bibułkowe kwiaty... hah :lol: w pochodzie :oops:

OK a swoją drogą chińska młodzież wyglada bardzo europejsko łamiąc stereotyp szarego wdzianka nawijającego na rowerze, chyba że będą też i takie fotki z zabitych dechami wiosek...
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 11.12.2009 16:45

tadeusz2 napisał(a):...Jak ktoś myśli, że wszystkie chinki są brunetkami to jest w błędzie...

Farbowane :D
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 11.12.2009 18:50

JacYamaha napisał(a):Co za dewiant - oczyszczał sok z buraków...
Tak wygląda drzewo genealogiczne "rodziny".
W sumie o tym miało być a muzeum pozostawia raczej niesmak...
Pozdrawiam i do.

Muzeum pozostanie egzotyczną ciekawostką z Chin, choć niesmaczną. Pozdrawiam :D

mwxx napisał(a):
faktycznie czysta esencja komunizmu, czerwień, gwiazdy i napompowane twarze i wiara w to...

w czasaach obecnych z perspektywy buszującego wolno po sieci Polaka wygląda to tak egzotycznie i naiwnie...no cóż sam pamiętam jakby przez mgłę kiedy jako mały chłopiec niosłem dumnie wykonane własnoręcznie bibułkowe kwiaty... hah :lol: w pochodzie :oops:

OK a swoją drogą chińska młodzież wyglada bardzo europejsko łamiąc stereotyp szarego wdzianka nawijającego na rowerze, chyba że będą też i takie fotki z zabitych dechami wiosek...

Nie chcę wybiegać za bardzo do przodu, ale znajdą się jeszcze fotki z zabitych dechami. :D

Kevlar napisał(a):Farbowane :D

Jeśli tak, to rzeczywiście nie znam się na tej materii. 8O :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chińskie smaki - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone