ceny po wejściu Cro do Unii

Mikromir napisał(a):Mam wrażenia, że przeciętnie, jeśli to cena w sezonie. Kwatery 2+1 za 23E z hakiem raczej nie dostaniesz w lipcu-sierpniu.

Ale to pole namiotowe ...nie apartament z łazienką ...itp
Każdy wybiera co lubi i ...za ile mu odpowiada

Jasne, że nie
Ale jak ktoś lubi camp i chce oszczędzić trochę kasy, to cena jest ok. Rozglądałam się kiedyś po cenach campów w północnej Dalmacji i wyglądały podobnie. No chyba, że na wypasionym Solarisie koło Szybenika, gdzie koleżanka za parcelę dla swej rodziny 2+1 płaciła 50E... Za tyle to ja mam już trzeci raz z rzędu apartament w sezonie dla 2+3 Bez złotych klamek i jacuzzi, ale ok.
Wakacje w namiocie jednak mają swój urok...

Mikromir napisał(a):Jasne, że nie
Ale jak ktoś lubi camp i chce oszczędzić trochę kasy, to cena jest ok. Rozglądałam się kiedyś po cenach campów w północnej Dalmacji i wyglądały podobnie. No chyba, że na wypasionym Solarisie koło Szybenika, gdzie koleżanka za parcelę dla swej rodziny 2+1 płaciła 50E... Za tyle to ja mam już trzeci raz z rzędu apartament w sezonie dla 2+3 Bez złotych klamek i jacuzzi, ale ok.
Wakacje w namiocie jednak mają swój urok...

Oczywiście każdy tak jak wspomniałam wcześniej wybiera to co lubi...dla mojej znajomej ktora co roku wyjeżdza w inne miejsce , a w maju na Maledivy jestem nie spełna rozumu bo jedziemy po raz 4-ty fo Chorwacji...
Ja swój wyjazd po namiot wspominam jako horror wszech czasów......jest rok 1983....jestem zuchem i wyjeżdzamy na 2-dniowy biwak...Kokotek koło Tarnowskich Gór....w nocy burza, wszystko mokre...i zero spania do rana ze strachu....

karin74 napisał(a):

Mikromir napisał(a):Mam wrażenia, że przeciętnie, jeśli to cena w sezonie. Kwatery 2+1 za 23E z hakiem raczej nie dostaniesz w lipcu-sierpniu.

Ale to pole namiotowe ...nie apartament z łazienką ...itp
Każdy wybiera co lubi i ...za ile mu odpowiada

Pobyt na przełomie lipca i sierpnia. Na kamp pod namiot jade pierwszy raz, tak ze nie będę się wypowiadać na temat wyższości apartamentów nad namiotem lub odwrotnie. Cena jednak ponad dwukrotnie niższa niż apartament . Trzy lata temu byłem obok tego kampu w apart. I płaciłem 65 euro za dobę.

Znasz miejsce, przyjrzałeś się pewnie kampowi wcześniej, więc wiesz co bierzesz, cena wydaje mi się ok, a dla dzieci to może być wielka przygoda - choć mam nadzieję nie taka, jaka przydarzyła się Karin
Miłego urlopu i żadnych burz...

Nie dziękują. Już odliczam dni
Ale wracając do wątku. W Cro byłem trzy lata temu, sam jestem bardzo ciekaw zmian na Peljesaciu i korekt cenowych (pewnie w górę).

Mikromir napisał(a):Znasz miejsce, przyjrzałeś się pewnie kampowi wcześniej, więc wiesz co bierzesz, cena wydaje mi się ok, a dla dzieci to może być wielka przygoda - choć mam nadzieję nie taka, jaka przydarzyła się Karin
Miłego urlopu i żadnych burz...

W tym jestem zgodna z ´´Mikromirem´´.
Pozdrav

karin74 napisał(a):

Mikromir napisał(a):Znasz miejsce, przyjrzałeś się pewnie kampowi wcześniej, więc wiesz co bierzesz, cena wydaje mi się ok, a dla dzieci to może być wielka przygoda - choć mam nadzieję nie taka, jaka przydarzyła się Karin
Miłego urlopu i żadnych burz...

W tym jestem zgodna z ´´Mikromirem´´.
Pozdrav

Jestem zgodna z DANKĄ....

Wracając do pierwotnego tematu, to ceny po wejściu do Unii (przynajmniej te z początku tematu) nie różnią się spektakularnie od tych np. z czerwca 2013r. Jasne, na pewno z czasem jeszcze podskoczą, ale nie oszukujmy się, tak jest wszędzie, a inflacja Chorwacji też nie omija. Jeśli ktoś jest zaradny, to mimo wszystko zaoszczędzi tych kilka kun/euro/zł. Wymaga to troszkę pomyślunku i zachodu, ale może się udać. Moim zdaniem takie narzekanie, że "kiedyś było taniej" nic nie da, no chyba, że ktoś lubi pobiadolić

Użytkowniku pawelli podaj namiary (email) to Ci wyśle.

Witam
Przeglądam różne wątki i już jestem zakręcony. Czy w pierwszej połowie sierpnia znajdę kwatery, apartament na dwie rodziny (2+2 oraz 2) w cenie do 80 euro? Nie byliśmy jeszcze w Chorwacji i właśnie zastanawiamy się czy tam jechać czy do Bułgarii?
Nie mamy jakiś specjalnych wymagań bo i nie jesteśmy w stanie przeznaczyć dużych kwot abyśmy mogli to robić. Nie szukamy też noclegów w dużych miejscowościach. Z forum, które obserwuje już ponad rok wybrałem miejscowości, które są chyba najlepsze dla naszych preferencji z tych: Region Tucepi, Rogoznica, Tribunj, Razanj, Sevi, Primosten, Trogir, Bratus, Srima, Ljubljeva, Vinišće.

będę wdzięczny za odpowiedź
Pozdrawiam

edit:
Jeszcze jedno już nie związane z tematem. Raczej zdecydujemy się na podróż autokarem. Czy ktoś ma namiary na przewozy w dobrej cenie? "Dobra cena" przyjmuję do 400 zł za osobę. Chodzi o coś polecanego i sprawdzonego bo znajomi mieli takiego pecha że podczas podróży do Bułgarii a następnego roku podróży do Chorwacji dwa razy w autokarze klima wysiadała a raz hamulce się popsuły i było masakrycznie. Wiadomo, że takie rzeczy się zdarzają no ale na pewno w tych nowszych mniejsze jest zagrożenie.

np. Roma Bus jest ok

Tak już o RomaBus słyszałem że jest ok, z tym że w moim przypadku odpada ponieważ jestem z Sosnowca. Większość biur odjeżdża z graniczącym miastem - Katowicami. Słyszałem też dobre opinie o Gandalf Travel, mają przejazdy do Chorwacji, i właśnie przez Katowice ale po 500 zł. W moim wypadku (2+2) to 2000 za sam przejazd. Kurczę troszkę drogo, choć być może jest to standardowa cena.
Mimo wszystko dziękuję i czekam, może ktoś jeszcze włączy się do tematu.

TomekTS napisał(a):Czy w pierwszej połowie sierpnia znajdę kwatery, apartament na dwie rodziny (2+2 oraz 2) w cenie do 80 euro? Nie byliśmy jeszcze w Chorwacji i właśnie zastanawiamy się czy tam jechać czy do Bułgarii?
Nie mamy jakiś specjalnych wymagań bo i nie jesteśmy w stanie przeznaczyć dużych kwot abyśmy mogli to robić. Nie szukamy też noclegów w dużych miejscowościach. Z forum, które obserwuje już ponad rok wybrałem miejscowości, które są chyba najlepsze dla naszych preferencji z tych: Region Tucepi, Rogoznica, Tribunj, Razanj, Sevi, Primosten, Trogir, Bratus, Srima, Ljubljeva, Vinišće.

Odpowiedź: tak, znajdziesz. Tylko lepsze oferty są już dawno zarezerwowane. Jeśli oprócz wymienionych miejscowości wchodzą w grę także inne podobnych rozmiarów, prześlę Ci coś na maila. Jednak te, które najbardziej bym polecała, były zajęte w tym terminie już pod koniec zeszłego roku.
Cóż, wybrałeś najdroższy i najbardziej oblegany termin. I najbardziej zatłoczony...

P.S. Podane miejscowości są naprawdę bardzo różnych rozmiarów i w ogóle mają różnorodny charakter. No bo Trogir nijak się ma np. do Bratusia albo Sevidu... Czyli tolerancja spora

karalajna napisał(a):Wracając do pierwotnego tematu, to ceny po wejściu do Unii (przynajmniej te z początku tematu) nie różnią się spektakularnie od tych np. z czerwca 2013r. Jasne, na pewno z czasem jeszcze podskoczą, ale nie oszukujmy się, tak jest wszędzie, a inflacja Chorwacji też nie omija. Jeśli ktoś jest zaradny, to mimo wszystko zaoszczędzi tych kilka kun/euro/zł. Wymaga to troszkę pomyślunku i zachodu, ale może się udać. Moim zdaniem takie narzekanie, że "kiedyś było taniej" nic nie da, no chyba, że ktoś lubi pobiadolić

Z mocnym naciskiem na kiedyś.Ceny po wejściu do ue nie musiały bardzo rosnąć bo to się działo systematycznie już wcześniej.