Ceny apartamentów rosną !!!

Sławomir Wocial napisał(a):Tego co nad polskim morzem nie znajdziesz nad Jadranem... Pięknych plaż, zachodów słońca na horyzoncie, bursztynów... Za to Jadran ma to czego nie ma Bałtyk...

Ale wszystko to znajdziesz m.in w Bułgarii,Hiszpanii,Rumunii,Francji,Włoszech,Grecji,Turcji.
Dla mnie nie tylko Chorwacja czy Polska istnieje,Świat jest piękny i gdybym miał się ograniczać tylko do Bałtyku czy Jadranu to bym był bardzo niezadowolony a zarazem bardzo ubogi

To przywieź mi bursztyny z Rumunii... :)

mirko napisał(a):Radzę poczekać do "last minute" wakacje, cena na pewno spadnie.
W Chorwacji oczekuje się spadku liczby turystów do około 20%.

Przegląd prasy:

"Według Eurostatu spadek PKB w IV kw. w skali roku we Francji sięgnął 1 proc., w Wielkiej Brytanii 1,8 proc., a we Włoszech aż 2,6 proc.!

Tymczasem w piątek na ulicach Rzymu setki tysięcy osób wyszły na ulice, domagając się prawa do pracy. W 2008 r. w Unii bezrobocie wzrosło o ponad 1,6 mln osób, a ekonomiści nie mają złudzeń, że najgorsze dopiero przed nami.

W Niemczech szok

Od zjednoczenia Niemiec nie odnotowano jeszcze tak potężnego spadku PKB. Niemcy szykują się na najgorsze już od wielu miesięcy. Gdy kryzys zaczął się rozkręcać, mówiono o spowolnieniu, a nie o ponad 2-proc. recesji. Jednak czarne scenariusze zakładają nawet dwukrotnie szybsze kurczenie się gospodarki.

Winne jest głównie załamanie się niemieckiego eksportu.

Co gorsze, nic nie wskazuje na to, by niemiecka gospodarka miała się niebawem odbić.
. Hans-Werner Sinn, szef hamburskiego Instytutu Ifo, prognozuje bardzo długi kryzys. - Ci, którzy mówią, że w lecie zacznie nam rosnąć, opowiadają bzdury. Jego zdaniem do września rzesza bezrobotnych zwiększy się nawet o 700 tys. osób."

za onet.pl

"Waluty w oku cyklonu
Waluty krajów Europy Środkowej i Wschodniej poniosły jak dotąd ogromne straty, ale wcale nie oznacza to, że będzie lepiej. Jedne z najwyższych deficytów na rachunkach obrotów bieżących wśród gospodarek rozwijających się są notowane właśnie w krajach tego regionu Europy. Dodatkowo są one mocno uzależnione od eksportu, a wszystko to w środku globalnego huraganu gospodarczego.
AFP

Więcej w supertemacie:
Globalny kryzys finansowy
W tym miesiącu węgierski forint spadł do rekordowo niskiego poziomu 304,25 za 1 euro, a od początku roku deprecjacja sięgnęła 12 proc.

Polski złoty osiągnął swoje pięcioletnie minimum w stosunku do euro, a tegoroczny spadek sięgnął 11 proc. Czeska korona notuje najniższe wartości od trzech lat, a od początku stycznia straciła 7 proc.

Kraje tego regionu są jednymi z najbardziej podatnych na globalny kryzys. Analitycy uważają, że mają coraz większe problemy z finansowaniem ogromnych deficytów na rachunkach obrotów bieżących i spłacaniem zewnętrznych długów."

arturo72 napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Tego co nad polskim morzem nie znajdziesz nad Jadranem... Pięknych plaż, zachodów słońca na horyzoncie, bursztynów... Za to Jadran ma to czego nie ma Bałtyk...

Ale wszystko to znajdziesz m.in w Bułgarii,Hiszpanii,Rumunii,Francji,Włoszech,Grecji,Turcji.
Dla mnie nie tylko Chorwacja czy Polska istnieje,Świat jest piękny i gdybym miał się ograniczać tylko do Bałtyku czy Jadranu to bym był bardzo niezadowolony a zarazem bardzo ubogi

Bardzo się cieszę że są tacy dla których Chorwacja nie jest rajem największym.Gdyby wszyscy Polacy chcieli jechać do Chorwacji stało by się to co we Francji , Hiszpanii , Portugalii i we Włoszech.Tysiące ludzi stłoczonych w ,,modnych'' kurortach jak sardynki. Podpowiem jeszcze że fajna jest Czarnogóra ,Tunezja,Egipt , Indonezja , Filipiny, Maroko i wyspy Kanaryjskie.
Liczy się to byśmy raz na jakiś czas zmienili klimat wyluzowali się - czyli odpoczęli. Jak tu odpocząć nad Bałtykiem jak idąc ulicą musisz pilnować kieszeni , auto zostawiać na strzeżonych parkingach bo ukradną, wchodząc do wody czujesz jak paznokcie z zimna odginają się na drugą stronę , a zapach zgniłego śledzia sączy się z każdej strony. Na każdym kroku słyszy się tylko kurw.. kur...Po zmroku najlepiej zamknąć się w pokoju i nie wychodzić na ulicę chyba że po guza.Jak trafisz na słońce to się modlisz żeby nie zaszło,a woda bura jak pomyje. Miejscowi nieprzyjaźni - za plecami odzywki ,,szarańcza przyjechała'', a jak ci sprzedadzą świeżą rybkę w smażalni to nawet kot tego nie chce jeść.

Chyba byliśmy w tych samych rejonach nad Bałtykiem, w zupełności się zgadzam z Grzegorzem: brak słońca, zimna i brudna woda, drożyzna, watahy pijanej młodzieży. Wiem, wakacje ale nie wszyscy to lubią a chyba tak właściwie nikt. Odechciewa się jechać tych kilkaset km. Wolę inne cieplejsze rejony Europy.

Spać będziemy gdziekolwiek, byle w Cro!

krzycholu napisał(a):Drogi Plumku
W odpowiedzi na Twoje opinie i sugestie-
-taka jest rzeczywistośc- łupić ile sie da - cenę za kwaterę kształtuja sami turyści -kazdy towar jest wart tyle ile klient jest w stanie zaplacić, w moim przypadku wzrost ceny kwatery o ok 80 % w stosunku do roku poprzedniego to zbyt wiele jak na moj budżet , chyba że jest się Plumkiem
( zawsze mozna zadzwonić 600 200 200- pieniądze od ręki )
Co do odległości to: Bałtyk 300 km a Adriatyk-1600 w sumie niewiele
A juz najbardziej mnie śmieszy: było kupić euro jak bylo smiesznie tanie
, ciekawe na ile wyjazdów naprzod kupiłes Plumek tych euraskow , może odsprzedaż po 3,30pln potrzebującym.

Poużywałeś sobie? To świetnie Cenę kształtuje popyt. Ale także np. wycena kosztów wysiłku włożonego w pracę, którą ktoś wykonuje. Oraz wszelkich innych kosztów.

Zgadzam się, że jakaśtam cena, to może być zbyt wiele na Twój budżet. Na mój budżet też jest czasem coś zbyt wiele. Tylko, że ja nie mówię, że to skur...stwo, że nie mogę nocować w hotelu Ritz w Wiedniu, tylko szukam hostelu....

Niestety - walutą nie handluję Więc Ci nie sprzedam ani centa

Eno - to nad Bałtyk masz rzut beretem, nie to, co ja Oby pogoda dopisała! Będę trzymać kciuki!

Witam
Aż tak brzydko tego nie nazwałem ( skur.... ) ?, Po prostu wolny rynek , myślę że nie tylko Polacy odpuszcza po części wakacje w Cro, napewno mniej pojedzie tam Czechów , Węgrów i innych nacji spoza strefy euro.
Co do Bałtyku i pogody to nie trafi- w Cro dzis zwalił tam snieg , we wrześniu znajomi mieli turnus z deszczem a ja sam w drugiej połowie lipca miałem pogode na Ciovo fatalną, co najmniej przez cztery dni wiało i padało a tamperatura oscylowała w granicach 22 st.
Klimat sie tak rozregulował ze nia ma juz czegoś takiego jak stwierdzenie że jadę w do Cro , bo tam zawsze jest piękna pogoda -nieprawda
A u mnie zmyłka , jade do Karpacza , podrepczę po Śniezce i tak juz jest zadeptana
Pozdro i pogody w wakacje dla wszystkich

Pasjonującą dyskusje nt "Bałtyk czy Jadran" przeniosłem do tego wątku:
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=22052&highlight=
a w tym pozostańmy jednak przy temacie cen

"Przepraszam czy tu biją"
Dla czego "Jardan" , jak dałem szukaj to było 114 stron do przeczytania. "A ja drogi szafie nie chcę całego tego internetu przeczytać"

debiut napisał(a):"Przepraszam czy tu biją"
Dla czego "Jardan" , jak dałem szukaj to było 114 stron do przeczytania. "A ja drogi szafie nie chcę całego tego internetu przeczytać"

Ale o so chodzi?

JacYamaha napisał(a):

debiut napisał(a):"Przepraszam czy tu biją"
Dla czego "Jardan" , jak dałem szukaj to było 114 stron do przeczytania. "A ja drogi szafie nie chcę całego tego internetu przeczytać"

Ale o so chodzi?

Co to znaczy "Jordan"?

debiut napisał(a):

JacYamaha napisał(a):

debiut napisał(a):"Przepraszam czy tu biją"
Dla czego "Jardan" , jak dałem szukaj to było 114 stron do przeczytania. "A ja drogi szafie nie chcę całego tego internetu przeczytać"

Ale o so chodzi?

Co to znaczy "Jordan"?

No właśnie co znaczy Czy nie powinno być JADRAN

Co to znaczy "Jardan" ? No jak już jorgus111 dałeś upust złośliwości to mogłeś odpowiedzieć. Czy to tabu?