tatuś napisał(a):Plądruję internet od kilku dni i wiem już prawie wszystko oprócz jednego:
ile naprawdę kosztuje apartament (środkowa lub południowa Dalmacja, pierwszy tydzień lipca, 7 noclegów, małżeństwo + dziecko 10 lat).
Na forum piszecie, że spanie kosztuje ok. 9-11 eur/osobę/noc.
Na stronach biur turystycznych trudno znaleźć coś poniżej 50,- eur za apartament, częściej jest ponad 400,- eur za tydzień, tj ok. 20 eur od osoby, chyba że chlewik za 15 eur/os./noc.
Jak to jest?
Chyba pojadę w ciemno i znajdę coś na miejscu, pierwszy tydzień lipca to nie szczyt sezonu.
Co Wy na to?[/img]
bardzo celne spostrzeżenie.
ja też zauważam na forum bałagan terminologiczny w kwestii noclegów.
często też forumowicze podają ceny noclegu w "apartamencie" rzędu 11-12 euro w szczycie sezonu.
żeby uniknąć nieporozumień proponuję zawsze odróżniać nocleg w apartamencie -apartman - czyli min. dwa oddzielne pomieszczenia z łóżkami + samodzielna łazienka i kuchnia (często znajdująca się w jednym z pokoi - aneks kuchenny - ale nieraz w odrębnym pomieszczeniu) i odrębnym wejściem, od "innej formy" noclegu - pokoju - sobe (dosłownie to chyba znaczy łóżko) - czyli pomieszczenia z dostępem do kuchni i łazienki dla większej liczby gości (np. z piętra budynku), czy też noclegu w kilku pokojach w jednym budynku większą liczbą osób (co często opisywane jest chyba jako wynajęcie domu).
po takim rozróżnieniu mogę stwierdzić, że za apartament w sezonie trzeba zapłacić nie mniej niż 40 - 50 euro za noc (myślę, że bez względu na liczbę osób, jeżeli dobrze się potargować), za pokój zaś od 12 euro wzwyż od osoby. 4 dorosłe osoby w apartmanie - nawet jak to rodzina to żaden komfort (dlatego cena wychodzi porównywalnie jak przy wzięciu pokoju) natomiast np. dla rodziców z dwójką dzieci to idealny ale dość drogi układ.
z doświadczenia podam jeszcze, że końcem kwietnia na krku jedna miła chorwatka chciała za apartman 350 euro za tydzień (był naprawdę ekstra), znalazłem tańszy - z 220 euro za tydzień zbiłem do 200 - może przepłaciłem 20 euro nie więcej, borozmawiałem z polakami na plaży i oni płacili za pokój po 12 euro od osoby.
takie były realia.
nikomu nie można oczywiście zabronić pisać, że miał apartament za 10 euro w sezonie ale ja bym w to nie wierzył. wystarczy zresztą zobaczyć oferty wynajmu pokoi i ap. z internetu (prowizja pośrednika to napewno nie jest 50 %) żeby wyrobić sobie zdanie.
pozdrawiam wszystich i życzę wszystkim niskich okazyjnych cen przy szukaniu noclegów