napisał(a) Karpatka1 » 22.08.2019 21:05
Pierwszy pobyt w Chorwacji, pierwsze doświadczenia z konobami.
Dvor w Primostenie: drogo, ale pysznie i niebanalnie. Cen nie pamiętam, ale należy do nich doliczyć śliniaki zakładane do spożywania owoców morza
Generalnie jednak dania warte swojej ceny.
Pizza w Primostenie w Luki Yo: średnio 60 kun za porcję dla jednej osoby. Jeden z najlepszych placków drożdżowych, jakie w życiu jadłam. W podobnej cenie pizzeria Marita - lepiej położona, ale zupełnie niezjadliwa. Piwo lane 0,5 l w konobach Primostenu to ok. 25-28 kun.
Konoba Torkul: peka z kurczakiem (nieletnie decydowały) w ramach wieczoru pożegnalnego ok. 280 kun (piszę z pamięci). Może mnie ktoś oświeci, bo to było nasze pierwsze spotkanie z peką, ale czy warzywa zawsze pływają w tłuszczu? Rybna plata w zbliżonej cenie, przy czym połowa półmiska to blitwa i ziemniaki.
Dla porównania: restauracja Feniks Slunij. Na kolację zamówiliśmy m.in. mięsną płytę dla dwóch osób. Ogromna, pyszna, urozmaicona. 180 kun. Piwo 0,5 l 15 kun. Krem z pomidorów 30. Po obiecującej kolacji skusiliśmy się na śniadanie w tym miejscu i było już nieco słabiej jakościowo (pod względem obsługi gubiącej zamówienia również), ale nadal dużo i za rozsądne pieniądze: płyta z salami, serem i prsutem dla dwóch osób 80 kun, omlety ok. 40-50. Płytą najedzone 3 osoby.