Re: CENNE PORADY DLA JADĄCYCH PO RAZ PIERWSZY Z MAŁYMI DZIEĆ
napisał(a) head » 26.08.2013 15:44
Witam
W tym roku byliśmy w Chorwacji z naszym Miśkiem. Dane techniczne Miśka w momencie wsiadania do auta: 3 miesiące i jeden dzień, waga 5700, jedzenie - cyc, zabawka - cyc. Dziecko urodziło się zdrowe jak ryba i w dniu wyjazdu nie było nic niepokojącego. Do przejechania mieliśmy trasą węgierską 1250 km. Wyruszyliśmy o godzinie 18.00 i na miejsce dotarliśmy o 14.30. Jechaliśmy dość wolno bo dopóki Misiek nie zasnął na noc to każde karmienie i kupa to postój, a w nocy to rewelacja, całą noc (tylko dwa razy obudził się na karmienie) przespał. Pobudka około 8.00 ze dwie godzinki gugania, grzechotek, jedzonko, kupa i drzemka przedobiednia która trwała do 5km od kwatery. Wracaliśmy natomiast wyjeżdżając o 9.00 i do domu dotarliśmy o 2.15. Tutaj Misiek niestety jak to w dzień wymagał więcej zainteresowania, postojów, ale tak naprawdę wściekł się na długą jazdę 50 km przed domem i zaczął nam marudzić. Na miejscu plażowanie codziennie, pływanie itp (szum morza usypiał Miśka na 3-4 godziny), ale pod drzewami, w cieniu i dodatkowo Misiek miał krem phramaceris, a gdy słońce przeszło na stronę z której nam dokuczało to wystarczał parasol. Zabraliśmy wózek głęboki który pełnił rolę łóżka, a do poruszania się miał fotelik samochodowy zapinany na stelażu wózka. NO i najważniejsze to jechaliśmy do kwatery w której mieszkaliśmy w zeszłym roku i na miejscu mieliśmy wszystko co nam było potrzebne, gospodarz wstawiła nam nawet wanienkę do kąpieli Miśka. W domu super wyposażenie, oczywiście klimatyzacja codziennie, w aucie również. Mimo że jechaliśmy w to samo miejsce to na wszelki wypadek kupiliśmy ubezpieczenie dla nas wszystkich, w nawigacji dodane wszystkie apteki i szpitale w okolicy. Na szczęście to wszystko okazało się niepotrzebne bo nasze wakacje z Miśkiem nie różniły się niczym od ubiegłorocznych (poza kąpaniem Miśka)
- Załączniki:
-