ceny owoców morza

witam wszystkich.
wybieram się w sierpniu w okolice Splitu i Dubrownika. samolot + namiot na miejscu. chciałbym oszacować sobie jakoś koszty. o kempingach jest tu tyle, że wszystko chyba wiem. pozostaje żarcie. słuszałem, że owoce morza są stosunkowo tanie. czy to prawda? chodzi mi o kupno świeżych i przyrządzenie samemu. wszędzie dostępne? ew proszę o ceny szybkich dań.

Dzięki za wszelkie info. Pozdrawiam i życzę udanych wakacji

Aby się zorientowac jakie są ceny w danym kraju stosuje od lat metodę BigMacka (samej kanapki) w Chorwacji kosztuje 14.99kun to jest 2,05 Euro czyli jakieś 9.50zł. Porównaj to z ceną kanapki w Polsce i już masz obraz jakie w danym kraju są ceny.
Jeżeli chodzi o owoce morza i ryby to ceny nie są zbyt niskie. Na targu rybnym w Puli za kilogram niepatroszonej ryby zapłacisz minimum 60Kun/kg. Jeżeli jednak będziesz chciała zjeść rybę wielkości naszego pstrąga musisz się liczyc z ceną 80kun za kilogram . Kalmary, ośmiorniczki itp. to wydatek od 25-45kun/kg.

Musisz też wziac ze sobą budzik Zazwyczaj owoce morza są sprzedawane na targach, bardzo wcześnie (przynajmniej takie sa moje doświadczenia). W sklepach czasem można kupić mrożone no ale takie to i u nas są...
PZDR

Ale postraszyliście
Kg sardeli kosztuje ok.30Kn, kalmarów ok.40Kn, osljića (pstrąg morski) ok. 60Kn. Spoko
Jeśli nie ma targu rybnego to jest rybarica-sklep rybny, w którym trzeba być ok.6-7 rano, ponieważ kucharze wykupują rybki do knajpek.

SNIPER napisał(a):Ale postraszyliście
Kg sardeli kosztuje ok.30Kn, kalmarów ok.40Kn, osljića (pstrąg morski) ok. 60Kn. Spoko
Jeśli nie ma targu rybnego to jest rybarica-sklep rybny, w którym trzeba być ok.6-7 rano, ponieważ kucharze wykupują rybki do knajpek.

Potwierdzam ceny rybek. W stosunku do innego jedzenia świeże ryby w Cro nie są drogie ( no chyba, że ktoś od razu musi mieć kwalitetną rybę - wtedy ceny mogą być szokujące ). Polecam rybkę ugor - wygląda jak skrzyżowanie węgorza z miętusem, a smakuje jeszcze lepiej .
Z tymi godzinami twarcia, to rzeczywiście różnie bywa, zależy od targu, ale nigdy nie wstałam na wakacjach o 6 żeby lecieć po rybę . Myślę jednak, że znajdzie sie miejsce, że do 10 coś się kupi, można też spróbować u rybaków bezpośrednio, ale to raczej w małych wioskach.

Serdeczności Juli

cvique napisał(a):witam wszystkich.
samolot + namiot na miejscu.

Ja myśle, że samolot na kampie będzie cie drogo kosztował

samolot + kamp = tanie linie, plecak, namiot (bez szaleństw na miejscu). zrobienie własnoręcznie dobrej potrawy nie jest takie trudne, a lubie owoce morza + dobre winko

dzięki za powyższe info. zapowiada się nie źle.
PS a i tak rano trzeba wstać bo szkoda urlopu. wyśpie się w domu