ceny w chorwacji

Ktos tutaj wspomnial z praktycznie ceny w HR sa dwokrotnie wyzsze - podal przyklad obiadu na 3 osoby za 200 kun. To sprobujcie zjesc w knajpie w Miedzyzdrojach teraz za ta kwote - za 200 kun to gora smazalania ryb (srednio czysto, tekturowe talerzyki, plastikowe sztucce), gdzie ryba ma wprawdzie w nazwie "swieza" ale jest raczej swiezo wyjeta z chlodni i nie jest to jakas porazajaca porcja. W lipcu 2009 nad polskim morzem jest dalej drozej niz w tej Chorwacji. Dodatkowo kiepska pogoda od ponad miesiaca, zimna woda.

Ceny nawet w marketach typu Lidl lub Plodine są minimum 100% wyższe niż w Lidlu w kraju.

Jesli chodzi o ceny w LIDL-u to zauwazylem ze te same rzeczy sa ok 50 % drozsze w Cro niz w Polsce, w Polsce jest natomiast ok 20-30 % drzej niz w LIDL-u w Anglii .( moje spostrzezenia z 2008 roku, byc moze nieaktualne)

Drpgo i drogo i drogo ludzie którzy tak piszą chyba nie rozumieja o co chodzi na wakacjach, a ich ulubioną rozrywką w polsce są rodzinne spacery po Tesco itp. Nawet jeżeli jest drożej niż w polsce to jest właśnie ta cena którą warto zapłacić za piękną pogodę , piękny adriatyk,i poznawanie innego kraju i ludzi. Koniec kropka i śmieszy mnie tekst że po powrocie miło robić zakupy w kraju a więc ci co kochają spacery po marketach pędźcie tam szybciutko.

mawar33 napisał(a):Drpgo i drogo i drogo ludzie którzy tak piszą chyba nie rozumieja o co chodzi na wakacjach, a ich ulubioną rozrywką w polsce są rodzinne spacery po Tesco itp. Nawet jeżeli jest drożej niż w polsce to jest właśnie ta cena którą warto zapłacić za piękną pogodę , piękny adriatyk,i poznawanie innego kraju i ludzi. Koniec kropka i śmieszy mnie tekst że po powrocie miło robić zakupy w kraju a więc ci co kochają spacery po marketach pędźcie tam szybciutko.

Dokładnie,nawet jak będzie w sumie 500zł drożej niż w Polsce ale to jest urlop i wypoczynek a na codzień nie żyjemy w Chorwacji na wybrzeżu tylko w Polsce.

W Skorzęcinie, czyli miejscowości w Wielkopolsce, typowy ośrodek wypoczynkowy, butelka 2l Pepsi kosztuje 9 zł, a Pizza 40 zł - czy w związku z tym mówię że w Polsce Pepsi kosztuje 9 zł i drogo jak cholera ? Nie, bo u mnie w mieście Pepsi kosztuje 4 zl, a Pizza 12 zł. Robią zakupy np w Bibinje zawsze jest drogo, ale w na obrzeżach Zadary w Getro już są normalne ceny, może 10-20% drożej niż w Polsce, ale taki kraj. Widzę że ludzie jadą do Chorwacji z myślą że to kraj 3 świata, gdzie jak pokażą 1 dolara to wszyscy będą przed nimi klękać jak przed Bogiem.

Karol099 napisał(a):Widzę że ludzie jadą do Chorwacji z myślą że to kraj 3 świata, gdzie jak pokażą 1 dolara to wszyscy będą przed nimi klękać jak przed Bogiem.

To prawda. A nasilenie tego rodzaju przekonania jest wprost proporcjonalne do wzrostu popularności Chorwacji jako wakacyjnego kierunku.
Ale tak już jest, że niektórzy spędzali urlop u cioci Lodzi w Pierdziszewie za 2,20 na dzień i mieli w tym wikt i opierunek plus litr mleka od Mućki gratis, a teraz zgrywają Onassisów. Do czasu wizyty w Konzumie lub Studenacu

A co do polskiego morza. Kiedyś było takie przysłowie: kogo nie stać na Krynicę, jedzie za granicę. Czyż to nie prawda?

Pozdrawiam
Rafał

wielu z was patrzy tez na chorwacje przez pryzmat zeszlego roku bo przeciez rok temu bylo taniej ale to jasne ze bylo taniej bo euro kupowaliscie po 3,5zl a nie po 4,5zl to juz samo to wychodzi to wasz iles tam procent drozej, poza tym jadac na wakacje to nie jade zeby przeliczac ciagle kase na zlotowki bo chyba bym oszalal z takimi wakacjami, ja wyruszam teraz w sobote do Gradac i juz sie nie moge doczekac

asikx napisał(a):

Karol099 napisał(a):Widzę że ludzie jadą do Chorwacji z myślą że to kraj 3 świata, gdzie jak pokażą 1 dolara to wszyscy będą przed nimi klękać jak przed Bogiem.

To prawda. A nasilenie tego rodzaju przekonania jest wprost proporcjonalne do wzrostu popularności Chorwacji jako wakacyjnego kierunku.
Ale tak już jest, że niektórzy spędzali urlop u cioci Lodzi w Pierdziszewie za 2,20 na dzień i mieli w tym wikt i opierunek plus litr mleka od Mućki gratis, a teraz zgrywają Onassisów. Do czasu wizyty w Konzumie lub Studenacu

A co do polskiego morza. Kiedyś było takie przysłowie: kogo nie stać na Krynicę, jedzie za granicę. Czyż to nie prawda?

Pozdrawiam
Rafał

Dokładnie tak jak mówisz. Nad polskim morzem, drogo i nieciekawie a jak w Chorwacji wynajmuje 4 osobowy apartament za 40 euro 20 metrów od morza, to w Polsce w tej cenie wynajmę jeden pokój, w którym jest czajnik i 4 łóżka dwa kilometry od morza

mirko napisał(a):Chorwacja w UE, to jest odległa przyszłość
Obecnie w Chorwacji jest duży kryzys gospodarczy, myślę, że wzrost cen jest nieunikniony.

Myślę że raczej obnizka cen jest nie unikniona a nie podwyżka.

Nie tak odległa Mirko, nie tak odległa.W szczególnści że rozszerzenie UE to dla wielu Państw jest to priorytet.A trwający kryzys nie jest usprawiedliwieniem że tak powiem"drogości: Jak mówi stare przysłowie lepiej jeść mniejszą łyżeczką.............

Wrecz przeciwnie, UE jest juz zmeczone ciaglym rozszerzaniem, dodatkowo Slowency maja chyba pomysl na referendum w sprawie wejscia HR do UE, wytarczy ze HR przepadnie w tym referendym (sa spore szanse) i auf Wiedersehen. Dodatkowo Franacja mowi teraz ze najpierw uklad lisbonski a pozniej nowi czlonkowie a jak wiemy z tym ukladm moze roznie byc.

paragony strzał w 10... THX

Czy ktoś zna przeciętną cenę sera żółtego (średniej jakości) w CRO?

mawar33 napisał(a):Drpgo i drogo i drogo ludzie którzy tak piszą chyba nie rozumieja o co chodzi na wakacjach, a ich ulubioną rozrywką w polsce są rodzinne spacery po Tesco itp. Nawet jeżeli jest drożej niż w polsce to jest właśnie ta cena którą warto zapłacić za piękną pogodę , piękny adriatyk,i poznawanie innego kraju i ludzi. Koniec kropka i śmieszy mnie tekst że po powrocie miło robić zakupy w kraju a więc ci co kochają spacery po marketach pędźcie tam szybciutko.

Dokładnie tak,to jest urlop i po to człowiek cały rok pracuje ,żeby mógł pocieszyć oczy takimi widokami i wodą jak w Chorwacji.A porównując ceny z zeszłego roku z obecnym to więkrzych różnic w kunach nie zauważyłem.Jeżeli już to różnica bierze się z przelicznika EURO - ZŁ i EURO-KN .W tamtym roku EURO - 3,2 zł w tym 4,5.