Ceny w restauracjach

joajer napisał(a):Karlovacko w sklepie 7zł to raczej drogo.
A podróż do HR autem? Jakieś 2000 może wyjść ...
Dla porównania na czerwiec upolowałem bilety na tanią linię na Cypr po 79zł w każdą stronę.
Trzeba tylko się naszukać.
Apartament tam też upolowany taniej niż pokój nad Bałtykiem i to.z basenem.
Wyjdzie 50% taniej niż HR bez dwóch zdań.
Dodam że ceny: knajpy, sklepy przystępniejsze niż HR.
I tylko 3h lotu.
HR ździera ile się da bo blisko mieszka pół europy i zawsze klient się znajdzie.

Bez przesady, Cypr nie jest taki tani. No i nie ma takich fajnych ustronnych zatoczek z przepiękną wodą.

Supa i łodzi też na Cypr nie zawiozę samolotem, a lokalnych wysepek brak.

"3 godziny lotu". Dolicz dojazd na lotnisko. Do tego min. 2 godz. przed odlotem, potem 2-3 godz. po wylądowaniu do miejsca docelowego. I robi się 10 godzin.

marze_na napisał(a):

empire13 napisał(a):

turzol napisał(a):Omis restauracje Bastion i Pulijz średnio zostawiałem ~500KN z napiwkiem za rodzinę 2+1. Swoją drogą obie knajpki polecam gorąco.

W Pulijz jadłem wczoraj. Jedzenie smaczne a ceny akceptowalne.
Bastion nie widziałem.

My w Omiszu odwiedzaliśmy tylko Konobę Gusti. Polecam, bo smacznie i rozsądnie cenowo.

Nie byłem tam. Gdybyś napisała ciut wcześniej to pewnie bym się skusił

Polecę za to:
Restoran Milo
Pizzeria Libero
Restoran PULJIZ
None Tonka

Ceny rozsądne. Jedzenie smaczne.
None Tonka to bardziej ciekawostka. Obiadu tam nie zjecie. Raczej coś na małego głoda.

Nie polecam za to Restoran Ultimo. Wg mnie za drogo a potrawy średnie. No i przy ulicy mamy dodatkowo aromaty z rur wydechowych.

Wciąż się dziwię gdzie znajdujecie to piwo w kosmicznych cenach. Wczoraj w konobie Zaratak z Brnie, duże Karlovacko albo Ozujsko 15 kun.

Dobra kolacja na 3 osoby średnio 350 kun z napojami.

My wczoraj za piwo na plaży w Selcach zapłaciliśmy 22 kuny.
Ale ogólnie za 2 dorosłe osoby i dwójke dzieci płacimy średnio 230-250 kun za obiad. Jak na razie wszystko było świeże i dobre.

W tym sezonie posiłek dla 3 osób (posiłek, surówki, napoje) wychodzi nam w granicy 300-400 kuna.

tassmo napisał(a):My wczoraj za piwo na plaży w Selcach zapłaciliśmy 22 kuny.
Ale ogólnie za 2 dorosłe osoby i dwójke dzieci płacimy średnio 230-250 kun za obiad. Jak na razie wszystko było świeże i dobre.

Gdzie można zjeść tak tanio?
Zupa czy to krem z pomidorów, rosół, rybna, 25-30 kun x 4 daje już co najmniej 100 kun,
Drugie danie 70-150 kun x 4 minimum 280,
napoje minimum 20 lun x 4 = 80 kun,
Jakby nie liczył obiad dla czterech osób w wydaniu minimalnym wynosi 460 kun

komaciek napisał(a):

tassmo napisał(a):My wczoraj za piwo na plaży w Selcach zapłaciliśmy 22 kuny.
Ale ogólnie za 2 dorosłe osoby i dwójke dzieci płacimy średnio 230-250 kun za obiad. Jak na razie wszystko było świeże i dobre.

Gdzie można zjeść tak tanio?
Zupa czy to krem z pomidorów, rosół, rybna, 25-30 kun x 4 daje już co najmniej 100 kun,
Drugie danie 70-150 kun x 4 minimum 280,
napoje minimum 20 lun x 4 = 80 kun,
Jakby nie liczył obiad dla czterech osób w wydaniu minimalnym wynosi 460 kun

Zapomniałeś jeszcze o deserze sernik czy szarlotka x 4 no i kawa na deser x4 no może bez dzieci kawy nie piją to x2, a z zup to jeszcze może być żurek czy pieczarkowa

Ural napisał(a):Ceny są zróznicowane. Od bardzo przystępnych za smaczne jedzenie i wysokich za byle co. Osobiście przekonałem się, żeby omijać restauracje te przy morzu i to nie ze względu na wyższe ceny tylko jakość posiłków. Dla mnie to bardzo istotne. No i ta obsługa. Przy morzu bardziej pazerna i bez zażenowania dopisująca sałatki itp do rachunku. Dlatego wolę małe konoby, z kilkoma stolikami takie mało kameralne. Jak mam zostawiać napiwek to mam być zadowolonym.

Uralu,
chyba masz pecha z tymi restauracjami przy morzu.

Znowu posłużę się przykładem z Veli Rat.
2 osoby:
Starterek: 1 x fish carpaccio, 1 x sardelki, chlebuś z oliwą.
Danie: Drachenkopf [Škarpina], około 1 kg, z grilla + pieczone warzywa.
Trochę weissweinschorle (mix wina z wodą), dwa-trzy piwka, schweppes.
2 x kawa (deser już by nie wszedł, [choć został przyniesiony na koszt konoby] i nieco później jednak wszedł ).
Normalna, wieczorna, trochę przedłużona obiadokolacja.

Kelner znał się na swojej pracy. Wiedział kiedy podejść i zapytać czy czegoś nie trzeba.
Na rachunku nie było nic dodatkowego, również tego deserku nie było na rachunku.
Kwota (no bo w temacie "ceny..."): 860,- kun
(dorównałem do "trzech zer")

W Czerwcu byłem z żoną w Grecji na Kos w sierpniu byłem w Chorwacji w Rogoznicy , ceny podobne, choć Rogoznica chyba najdroższa z miejscowości w których byłem dotychczas w Cro. Porównując ceny ze zdjęcia załączonego wyżej z Pakostane to ceny w Rogoznicy średnio o 25 kun wyższe...co do Korčuli czy Dubrownika to ceny odstraszają...

Właśnie siedzimy na Korčuli i jakiś tych odstraszających cen nie widzę. Duża dobra kolacja na 3 osoby w granicach 350 kun.

naszastruga napisał(a):Właśnie siedzimy na Korčuli i jakiś tych odstraszających cen nie widzę. Duża dobra kolacja na 3 osoby w granicach 350 kun.

Bo ceny na Korčuli i w Korčuli to dwa odległe od siebie zagadnienia.

To chyba specyfika wszystkich turystycznych miast i cen przy głównej promenadzie. Mowa raczej o średniej, bez ekstremów.

Bravik napisał(a):

naszastruga napisał(a):Właśnie siedzimy na Korčuli i jakiś tych odstraszających cen nie widzę. Duża dobra kolacja na 3 osoby w granicach 350 kun.

Bo ceny na Korčuli i w Korčuli to dwa odległe od siebie zagadnienia.

Jadłem wczoraj kolację w Korčula.
Za 3 obiady + napoje + ostrygi zaplaciśmy 387 kuna.
Restauracja Dida. 450 metrów od głównej bramy.
Na starym mieście dużo drożej.

boboo napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,,
Znowu posłużę się przykładem z Veli Rat.
2 osoby:
Starterek: 1 x fish carpaccio, 1 x sardelki, chlebuś z oliwą.
Danie: Drachenkopf [Škarpina], około 1 kg, z grilla + pieczone warzywa.
Trochę weissweinschorle (mix wina z wodą), dwa-trzy piwka, schweppes.
2 x kawa (deser już by nie wszedł, [choć został przyniesiony na koszt konoby] i nieco później jednak wszedł ).
Normalna, wieczorna, trochę przedłużona obiadokolacja.

Kelner znał się na swojej pracy. Wiedział kiedy podejść i zapytać czy czegoś nie trzeba.
Na rachunku nie było nic dodatkowego, również tego deserku nie było na rachunku.
Kwota (no bo w temacie "ceny..."): 860,- kun
(dorównałem do "trzech zer")

ale w dwie osoby to załatwiliście ?
P.S.
aż dziw że przy tej kwocie nic nie dopisał,
choć z drugiej strony jak trafiają się tacy klienci to pewnie mają zabronione
dopisywać,

599 napisał(a):ale w dwie osoby to załatwiliście ?

A gdzie jest problem?
Normalnie, we dwójkę. Tylko wiesz, my nie siadamy do stołu aby się nażreć i wyjść.
Zabawa w brzęczenie sztućcami zajęła nam dobrze ponad 2 godziny.
To jest zaleta podawania na półmiskach.
Nie dostajesz swojej porcji na talerzu jak schabowego z frytkami, tylko nakładasz sobie odpowiednią do potrzeby chwili ilość.
Poza tym, kilogram ryby to tak akurat na dwie osoby. Jak nie weźmiesz do tego ziemniaków, tylko same warzywka, to nie przejesz się.
No i sama nazwa:
"Ryba z povrcami"
a nie:
"Povrce z rybą"
Dodatkowo okoliczności i pejzaże sprawiają, że jedzenie staje się czynnością uboczną. Tak mimochodem.

A starterki?
To tak na rozgrzewkę kubków smakowych i sygnał do żołądka, żeby nieco zwiększył "dostawę enzymów".

599 napisał(a):aż dziw że przy tej kwocie nic nie dopisał,
choć z drugiej strony jak trafiają się tacy klienci to pewnie mają zabronione
dopisywać,

Dziwne, to jest tego typu podejście.
Niejako z góry zakładające, że zostaniesz oszukany.